Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty:
Dodaj swój komentarz… Anonx Scjentologia de Besta, popieram akcje cchr antynarkotykowe. Szukam wsparcia w osobach, proszę mi pomóc w egzekwowaniu swoich praw 572231835
Autor:
Anonx Dodano:
15-03-2021 Reklama
Gabriel - Znakomity tekst 1 na 1 Po jego lekturze wiem to, co chciałem się dowiedzieć na temat scjentologii w uporządkowanej i elementarnej formie. Kiedy będę miał więcej czasu poczytam stosowną literaturę mając w głowie swoistą mapkę po temacie. Autor znakomicie porównał scjentologię jako religię z chrześcijaństwem-katolicyzmem. Podzielam pogląd, że nie ma podstaw by fantazje światopoglądowe tej pierwszej uznać za bardziej absurdalne niż głoszone przez KK. Scjentologiczne są ciekawsze i nowocześniejsze a jako mit nie muszą być prawdziwe w sensie naukowym lecz psychologicznym i służyć jako metafora w kreacji wizji przyszłości , która zostanie urealniona w planach rozwoju cywilizacji. Tak działa mit dziejotwórczy.
itli - nocne słuchanie radia W nocy słuchałem audycji w znanej radiostacji religijnej. Tematem prowadzonym przez p. dr ( niestety nazwisko mi uciekło) były zagrożenia wprowadzane przez scjentologów oraz przywoływanie skandalu związanego z koncertem Chicka Corea. Kto nie słuchał audycji niech żałuje. Nie będę odkrywczy jak powiem, że takiej fali demagogii, psychomanipulacji i działań socjotechnicznych nie widziałem już dawno, ale taka jest akurat uroda tej stacji. ( Mamusia mi zawsze powtarzała, jak nie chciałem uczyć się języka rosyjskiego - ucz się synku, bo jak przez przypadek wejdą to będzie jak znalazł, i może dla tego słucham czasami tej rozgłośni, i czytuję dla równowagi p.Urbana. To pozwala zachować równowagę.) Ale ad rem. Uznałem, że braki w merytoryce informacji zastąpione ogólnikami i frazesami nt. m.in. wprowadzania demonów przez scjentologów do głów i serc wiernych owieczek należy uzupełnić. Czyli Wiki i hasło "doktryna scjentologów", następnie skok w linkach do czytywanego często przeze mnie Racjonalisty. I zaczynam wazeliniarstwo ;) Powyższy artykuł należy podesłać p. dr (X), jako materiał stanowiący minimalne kompendium wiedzy. (szkoda że tylko 1300 znaków)
Autor:
itli Dodano:
25-02-2011 Miguel Autor: Miguel Dodano: 27-08-2010
exe13 - exe13 (Gratuluję) Artykuł ciekawy i dość rzeczowy, ufam że autor odarł istotę wierzeń i najważniejszych praktyk. Z historią imperium galaktycznego spotkałem się wcześniej, ale szczerze wątpiłem w prawdziwość (w to że to jest ich teologia anie w prawdziwość ogólna). Nie będę krytykować za wiarę, ale praktyki są nagane (obecnie chrześcijanie są znacznie bardziej tolerancyjni dla innych wiar i "odszczepieńców"). Mam nadzieje na więcej równie ciekawych artykułów.
Autor: exe13 Dodano: 01-01-2010
ŁukaszK - Protestuję Jestem wierzącym i praktykującym Katolikiem i protestuję przeciwko obrażaniu ludzi religijnych, jakoby byli debilami, którzy nie mają swojego zdania, swoich własnych przemyśleń, poglądów a wierzą tylko dlatego, że od dziecka im wpajano do głowy doktrynę. Nie znam się zbyt dobrze na scjentologii. Wiem, że Ron Hubbard był satanistą. Z tego, co wiem, jest to organizacja stosująca metody podobne do sekt (np. jesli wstąpisz do scjentologów, to w pewnym momencie jesteś zmuszony "zerwać relacje z tymi, którzy są wrogo nastawieni do ruchu" - głównie z rodziną, która nie podziela Twojej wiary). Wydaje mi się, że celem istnienia tej organizacji jest po prostu robienie kasy - obiecują, że dojdziesz do doskonałości duchowej, ale tylko jeśli bedziesz regularnie uczestniczyć w coraz droższych kursach. Znalazłem taką autorkę: Maria Pia Gardini. Jako wyznawczyni przelała do kas scjentologów mniej więcej 1 800 000 USD. Była scjentologiem - i to audytorem OT najwyższej klasy - otrzymała nagrodę jako najlepszy audytor świata. Odeszła od scjentologów (z problemami - w ramch zemsty do dziś ją prześladuja - np. podpalili jej samochód). Teraz pisze książki ostrzegające przed tą organizacją. Pozdrawiam.
