Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.451.574 wizyty
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 701 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:

Złota myśl Racjonalisty:
W teologii znajdujemy stulecia wysiłków inteligentnych mężczyzn i kobiet, by swoją ewidentnie irracjonalną wiarę przedstawić jako coś logicznego i spójnego.

Dodaj swój komentarz…
anhedonic
Nie dziwią mnie te wyniki. Pamiętam "katechezy" w moim liceum - "Ojcze nasz", kto był w niedzielę w kościele rączki w górę O.o Potem ksiądz dyktował 5 zdań notatki a resztę lekcji przegadywał z 3-4 osobami (filmy, polityka, motoryzacja). Reszta klasy w tym czasie odrabiała lekcje z innych przedmiotów, najczęściej z biologii (mieliśmy ją rozszerzoną więc zawsze było coś do nauki ;)
Autor: anhedonic  Dodano: 20-05-2011
Reklama
Ondraszek
Po zmianie nomenklatury prawicowe rządy wprowadziły do nauczania religię .I słowo "religia" miało oznaczać to coś ,niestety tematem tym w szkołach zajmują się ludzie bez przygotowania dydaktycznego i niema sprecyzowanego programu .Słowo "religia" miało okazać się panaceum polskiego nauczania ,a wyszło beznadziejnie .Bo tu chodzi własnie o "słowo" a nie o nauczanie .
Autor: Ondraszek  Dodano: 18-05-2011
Jacek Tabisz - @Meslier   2 na 2
Wydaje mi się, że raczej chodzi o chuć wiecznego istnienia. Gdyby spytać uczniów i ich nauczycieli o wiarę w życie pozagrobowe, odpowiedź byłaby jednoznaczna. Natomiast im bardziej mglista gwarancja owego "po", tym lepiej. Bzdury w oddaleniu są mniej bzdurne. Można też wierzyć i nie myśleć - postawa zalecana przez wierzących.
Autor: Jacek Tabisz  Dodano: 17-05-2011
Meslier   2 na 4
Autor probuje wykazac nieprzydatnosc katechezy poprzez Trojce Swieta, podczas gdy wszyscy wiemy, ze nie o to chodzi. Podejrzewam, ze wielu uczniow sobie w tej ankiecie zrobiła jaja podajac Madonne (pewnie M.Ciccone) i JP2, chociaz kto wie. Moze w polskim wariancie katolicyzmu to własnie taka trojca obowiazuje, wiec uczniowie napisali "prawde".
Wszyscy wiemy że motywem katechezy w PL nie jest nauka dogmatow KK tylko indoktrynacja i niszczenie młodych mozgow, a ci mniej zniszczeni i tak beda w ten sposob akceptowac czarne sukienki chrzczące stadiony, piłke nożną, lufy armatnie i skrzyżowania. Chodzi o przetrwanie pasożytow, o to żeby ludzie ich akceptowali w publicznym życiu i oddawali na nich wspołczesną dziesięcinę.
Autor: Meslier  Dodano: 17-05-2011
Rafał Maszkowski - źródła
Autor: Selanos napisał dzisiaj:
> Gdzie można poznać konkrety tych badań? Ciekawi mnie jaki
> odsetek opowiada takie ciekawostki.

Zapewne: J. Baniak, Między buntem i sprzeciwem a potrzebą akceptacji ...

Podobne badania, ale zrobione później: J. Mariański, Emigracja z Kościoła ...

Tak z grubsza to 1/3 jest od biedy ortodoksyjna, wyraźnie więcej dziewcząt niż chłopców. Znajomość doktryny mizerna, czytelnictwo właściwej prasy - marne. Stanowczo odcina się od antykoncepcji i seksu przed ślubem - 10-15%. Z drugiej strony zakaz aborcji uznaje 60%, a święci jaja 95% (nie wiedziałem, że to tak powszechny zwyczaj), ale ks. Mariański lamentuje nad nieprawidłowymi poglądami na to, które święto jest najważniejsze.
Mam wrażenie, że ks. M. nie przyswoił najważniejszej w ostatnich latach książki nt. sekularyzacji - "Sacred and secular", chociaż ją wspomina, bo operuje śmiało teoriami, które ta praca zweryfikowała negatywnie.
Ale nie żałuję przebicia się przez oba grube tomiszcza, zresztą czytałem już kilka książek Baniaka. Bardzo ciekawa jest ta o byłych księżach i zakonnikach. Nie mam pewności czy udało mu się powtórzyć te same badania na tych, co jeszcze nie są byli.
Autor: Rafał Maszkowski  Dodano: 17-05-2011
Józefacki - test   1 na 1
Pamiętacie taki test?

