Katastrofy są strasznym, ale ojcowskim głosem Boga .W normalnym świecie takich ojców zamyka sie w zakladach karnych , ewentualnie psychiatrycznych. Niestety , osobiście nie znam psychiatry , który mógłby pomóc takiemu ojcu wyleczyć  sie z szalonych napadów gniewu.

Zniewieściali mężczyźni i homoseksualiści nie mają wstępu do Królestwa Niebieskiego.
Rozumiem, że będę zmuszony dzielić kocioł z... gejami, ale tych zniewieściałych to nie zniosę.
   ...homoseksualizm, którym Rzymianie zarazili się od Kartagińczyków
Już to sobie wyobrażam, jak po zdobyciu Kartaginy dzielni legioniści Publiusza Corneliusza Scipiona dopadli truchła Kartagińczyków..., szczęście, że się nekrofilią nie zarazili.

Głupota też podobno jest zaraźliwa i zapewne z uwagi na przedmiot badań i kontakt ze skażonymi artefaktami szczególnie narażeni są historycy.
Jeśli Twój łeb pusty niczym grób Jezusa po kradzieży zwłok, utnij go, lepiej bowiem moronem będąc usunąć się ze społeczeństwa niż niewinnym w głowie mieszać powołując się na hokus-pokus tradycje.
(anonim - znalezione na onecie)

Nauczanie KRK mówi, że śmiertelność jest karą za grzech pierworodny.
W dekalogu jest zapisane, że bóg karze za grzechy ojców do trzeciego i czwartego pokolenia i nie istnieje pojęcie grzechu pierworodnego, jest to wymysł KRK.
Istnieje według KRK podział na grzechy popełniane przez "normalnych" heteroseksualnych i nienormalnych - homoseksualiści itd.
Kiedy został wykryty AIDS , przez kościół został uznany za karę za homoseksualizm i nie zwrócono uwagi, że na infekcje również podatni są heteroseksualiści.

Jestem ciekaw, jakim cudem ten osobnik uzyskał tytuł profesora? Pewnie na jakiejś katolickiej "uczelni". Biedaczyna musi bronić swojej bozi przed homoseksualistami, bo bozia nie potrafiła sama sobie z nim poradzić - najwidoczniej bozia nie jest tak wszechmocna, żeby "poprawić" homoseksów. Za to ten "profesor" - tak. Dlatego "wyleczy" społeczeństwo z plagi homo za pomocą prześladowań. Na pewno bozi to się spodoba, w końcu Jezus nigdzie nie wspomniał, że nie wolno zabijać homo.

Szkoda, że nie upublicznia się danych osób, które są odpowiedzialne za to, że osoby pokroju Roberto De Mattei głoszą takie a nie inne poglądy. Mam na myśli nauczycieli, którzy oceniali wiedzę tych osób i przepuszczali ich z klasy do klasy, egzaminatorów maturalnych, itp. Być może, że w momencie jakby ktoś kompromitował nie tylko siebie, ale i innych, wraz ze szkołami jakie kończył, mogłoby to nieco ostudzić jego aktywność. A przynajmniej więcej osób miałoby motywację do tego, żeby go uciszyć, albo chociaż zdementować te teorie.

Kolejny (niedo)uczony... Najpierw obwinia księży katolickich o upadek Cesarstwa Rzymskiego - "Upadek Cesarstwa Rzymskiego, jest winą homoseksualistów, którzy zarazili Kartaginę. Opatrzność posłużyła się barbarzyńcami, aby oczyścić imperium rzymskie z homoseksualistów".
A następnie twierdzi, że ani oni ani ich ofiary nie mają wstępu do Nibylandii - "Nie wiem, kto jest bardziej winny wobec Boga - homoseksualiści i ich ofiary są skazani na tę samą karę. Zniewieściali mężczyźni i homoseksualiści nie mają wstępu do Królestwa Niebieskiego".

Widać niektórzy zupełnie sobie nie radzą ze swoimi zaburzeniami. Czy ludzie nie widzą, że ten człowiek rozpaczliwie woła o pomoc?

Ech profesor . A to ma bozia profesorow i polskich i wloskich tez jak widać.

"Rozumiem, że będę zmuszony dzielić kocioł z...gejami".
Piekło to nie koszary, ani niekoedukacyjny akademik. Ja tam idę do kotła lesbijek i kolegę też zapraszam.

Tego "profesorstwa" z najprzeróżnieszymi tytułami umieszczanymi przed nazwiskiem w Polsce jest całe mnóstwo. Girzyński, Gowin czy Rydzyk i im podobni...uczą młodzież.
To oburzające, ale jednocześnie dowód na to, że wykształcenie bardzo rzadko idzie w parze z inteligencją i mądrością.
Szkolnictwo w rękach kościołów i religii to kolejny, nieobliczalny w skutkach KATAKLIZM.

