Kiedy ostatnio miała miejsce taka imprezka u Azteków? Czy to prawda, że pochłonęła 80 tys. ofiar?
Miło, że żyję w tych nudnych, współczesnych czasach :)

Skąd Aztekowie mieli papier?
U Kainama to oblizywanie kija nie bardzo przypomina ludożerstwo - czarownik dokonywał raczej czegoś w rodzaju szczepienia, bo zlizywał z kija głównie bakterie gnilne.

Sinapis, nie przy jedzeniu... ;-)

Sinapis: No tak, mogłam ten papier gdzieś zweryfikować.
Fascynat: trudno powiedzieć, podobno w czasie jednej uroczystości w 1486 roku zabito 20 tysięcy jeńców.

Chrzescijanie rowniez spozywaja cialo i krew - coz, ze symbolicznie, ale, jak widac, z nieba sie ten zwyczaj nie wzial. Najwyrazniej nie jest to zbieznosc przypadowa.

Wcale nie symbolicznie.
Transsubstancjacja (Przeistoczenie) - w teologii katolickiej oznacza rzeczywistą przemianę chleba (hostii) w ciało, a wina w krew Jezusa Chrystusa podczas Eucharystii.
www.zgapa.pl/zg(*)toczenie_%28katolicyzm%29.html

No tak, mogłam ten papier gdzieś zweryfikować.

A nie wystarczyło pomyśleć?

Dla Ciebie - tak. Pozwol na brak tej szczegolnej wiary u innych. Dlaczego ta przemiana ma byc wiecej niz symbolem dla ludzi, ktorzy w nia nie wierza? Autorka tekstu podaje mase przykladow, gdzie cialo i krew mialo znaczenie religijne dla ludow przedchrzescijanskich. Dla mnie, watek sie powtarza w takim lub w innym wydaniu. Chrzescijanie nie maja patentu na poslugiwanie sie ta symbolika.
Osobiscie uwazam, ze spozywanie czyjegos ciala i krwi, chocby symbolicznie, ma znamiona poganskiego kanibalizmu.

Powołujesz się na teologię (katolicką). Ależ ona, w świetle rozumu, nie jest warta więcej niż astrologia, chiromancja, karty tarota, czy wróżenia z fusów lub wosku w andrzejki. Bzdury. Konstrukcje myślowe takie same, nie skorelowane z żadnym ludzkim doświadczeniem, poza wiarą w cuda, których nie było.

Nie poddawaj się tak szybko: to był raczej 'arkusz' ... płótna (bawełnianego, lnianego czy z czego tam robili sobie ubrania). Taka ichnia 'kropielnica'. Pozdrawiam.

Niższy jest pożywieniem dla wyższego.
Ten, kto pożera stoi wyżej nad pożeranym.
Rośliny odżywiają się substancjami mineralnymi.
Zwierzęta pożerają rośliny.
Ludzie pożerają zwierzęta.
Ten kto je ludzi staje się nadczłowiekiem.
Kto spożywa ciało bogów staje ponad nimi.

Niższy jest pożywieniem dla wyższego.

Nieprawda. Wielu ludzi zostało pożartych przez zwierzęta. A w końcu i tak każdego (no, prawie każdego) zeżrą robaki.

Ciekawy artukuł pokazujący do jakich barbarzyństw prowadzi myślenie religijne i magiczne. Nie kwestionowane, staje się czczególnie okrutne. Najwięksi sadyści wśród religiantów, katoliccy Hiszpanie, pisali historię Azteków, którzy przerażaliby bardziej, gdyby nie ich zwycięzcy. Nie wiadomo zatem, czy w opisie Azteckich okrucieństw nie ma wiele przesady i propagandy.