Jak zginął Chrystus?
  1)  Na krzyżu
  2)  Na skrzyżowaniu
  3)  Zabity przez Krzyżaków

Ciekawe co na to dzisiejsi gimnazjaliści 
 
 
Autor: Józefacki  Dodano: 16-05-2011
DyktaFon - Ale wszyscy przejęci...   2 na 2
Widzę, że ateiści strasznie się martwią o efekty katechizacji... Jeden przez drugiego nie może przeboleć, że nauka bzdur nie przebiega skutecznie. Proponuję co niektórym zrobić krótki kurs u proboszcza i zatrudnić się w szkole. Przecież nie potrzeba żadnych badań, aby stwierdzić, że bajkopisarstwo to zajęcie dziś nie będące na topie i trudno się dziwić efektom. Jedyny efekt tego badania, to wykorzystanie funduszy na niego przeznaczonych. I to cała prawda. Dobre i to.
Autor: DyktaFon  Dodano: 16-05-2011
Jacek Tabisz - katechizacja @kub44   1 na 3
Katechizacja nie ma służyć wiedzy o etyce chrześcijańskiej, czy o teologii. Ma tworzyć poczucie identyfikacji i być atrakcyjna. Jeśli uczniowie czują się dobrze w leniwym, własnym sosie, tym lepiej. Będą z tym sosem łazić od czasu do czasu do kościoła ćpając ile wlezie narkotyk "Jezus". Ma być fajnie, życie wieczne to wspaniały towar, a że młodzi uważają, iż nie trzeba go pozyskiwać staromodnie... Mamy przecież setki rockowych zespołów katolickich, a i ogólna popkultura nie stroni od rozwiazywania tematów zgodny z "Jedyną Prawdą". Wielu księży też stara się być cool, modnie i im to czasem wychodzi. To już od dawna tak działa, nie łudźcie się, że młody nie mając bladego pojęcia o dogmatach nie będzie fanatycznym katolikiem. Starczy oczywistość wiecznego hoteliku. Starczą urojone rozterki (przez całe życie, typu - czy bóg widział mój penis w złym momencie), nie zaś prawdziwe pytania... I będzie się tak kręcić. Ciężko się oderwać od czegoś, czego się nie zna.
 
@kub44 - masz rację. Zastój w rozwoju kosmonautyki i astrofizyki (brak kasy na wielkie cyklotrony etc.) przy wzrastającej ilości chrześcijan nie napawają optymizmem. Naiwnością jest czerpanie optymizmu z sojuszu dilerów narkotyków wiary z popkulturą. Lenistwo wierze nie szkodzi... Wręcz przeciwnie.
Autor: Jacek Tabisz  Dodano: 16-05-2011
catseye   4 na 6
> Tezy niniejszego tekstu sprowadzić można do jednego wniosku - katechizacja ... nie wnosi nic do rozwoju intelektualnego ... dzieci i młodzieży.
O! A kiedykolwiek miała wnosić cokolwiek do rozwoju INTELEKTUALNEGO? Nie bardzo pojmuję, jak przyswajanie dogmatów mogłoby rozwjać czyjkolwiek intelekt.
Autor: catseye  Dodano: 16-05-2011
kub44 - XXI wiek   4 na 6
Nowa religia już blisko. Mesjaszem Jarosław K. Trójca święta: Bóg, Lech i JP2. Symbol Tupolew na krzyżu. Cel krucjaty też już znany.

Żyjemy w średniowieczu z prądem i internetem. Odetną pierwsze będzie wojna, odetną drugie będzie fala samobójstw.