Jakieś 20 lat temu w polskich periodykach gejowskich aż się roiło od ogłoszeń księży poszukujących kochanków i nagle, z dnia na dzień,  te wszystkie ogłoszenia zniknęły.
W Lublinie powstało stowarzyszenie katolickie ("Odwaga"), które "leczy" z homoseksualizmu - wszystkich chętnych... prócz księży. Mimo nieustannych doniesień o pedofilskich przestępstwach duchownych  jakoś ta "Odwaga" nie zdobyła się nigdy na odwagę, aby się nimi zająć.
Rzymianie mówili mi, że nie mogę mieć żadnego pojęcia o tym, co wyprawiają księża w gejowskich klubach; trzeba tam chodzić, aby zdać sobie sprawę z podłości i obłudy Kościoła katolickiego. Na księżach właściciele gejowskich przybytków i męskie prostytutki zbijają w Rzymie fortuny.
 
Ks. Trytek twierdził, że gejów powinno się palić na stosach, jak w średniowieczu. Zatem palmy ich: pierwszego abpa Paetza, a po nim 80% polskich księży. Zasmuca tylko ohydny smród w całym kraju i wycinanie naszych pięknych lasów na drewno.
 
Kr-k, to instytucja, którą powinno się zmieść z powierzchni Ziemi: SEKTA i MAFIA w jednym. Życzę każdemu, aby dożył dnia, w którym przestanie on istnieć.

To nie tak. Osoba duchowna miłuje wszystkich ludzi, zaś w sposób szczególny niektórych.

Swoją drogą zabawny ten ich urojony Jahwe. Jego łeb pełen jest męskich penisów. Gdy znajdą się nie tam, gdzie ów brodacz sobie zamyślił, to biedactwo musi trząść ziemią, wulkany łaskotać, coby wybuchły. Topić magmę, bo sperma popłynęła pod prąd... Strasznie my żal tej baśniowej postaci - musi to wszystko robić, nie wiedząc nic o płytach tektonicznych, płaszczu Ziemi etc. Zapalanie krzewów ok. Ale to? Ciekawe jakie jest przełożenie kropli spermy na siłę i obszar wstrząsów? Ciekawe, który profesor włoski to policzył i zrobił odpowiednie tabele...

Oprócz tego, co opisuje autorka, ten kretyn, w tymże Radiu Maryja oznajmił, że tragiczne trzęsienie ziemi w Mesynie w 1908 r. (ponad 100 tys. ofiar) było karą boską za rzekome wybryki ateistów w tym mieście (pominął jednak wygodnym milczeniem, czemu było tyle ofiar śmiertelnych w okolicznych miastach).
Zapewne wielu też do dzisiaj trwa w nieświadomości, że (zdaniem "pana profesora") zagłada Warszawy w czasie II wojny też była niczym innym tylko ... słuchajcie! słuchajcie! ... karą boską za grzech aborcji uprawianej w tym mieście.
Jednym słowem: sami tego chcieliście, panbuk się wkurzył i spalił cały kontynent tylko po to, aby ukarać Warszawę za grzechy.
Wszystko to ujęte jak zwykle w górnolotną frazeologię, że nic nie dzieje się bez boskiej woli, każde wydarzenie ma swoje głębokie znaczenie a wola boska jest niezbadana.
Kto z Was zna język włoski (lub chce użyć serwisu Google), może sam to przeczytać:
www.repubblica.(*)ei_insiste-15267235/index.html
Do jakiego stopnie trzeba być pozbawionym choćby elementarnego szacunku dla ofiar tych tragicznych wydarzeń, by wygłaszać takie bzdety?

Nie tak w sumie dawno temu tytuły naukowe były rozdawane za zasługi, które nic nie miały wspólnego z zasługami dla dziedziny nauki, której ów tytuł dotyczył. W szkołach uczyła masa tzw. politruków ( niektórzy z nich byli nawet zabawni ). Czytając, tudzież słuchając uczonych, których wspomniałeś, mam czasem wrażenie, że to powraca. Owi uczeni i ich mentorzy nie dopuszczają do siebie myśli, że czasami nie potrzeba substytutu, że lepiej to co beznadziejne po prostu usunąć. Drażni mnie tylko ( ażeby nie powiedzieć bardziej dosadnie ), że mają oni dość spory poklask w społeczeństwach.

Bezsilność i smutek głęboki.

> Ja tam idę do kotła lesbijek i kolegę też zapraszam.

Proszę nie nazbyt pochopnie, Bo co, jak w nim się znajdzie np. Alice Schwarzer?

To kara boska powinna na pedałów zstąpić tu i zaraz. Ja sam jestem osobą bi, ale to nie oznacza rzucam się na lewo i prawo. Patrz poprzednie wpisy. Piekło jeszcze cieplejsze. Po prostu kocham człowieka takim jakim jest ale też mam jakieś granice.