Autor: ŁukaszK Dodano: 06-11-2009
Maciej - błędna strategia? Strategię werbalnego poparcia dla działalności tych oszustów pod hasłem "dywersyfikacji absurdu" uważam za błędną (aczkolwiek zgadzam się, że SAMO ich zwalczanie byłoby dyskryminacją). Wolę poprzeczkę podnieść niż zmusić do opuszczenia. Popieram ustawę About-Picard i zakaz działalności scjentologów tak jak to ma miejsce w Niemczech i Francji (argumenty i rozwiązania prawne nadają się wprost do skopiowania). Tytuł, w zamierzeniu żartobliwy, jest ewidentnym błędem. Podobnie popieram aresztowanie rabina z Tel Awiwu, który sprzedawał swoim wiernym miejscówki w raju, czyli na nowo odkrył odpusty. Penalizacja odpustów to krok we właściwym kierunku. Wspomina o tym zaskakująco ciekawy artykuł tutaj:
sekty.eu/index.(*)nt&task=view&id=593&Itemid=177 Autor:
Maciej Dodano:
10-10-2009 tyrq - ble ble ble Scjentologia = samozlo =]
seaarrrgh.com/ <--- wystarczy poczytac wiecej na ich temat,
Autor: tyrq Dodano: 14-06-2009
Mariusz Agnosiewicz - wiadomość badacz Scjentologia dlatego używa znaku krzyża, ponieważ według L. Rona jest to dobry znak towarowy.
Autor: badacz Dodano: 10-02-2009
UFOLUDEq Nie dość, że kościół K już się nachapał miliardów od swoich wiernych i jego machina wciąż pochłania "datki" na które nie nałożono podatków? Teraz przyszedł czas na polowanie na czarownice... Odp@#$ się od innych chcą niech sobie wierzą. A wszyscy którzy się czepiają to banda zindoktrynowanych mułów. W Ameryce pogląd o katolikach jest z lekka powiedziawszy ironiczny. I mam nadzieję że tak zostanie bo dość już kretyńskich dogmatów i idiotycznych zasad tej organizacji. Jak ktoś będzie chciał przekazać bańkę na Sjenturasów to zaraz się przyczepią niezadowoleni. Łatwiej już chyba uwierzyć w galaktycznego morsa niż w niepokalane poczęcie. Bez jaj.
Autor: UFOLUDEq Dodano: 06-11-2008
UFOLUDE - Krzyż Czy ktoś mógłby mi wyjaśnić następującą kwestię. Skoro scjentolodzy powszechnie uważają w nieistnienie Jezusa to czemu używają znaku powszechnie z nim kojarzonego a mianowicie krzyża?
Autor: UFOLUDE Dodano: 06-11-2008
BigMacCheese - nie podoba mi się Kiedyś dawno temu w Fantastyce ukazał się fragment książki założyciela tej organizacji. Powiem prawdę - podobał mi się. Dobre sf. Może jestem zbyt przychylny... Później obejrzałem film Bitwa o Ziemię z Trawoltą na podstawie tej książki. Odradzam nawet jeśli w wyporzyczalni z uwagi na wiek tego filmu przesunięto go do niższej kategorii cenowej. Wtedy już wiedziałem że to nie religia. Dzisiaj przypadkowo trafiłem na tę stronę i pierwszy raz przeczytałem dokładniej o ich poglądach. Straszne !! Nie jestem i nie chcę być osobą która odrzuca religię. Pod tym względem nigdy nie będe prawdziwym racjonalistą :) To co tu przeczytałem utwierdziło mnie w poglądach że jest religia i te gorsze. Mialem teraz takie wrażenie jak wtedy kiedy widzialem dokument o kościele Elvisa Presleya w USA. (Elvis na miejscu i w stroju Jezusa) Albo wtedy kiedy widzialem uroczystości religijne ruchu (całkiem na poważnie) chrześcijańskiego którego liturgia była oparta na Gwiezdnych Wojnach. W miejscu kapłana stał człowiek w stroju Lorda Wadera Nie popieram ze wszystkim tej strony np. za lekki cynizm wobec ludzi którzy się mylą albo brak religijnego punktu widzenia ale przyznaję że to może być jedyny głos rozsadku.
