zgadzam się, że pogaństwo tolerancyjnie traktowało inne wyznania. jednak warunkiem takiej postawy było szanowanie miejsc kultu. jest to sensowane bowiem nikt nie powinien lekceważyć wiary i zmuszac do zmiany duchowej. swoista postawa pogańskich narodów była walką o swa tozsamość i kulturę, do której mają prawo. proces chrystianizacji prowadzonej przez Rzym zubożył nasz kontnent o ciekawe kultury ijęzyki bałtyjskie, którym zgotował zagładę. czy jest to zgodne z nauką miłości i tolerancji chrześcijańskiej, czy służyło wtedy interesom politycznym? sam interesuję się tematyką stanowi ona przedmiot mojej pracy magisterskiej.dziekuję.

Ideę poganizacji Polski przez Litwę POPIERAM,choć myślę,że i sami sobie poradzimy-już się o to stara Rodzimy Kościół Polski,Słowiańska Wiara i Rodzima Wiara...
Co do bpa-a co miał powiedzieć katolicki bp? Nie dziwi mnie jego wypowiedź. Natomiast zdanie p. Nivickisa poprostu śmieszy. Po pierwsze, to alfabet wynaleźli POGAŃSCY Fenicjanie, a rozwijali także POGAŃSCY Grecy, Persowie czy Rzymianie. Dawniejsze typy pisma,np. klinowe i hieroglificzne też wynaleźli POGANIE - Sumerowie i Egipcjanie.
To, że akurat chrześcijanie przynieśli pismo do tej części Europy nie znaczy, że i tak by się ono tu nie pojawiło.. A średniowieczna,kościelna idea Uniwersytetu pochodzi od POGAŃSKIEJ,starogreckiej Akademii.
Poza tym chrześcijaństwo NIE jest już podstawą kultury Europy-od dawna jest nią laicyzm i nauka. W takiej Szwecji 80% ludności to ateiści, choć większość z nich należy do Kościołów(formalnie). We Francji i RFN kościoły są puste,w UK się je zamyka i sprzedaje.Bez prześladowań...Cięzko też powiedzieć aby zdanie p.Nickisa było "opinią środowisk naukowych". To jego prywatne zdanie,może jest kimś w rodzaju prof. Nowaka czy dra Bendera? Poza tym jest alarmistyczne. Co mu do czyjejś wiary?

Według niektórych źródeł informacji liczba wyznawców rodzimej słowiańskiej religii w Polsce powoli, ale systematycznie wzrasta (czytałem o tym pod koniec 2007 roku). Podobno jest ich w naszym kraju około 4000. Dzielą się na kilka grup wyznaniowych, z których każda liczy około kilkuset członków. Jeśli neopogaństwo uzyska w jakimś europejskim kraju większośc, to z pewnością jako pierwsza będzie to właśnie Litwa. Kościół katolicki nie będzie mógł już dłużej ignorowac przeciwnika, ani odmawiac mu istnienia oraz szacunku i po pewnym czasie będzie zmuszony dążyc do porozumienia tak jak dawniej w przypadku innych religii. Jedno jest pewne - nie spodziewajmy się, że kościół wyrazi szczere chęci, będzie to raczej formalnośc.

Może czas, by - w rewanżu - Litwa spoganizowała Polskę?

"Pogaństwo ma jednak zaplecze polityczne. Istnieje pewna tendencja, żeby je umacniać. Ma to zmniejszyć rolę Kościoła."
Kościół ma jednak znacznie większe zaplecze polityczne. Istnieje tendencja, by go umacniać. Ma to zmniejszyć rolę innych wyznań i niezależnego myślenia i czucia i w ostatecznym celu całkowicie je wymazać.

Dla uzupełnienia treści (która zaskoczyła mnie swoją rzetelnością, zostałem właśnie czytelnikiem racjonalisty), mogę dodać tylko kilka szczegułów (z zastrzeżeniem, że nie wiem na ile są aktualne, ponieważ słyszałem je z pewnego źródła, ale kilka lat temu).
1) Istnieją dwie, formalnie niezależne organizacje, Romuva i Ramuva. Jedna z nich jest organizacją folklorystyczną o znacznym zasięgu, otrzymującą nawet dotacje od państwa, druga jest związkiem religijnym. Obie są jednak powiązane. Niebagatelna część członków Ramuvy sympatyzuje z pogaństwem, a działający w niej na równych prawach wyznawcy chrześcijaństwa również uznają pogaństwo za religię.
2) Podczas odsłonięcia pomnika Giedymina przedstawiciele pobliskiej katedry podjeli próbę poświęcenia. Próba została udaremniona, Więc Giedymin, poganin za życia, ma również pogański pomnik.
3) Kongresy organizowane przez WCER dobywają się regularnie, choć nie jestem w tej chwili pewnien, czy rokrocznie, czy tez co dwa lata.