... hmmm, wyniesienie na ołtarze to dobry sposób na zakończenie szczegółowego dochodzenia w sprawie mocodawców wyniesionych. Ich intencji i działalności. W okresie 1984/85, kilku ludzi dość pośpiesznie opuściło teren Polski. Prawdę mówiąc, katolicy powinni być wdzięczni SB. Dzięki ich nieudolnemu wtrąceniu się w sprawy kontrwywiadu mamy nowego świętego...

Kościół jako organizacja był, jest i będzie taką samą strukturą jak władze świeckie. Problem tylko w tym, że rządzi za pomocą religii, a religię wykorzystuje do manipulacji.      

Tyyy,zenus-a jakaz to "nauke" reprezentowal i wdrazal wojtyla,ktora bylaby "wzorem" postepowania dla kogokolwiek?? Moze ultrakonserwatyzm watykanski,albo otaczanie szczegolnie czula opieka sutannowych przestepcow zarowno kryminalnych,jak i seksualnych??Albo taki popieluszek,rozpolitykowany klecha,ktory tak dlugo igral z waaadza,az sie i doigral, pretensje do Piotrowskiego i spolki mozna miec TYLKO o jedno,ze spartaczyli robote!!Obronca polskosci i wartosci narodowych-DOBRE SOBIE!!Przyjmij laskawie do wiadomosci,ze ZADNA religia nie jest obronca niczego wiecej,tylko swych wlasnych INTERESOW

Hubertus Mynarek "Papież Polak. Bilans pontyfikatu"
polecam

jak trwoga to do Boga - tyle mówi stare porzekadło. tak wiele zdań pada tu nienawiści jadem nasączonych - ludzie! - jesteśmy wolnym narodem! nikt nas nie zmusza co miłowania braci w czarnych habitach, ale od nienawiści wzbrania prawo i dobry obyczaj. Jan Paweł II - jest postacią ponad nas, jego nauka jest wzorem postępowania człowieka i obywatela  - cóż dla filistrów i lewaków jest to pretekst do wszczęcia ekspansji jak czerw zachłystują się szczątkami doczesnego bytu.

jest fanatyzm i zaślepienie większości (niestety) narodu polskiego. Romero pisze o księżach"to wasza Polska", wszak oni są obywatelami Watykanu, ich obowiązuje prawo kanoniczne nie zaś prawo polskie. Byłam oniemiała z oburzenia na widok starej kobiety całującej rękę księdza, mogącego być jej wnukiem. W co takobieta wierzy: w księży czy Boga? W obrazki, pseudo relikwie,krzyże ? Choć jestem stara, patrzę z przerażeniem na ludzi w tym samym wieku, klęczących godzinami przed obrazami, a potem ordynarnie przeklinających sąsiądke, która do kościoła nie chodzi. Gdzie ta miłość? W książeczce do nabożeństwa? Czy przyjdzie kiedyś czas opamietania?

Abp. Romero nie ma się co martwić "na przełęczy w chmurach". Bycie świękm KRK to strasznyy obciach!!!  ;)

Jan Paweł II? Ciężko się wypowiedzieć, nie oglądałem części pierwszej.... 

Zwykli ludzie zakładają rodziny, mają dzieci na utrzymaniu, często tracą pracę, ale żyją. Żyją na własny rachunek, każdy w zależności jak sobie posłał. Jak długo mają i wam słać? Czy był taki moment w ostatnich dwudziestu latach - panowie księża - w którym czulibyście, że solidarnie należy zacisnąć pasa?.
Przecież to też wasza Polska. Dajcie coś jej. Bronicie swoje frazesy jak jeszcze do nie dawna broniliście tezy, że ziemia jest płaska.
Tragedią tego kraju jest to, że społeczeństwo nie myśli samodzielnie, bo mu na to nie pozwalacie.

Wniosek jeden - najpierw ideologia, potem świętości.
Czytając takie artykuły po prostu ręce mi opadają. Kiedy ludzie na świecie zrozumieją, że religie - pod każdą postacią - są narzędziem władzy nad nimi samymi. Ta władza zaś, ma na celu ubezwłasnowolnienie ich.
Jak długo ludzie związani z kościołem, mieniący się patriotami, będą to społeczeństwo jeszcze ogłupiać? Gdzie są ci odważni księża, biskupi, których było ponoć w historii mnóstwo, którymi kościół się chlubi.
Czy nie ma naprawdę mądrego i odważnego, który by powiedział na głos - dość, żyjemy w państwie które nas karmi, więc dajmy coś temu państwu, bo przecież ten dar zostanie przelany na całe społeczeństwo. Czy naprawdę panowie księża nie ma wśród was takiego? Skoro nie ma, to jak mam uwierzyć, że kiedyś tacy byli w kościele?
Czy nie jest tak, że Ci którym przyświecało prawdziwe dobro są wyrzucani?

To w głowie się nie mieści ,dosłownie jak "Lemingi" .Jesteśmy tak ogłupionym Narodem ,że to przestaje być dziwne ,że dwieście lat byliśmy pod zaborami .Czym ważniejsi oficjele prześcigają się w oddawaniu hołdów i publicznych pieniędzy .Kiedy to sie skończy ? 

Decyzja o beatyfikacji i wszystkie (ochy) z tym związane nijak się mają do dokonań naszego rodaka. Był urzędasem Watykanu ultra konserwatywnym na siłę próbującym zrobić z siebie gwiazdę postępu. Te lipne  uzdrowienia mają uzasadnić  majowy amok Polskiego społeczeństwa?  Ja wybieram się w tym okresie w miejsce gdzie nie będę słyszał tego debilizmu.