Autor: BigMacCheese Dodano: 23-07-2008
marek - komentarz cd.. Zreszta mysle ze wplyw na to ma tez inny czynnik kreujacy caloksztalt ludzkiej glupoty. Chodzi mi o celebrities, nowych swietych glupiej tluszczy. Podniecanie sie kalabrakami na dupie britney spears, albo tym ze will smith dlubie w nosie w przebieralni to nowa swiatowa religa. Wystarczy zobaczyc te tlumy idiotow np przed rozdaniem oskarow, koczujacych po nocach na chodniku wsrod tysiecy takich samych ludzi by przez pare sekund popatrzec na innych ludzi, ktorzy wystapili w paru filmach bo znalezc zrodlo czlonkow nowej religii. Jako ze gwiazda scjentologow jest podstarzaly lowelas tom cruise mozna wysnuc hipoteze ze ta banda spod czerwonego dywanu zaraz poleci zapisac sie do religii swoich bozyszczy, co w stuprocentach przeklada sie na rzeczywistosc. Podsumowujac scjentologia jest glupsza odmiana juz istniejacych religii, a biorac pod uwage ze nalezy do niej ciacho tom cruise wrozy jej niechybna kariere wsrod ciemnej masy miast i wsi. Bo wiekszosci "wyznawczyn" na sama mysl ze naleza do jednej "grupy" z "ciachem" robi sie mokro w gaciach.
Autor: marek Dodano: 28-05-2008
marek - komentarz Pan Agnosiewicz wytknal po prostu jak bzdurna i niedorzeczna jest wiara scjentologow. Po prostu mamy kolejna religie skubiaca swoich "czlonkow", jakby ich malo bylo w dzisiejszych czasach. Tylko moim zdaniem trzeba byc TOTALNYM IDIOTA I IMBECYLEM by uwierzyc w wierzenia scjentologow. Dlaczego? Jesli ktos urodzi sie w rodzinie powiedzmy katolickiej i od dziecinstwa uczy sie 10 przykazan, przypowiesci biblijnych to w wiekszosci przypadkow bedzie wierzyl w nie w doroslym zyciu. Tak to niestety dziala i ciezko taka osobe nazwac idiota, to po prostu lata pracy od niemowlecia. Dlatego tez sekty w wiekszosci sa satelitkami wiekszych sekt zwanych religiami, np jehowici, maja zaledwie pare odmiennych dogmatow i juz skutecznie przeciagaja do siebie katolikow, reszta to "marketing". W tym wypadku to normalne, bo podstawa wiary u osoby przechodzacej pozostaje ta sama. Ale jesli ktos bedac doroslym czlowiekiem uwierzy w historie stworzona przez PISARZA SCI-FI o imperatorze Xenu, o bombie wodorowej i innych bzdurach to nazwanie takiej osoby IMBECYLEM DO KWADRATU powinno byc dla niej komplementem!
Autor: marek Dodano: 28-05-2008
Sektofobia - Agnosiewicz to paranoik antysektowy Więcej bzdur i idiotyzmów totalnych w katolicko-pedofilskim, paranoidalnym stylu jakoś chyba nie da się znaleźć, chyba że na propedofilskim portalu psychomanipulacja.pl Dałeś się panie Agnosiewicz poznać jako chodząca i pisząca paranoja antysektowa, typowo watykańska w swoich głupawych i plugawych wynurzeniach. To pan Agnosiewicz jest klakierem paranoików antysektowej inkwizycji. FUJ! Cuchnie tu faszyzmem Pinocheta! Ten tekst to stek paranoidalnych bzdur preparowanych przez propedofilskie ośrodki antysektowe, a nie tam wolnomyslicielstwo.
Autor: Sektofobia Dodano: 22-05-2008
nina - Znak Zastanawia mnie jakim prawem posługują się znakiem krzyża skoro odrzucają wiarę chrześcijańską? Przecież to jest zarezerwowane dla wyznawców Jezusa...
Autor: nina Dodano: 10-02-2008
sawara - ALE BZDURY Wiecie co wstyd , a ten caly szef tego kuklungs klanu to ma farta ze T.Cruse jest z nim w tym syfie , no chya ze robi to dla kasy nasz slawny CRUSE pewnie tak , ludzie zejdzcie na ziemie co to za pierdoly ta sekta wypisuje , przesada Tyfusy a nie tytany.