A biedny nieżyjący już A.C. Clarke myślał że w 2001 to będą już bazy księżycowe.......
Autor: kub44  Dodano: 16-05-2011
maniek1 - Katecheza - HIT   3 na 5
 U mojej córki w (piątej) klasie jej koleżanka odrabiała jakieś zadanie domowe na religii - przyłapana na tym zajęciu  przez katechetkę, otrzymała od niej uwagę do dzienniczka takiej treści: Marta uczy się na lekcji !  Tu pani od indoktrynacji natchniona duchem świętym okazała swoje niezadowolenie z opisanego faktu.
Autor: maniek1  Dodano: 16-05-2011
Rafał Poniecki - Jakie badania taki wynik  -1 na 1
Domyślam się, że ten test-ankietę układał jakiś polski inteligent-katolik. I pewnie ułożył tak, jak miał sam poukładane. Jeśli to był typowy test: pytanie + 4 odpowiedzi do wyboru, jakie odpowiedzi "do wyboru" można było wstawić? Matkę, Córkę i Duszę Świętą? Cokolwiek by się nie wstawiło, to nawet największy głąb pochodzący z do szpiku kości ateistycznej rodziny wiedział by jaka jest prawidłowa odpowiedź. Ale skoro testo-układacz zasugerował jajcarskie odpowiedzi, to dlaczego ich nie wykorzystać?
Autor: Rafał Poniecki  Dodano: 16-05-2011
Maciej Malinowski   2 na 4
Jednym słowem, żeby dobrze wciskać kit, trzeba w niego uwierzyć. Zatem jeśli wiara w ten kit u prowadzących katechezy jest słaba to i efekty mierne - na całe szczęście i "dzięki bogu" :-)
Autor: Maciej Malinowski  Dodano: 16-05-2011
myprecious   2 na 4
Mówienie o 'jakości katechizacji' jest toż same z mówieniem o skuteczności kłamania i praniu mózgu:)
Autor: myprecious  Dodano: 16-05-2011
taurus   11 na 13
"Nie wiem czy o to właśnie chodzi podczas katechizacji dzieci i młodzieży w Polsce."
Ależ tak! Właśnie o to chodzi!
Błędem jest właśnie założenie, że lekcje religii w szkole służą zapoznaniu dzieci i młodzieży z jej dogmatami, ich uzasadnieniem lub aspektami społecznymi wiary religijnej.
Polski katolik ma bezkrytycznie wierzyć we wszystko, o czym ksiądz dobrodziej naucza, nie zadawać żadnych pytań, całować proboszcza w rękę i przynosić pieniążki do kościoła.
Polska wiara to nie intelektualne dyskusje o roli Ducha Świętego - to walenie krzyżem po łbie przeciwników politycznych. To redukcja polskości do katolicyzmu. To odmawianie innowiercom i ateistom wszelkich praw - no bo nie są oni przecież "prawdziwymi" Polakami.
Kierowanie dyskusji na tory: jak poprawić jakość szkolnej katechezy jest błędem już na starcie - katecheza powinna być ze szkół wyprowadzona.
Nie można na lekcjach biologii uczyć ewolucji, na lekcjach fizyki o Wielkim Wybuchu, a na lekcjach religii o stworzeniu świata w sześć dni i o Ewie, która zjadła jabłko i za jego przyczyną poznała bezmiar grzechu.
Jak wytłumaczyć później uczniowi, że jedzenie jabłek jest pożyteczne dla zdrowia - wystarczy sprawdzić czym to się skończyło dla Adama i Ewy.
Autor: taurus  Dodano: 16-05-2011
Jarek Augustynowicz
Gdzie można poznać konkrety tych badań? Ciekawi mnie jaki odsetek opowiada takie ciekawostki. Oczywiście, że tu liczy się słynne trwanie a nie rozumienie, kto mi znajdzie osobę, która wyjaśni o co chodzi z tym wodzeniem na pokuszenie, artykuł sprzed kilku dni, przez boga z modlitwy Ojcze nasz. Klepać, nie myśleć.
Autor: Jarek Augustynowicz  Dodano: 16-05-2011
Selanos - nic dziwnego   4 na 4
Żadna nowość. Kościół, który rzekomo miał sprowadzać uczniów na dobra drogę nie potrafi przekazać nawet własnych dogmatów. Nie ważne jest to, czy uczniowie robili sobie przysłowiowe jaja, czy jest to po prostu szczera prawda. Fakty są takie, że młodzież coraz częściej olewa lekcje religii, bo widzi, że to wszystko nie trzyma się kupy. 

Bo jak to brzmi: Bóg robi raj, Adama i Ewe, a potem drzewo z którego nie mogą jeść owoców. To po cholerę zrobił to drzewo? Nie chce mi się tego wszystkiego pisać bo wszyscy to znają.

Inną sprawą jest to, że podstawy chrześcijaństwa warto znać, tak samo jak znamy bogów greckich, rzymskich i egipskich. Jak widać KK nie jest w stanie przekazać nawet takiej wiedzy.
Autor: Selanos  Dodano: 16-05-2011
Olga W.   5 na 5
Ale wiecie co sobie teraz myślę? Wychodzi na to, że Kościół niepotrzebnie zakazywał czytania Biblii i generalnie utrudniał dostęp do wiedzy, bo wierni i tak nie mają ochoty się zapoznawać z niczym. Nawet nie zastanawiają się nad tym, co mówią, wykonując znak krzyża. No ale parafrazując co napisano wyżej - jest forsa, jest impreza.
Autor: Olga W.  Dodano: 16-05-2011
kolce   4 na 4
Katoliccy księża od czasu do czasu też narzekają na poziom wiedzy o dogmatach w społeczenstwie, ale dopóki oseski sa chrzczone, w maju rodzice i ich dziatki karnie ustawiaja sie przed kościołami, po to by dostapić zaszczytu komunii, a pogrzeb bez księdza to zgroza i strach blady - nie ma powodu do paniki; kasa się zgadza. Zresztą ponarzekać to takie polskie..jestesmy wciąż u siebie.
Autor: kolce  Dodano: 16-05-2011
Spectreval   6 na 8
Jestem świeżo po maturze, ale bardzo dobrze pamiętam ogólny stosunek do lekcji religii w gimnazjum, czy nawet w liceum (gdzie de facto nie zmienił się zbyt wiele mimo zmiany szkoły i środowiska po gimnazjum). Religię pamiętam zawsze jako "uczniowskie okienko", lekcję którą można olać z góry na dół, a żeby zaliczyć przedmiot wystarczy raz w semestrze przynieść ściągnięty z internetu referat albo nauczyć się na pamięć tajemnic różańca. Zero wzbudzania zainteresowania wśród uczniów. W czasach gdy, jak trafnie zauważyła Olga W., króluje maryjowojtyłyzm młoda ofiara katechizacji jeśli sama nie podejmie prób poszukiwania prawdy, to ani społeczeństwo ani system nauczania nie potrafi jej nawet wskazać drogi - chyba że drogą antyprzykładu. Sprawy religii i wiary są po prostu nieatrakcyjne dla młodzieży poszukującej niezależności, którą brzydzi mainstreamowy, nadmuchany i fałszywy katolicyzm, trącący duszącym kadzidłem i starymi ludźmi.
Autor: Spectreval  Dodano: 16-05-2011
Olga W.   8 na 10
Fakt faktem, że Bóg Ojciec jest u nas trochę dyskryminowany, że już nie wspomnę o biednym Duchu Świętym. Mamy w Polsce bardziej maryjowojtyłyzm niż katolicyzm.
Autor: Olga W.  Dodano: 16-05-2011
amauta - efekt katechizacji = wolne żarty   3 na 3
Musze przyznać że zacząłem internetowy dzień w bardzo dobrym humorze dzięki temu artykułowi. A powody są co najmniej dwa:
1 - wyniki badań są rzeczywiście komiczne (w tym względzie artykuł słusznie odnosi się krytycznie do lekcji katechizmu w szkole)
2 - prawdę powiedziawszy, będąc w gimnazjum sam bym odpowiedział w podobnym duchu, nie dlatego że obca by mi była 'wiedza' o trójcy świetej, ale dlatego że nie mógłbym się powsztrzymać przez zrobieniem sobie jaj, dla samych jaj. I nie ma tu żadnej mowy o jakiejś 'papolatrii'. A już moją absolutna radość wywołałyby "mondre komentarze na temat co uczeń gimnazjum miał na myśli.."
Autor: amauta  Dodano: 16-05-2011
Koraszewski - badania   4 na 4
Ciekawe jaki procent uczniów gimnazjów ma problemy z ustalenim składu osobowego Trójcy Świętej? Jakie badania, jaka próba, jakie wyniki? Rozmiar zjawiska jest tu całkiem istotny. 
Autor: Koraszewski  Dodano: 16-05-2011
Czesław Szymoniak   4 na 4
Jesli uczeń umieszcza JPII w "panteonie Trójcy Świętej" to nasuwa mi się podejrzenie że niekoniecznie jest taki głupi ale być może gówniarz robi sobie jaja z jedynie słusznej obecnie ideologii.
Autor: Czesław Szymoniak  Dodano: 16-05-2011

Pokazuj komentarze od pierwszego

Aby dodać komentarz, należy się zalogować

  

Zaloguj przez OpenID..
Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto..

Reklama
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365