Autor: sawara Dodano: 23-01-2008
RaVe - Pranie mózgu.... Pranie Mózgu, a Schizofrenia - natura człowieka, a jego indywidualna natura ducha... Kiedy wszystko jest "energia"... A nauki - oparte na naukach Buddy... Tez szukaja prawdziwej natury własnego ducha... i tutaj mnie z Nimi coś łaczy... Natura człowieka jest - zmiana siebie samego co jakiś czas... a podłanczajac sie do takiego procesu... po czasie można stwierdzić: "Zobacz ile mi zawdzięczasz"... Dzieki za prace w WC Serwis... gdyby nie wy - pewnie było by mi lepiej w zyciu - a tak? Wspominam sen - jak idzie Buddysta i z którym kiwamy sobie razem głowa i każdy idzie w swoja stronę... Ja na WC Serwis, a on do Klasztoru... Po co płacic ludziom - jak mozna dac mozliwości...
Autor: RaVe Dodano: 24-06-2007
Mayne - Inteligencja Odbioru Mój komentarz jest jak najbardziej pozytywny. Wiele ciekawych informacji, ładnie ujętych, stawiających jasno sprawę słuszności czy nie słuszności scjentologii. Ale. Drodzy państwo, nikt, chodźby milion lat mnie przekonywał, nie wmówi mi, że założenia, doktryny i sposób na życie proponowany przez religię chrześcijańską jest trafniejszy niż ten sugerowany przez scjentologię. A właściwie nie scjentologię, tylko samą naukę dianetyki. Pięć lat temu przeczytałem książę Hubbarda i od tego czasu stosuję na samym sobie i tylko z udziałem samego siebie, rozwiniętena podstawie ww wydawnictwa metody samokoncentracji, systematyki, opanowania i innych rewelacyjnych metod na zwiększenie nie tylko inteligencji, ale także umiejętności komunikacji, pracy, planowania, generalnie efektywności. I nie muszę i nie wierzę w bajki o Xenonie, o bombach wodorowych, o thetanach i inne zawarte w scjentologicznym multi - packu brednie. I tak samo 99% ludzi mówiących o sobie katolicy wybiera tylko dogodne dla siebie elementy religi (święta, symbole etc.) a "odpuszcza" te niewygodne (regularne uczęszczanie do kościoła, spowiedź, post). Tak samo można spokojnie wykorzystać naukę scjentolgów na własne potrzeby i czerpać maksimum satysfakcji, przy minimum wydatków. Taka wybiórczość właśnie nazwana została przeze mnie "inteligencją odbioru". Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie. P.S. Jeśli chodzi o religię, to jestem w 100% tolerancyjny wobec każdej, jeśli tylko jej wyznawcy nie twierdzą, że wiedzą o mnie więcej, niż ja sam.
Autor: Mayne Dodano: 09-02-2007
http://www.amarok.avx.pl/blog - paszli won powiem krótko :] precz !!!
Autor: http://www.amarok.avx.pl/blog Dodano: 15-09-2006
Wolomyslicielka - jedno "ale" Jestem pod pozytywnym wrazeniem artykulu. Autor faktycznie jest wolnomyslicielem, jednak zawiodlam sie na jednej rzeczy. Mianowicie zadnej krytyki pod adresem psychologow czy psychiatrow? Zadnego stwierdzenia: fatycznie zdarzalo sie w przeszlosci, ze praktykujac psychiatrie stosowano na pacjentach elektrowstrzasy fizycznie uszkadzajac ich mozg, jednak... (to z lekcji historii nie ze zrodel scjentologii). Lekarze ktorzy pomagali - zabijajac. Rowniez wyzwalali od cierpien. Leki zatwierdzone przez rzad, ktore powodowaly nagle zgony itp. itd. Zadnej wzmianki o tym. Jesli natomiast chodzi o psychologow w szeregach scjentologow to tu sie nie zgodze poniewaz sa tacy. Ci ktorych znam osobiscie porzucili psychologie na rzecz scjentologii. Cytuje: "po pieciu latach studiow [psychologicznych] oraz 10 pracy jako psycholog, nie znalazlem rozwiazania na ludzkie problemy mentalne a z kazdym dniem czuje, ze oddalam sie od niego coraz bardziej". Z powazaniem, K.P.
Autor: Wolomyslicielka Dodano: 02-06-2006
PrzeSzkoda - Anegdotka Przypomniała mi się historyjka z życia pewnego przezacnego pisarza amerykańskiego, Williama S. Burroughsa. Ciekawy ów osobnik bardzo interesował się metodami oddziaływania na mózg, w szczególności za pomocą języka oraz narzędzi z nim związanych. W międzydzasie wstąpił do Kościoła Scientologicznego, ponieważ stosowano tam niezwykle ciekawą metodę oddziaływania na umysł, mianowicie stosowanie podczas snu nagrań z różnymi opowieściami, przykazaniami itp. na bazie szumów o odpowiednich częstotliwościach. Po niedługim czasie Burroughs bardzo zawiódł się na scientologach, gdyż doszedł do wniosku, że posiadając niesamowite wprost metody oddziaływania na umysł, miast używać ich do wyzwalania mózgu, stosują je, by go jeszcze bardziej zniewolić. Willy, dziarskim chłopem będąc, postanowił z Kościoła wystąpić i przedstawić szerszej publice sposób jego działania. Powiada się żartobliwie, że nie stała mu się żadna krzywda tylko dlatego, że był posiadaczem przeogromnej kolekcji broni palnej. Większość tych, którzy odważyli się wyjawiać sekrety scientologów, kończyła nienajciekawiej. Za Rotten Library :)
Autor: PrzeSzkoda Dodano: 22-05-2006
Mariusz Agnosiewicz - odp. Kolego Zbyszku! Niestety (albo i stety dla mnie:) niedokładnie zdekodowałeś wydźwięk tego artykułu i to co chciałem powiedzieć tytułem. Otóż tytuł był przewrotny i wyrażał z grubsza rzecz biorąc to co powiedziałeś: scjentologia jest mniej więcej tak samo niedorzeczna, jak większość religii! Sprzeciwiam sie tylko zdecydowanie temu, kiedy jakiś katolik lub św. jehowy mówiłby, że scjentologia jest niedorzeczna. Takiego prawa jak uważam on nie ma. O niedorzeczności scjentologii, jak wyraziłem to w tekście, może mówić jedynie wolnomyśliciel...
Autor: Mariusz Agnosiewicz Dodano: 21-05-2006
Volrath - Nie niedorzeczna?? Moim zdaniem scjentologia (szczególnie zaś wierzenia i niektóre praktyki) jest porównywalnie niedorzeczna jak inne sekty/religie. Nie widzę w niej nic racjonalnego - ot jedna z prężnie rozwijających się religii. Czy wolałbym scjentologię ZAMIAST np. katolicyzmu? Nie wiem. Chyba nie - jakoś nacisk na członków i kontrola wydają mi się większe u scjentologom niż w dużych religiach. Wierzenia i scjentologów i katolików jawią mi się jako porównywalnie nieprawdopodobne (choć wierzenia tych pierwszych "wyglądają" nieco gorzej z punktu widzenia kogoś, kto nauką się interesuje). A nagonka i ostra krytyka - efekt walki z nowym "ciałem obcym". Oczywiście, racja, jest ona mocno przesadzona i niezbyt celna. Lecz z drugiej strony jakby nie patrzeć, to chyba jednak scjentologia jest niedorzeczna - ot kolejne zabobony... Ale artykuł mi się podobał - dosyć dokładnie omawia tą religię.
Autor: Volrath Dodano: 21-05-2006
Stefan - To wielki sukces To wielki sukces wszystkich sił tych na zawnątrz jak i wewnatrz KS by samo slowo scjentologia odbieralo ludziom sposobnosc racjonalnego myslenia i oceny sytuacji.
Jest rowniez cos takiego jak Free zone - gdzie mozna studiowac scjentologie bez ograniczen.
i taki fajny cytat:
Tyrania, która osiągnęła największy sukces to nie ta, która używa siły do zapewnienia jednorodności, ale ta, która usuwa ze świadomości inne możliwości, i sprawia, że wydaje się niewyobrażalne to, że istnieją inne drogi i która usuwa poczucie, że istnieje coś na zewnątrz. Allan Bloom Zamykając amerykański umysł Pozdrawiam
Stefan
www.drogadowolnosci.org Autor: Stefan Dodano: 07-01-2006
Pokazuj komentarze od pierwszego Aby dodać komentarz, należy się zalogować Zaloguj przez OpenID.. Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto.. Reklama