Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty:
Dodaj swój komentarz… marek - Reportaż w telewizji 1 na 1 Około miesiąc po lakonicznej informacji w TV o powyzszym odkryciu, stacja TV Discovery w wersji polskiej dostepnej na satelicie lub w kablówkach zamiesciła w programie pozycje w dwóch częściach na powyższy temat. Godziny rozpoczęcia były prawie we wszystkich czasopismach o programie TV. Ponadto "To i Owo" zamieściło kolorową reklamę-komentarz. W sobotę i niedzielę bez żadnych wyjaśnień pozycje nie ukazały się. Wzamian jakaś audycja religijna o starozytnym Rzymie. Taka sama sytuzcja nastapiła w kolejnym tygodniu. W oryginalnym Discovery ( ang) program był emitowany. Co sie stało. Zadziałała neocenzura kościelna. O przyczynę można zapytać w polskiej redakcji Discovery Chanel. Ciekawe czy odpowiedzą?
Autor: marek Dodano: 27-12-2003
Reklama
Hugon - Hmm Mam obiekcje co do poniższego tekstu: Palla stwierdza dalej, że "w starożytnej Judei panował obyczaj nakazujący najstarszemu synowi przejąć biznes po ojcu. Jezus nie mógłby opuścić zakładu ciesielskiego swego ojca w wieku 30 lat, tak jak to uczynił, bez wywołania zgorszenia, gdyby nie miał starszego rodzeństwa". Po raz kolejny mamy tu do czynienia z dowodzeniem pod z góry przyjętą tezę, bez oglądania się na materiał bazowy, bo gdyby autor zadał sobie odrobinę trudu by sięgnąć do ew. Marka to by z przerażeniem odkrył, iż wypisuje bzdury, bo wbrew temu co napisał Jezus nazwany jest cieślą a mieszkańcy i rodzina się nim gorszą: "Mk 6.3. Czyż nie jest cieślą, synem Marii, i bratem Jakuba, i Jozy, i Judy, i Szymona? A jego siostry, czyż nie ma ich tutaj u nas? I gorszyli się nim". "Mk 3.21. Usłyszawszy [o tym] bliscy jego wyruszyli, aby go pochwycić. Mówili bowiem, że oszalał". Problematycznym jest to, czy Chrystus będąc bez rodzeństwa pozostawiłby matkę samą? Jednakże patrząc na cel Jego życia jest to prawdopodobne. Co do podanych cytatów, są wyrwane z kontekstu całościowego. Owo zgorszenie wyjaśnia sam Jezus w wersecie Mk 6, 4. Może się czepiam, ale takie używanie Pisma Świętego przypomina praktyki świadków Jehowy albo księdza na kazaniu. Odnośnie całego problemu brata Jezusa, jak i Jego sióstr oraz rodzeństwa to w aramejskim i herajskim nie ma rozróżnienia między bratem rodzonym a stryjecznym, ciotecznym. Ps. Dlaczego autor używa protestańskiego tłumaczenia Bibli? I czy mogę prosić o grecką wersje Mt 1,25?
Autor: Hugon Dodano: 23-06-2006
http://amarok.avx.pl/blog/ - hahaha -1 na 1 "Jeśli więc tak nieprecyzyjny zwrot bierze się na poważnie, to pragnę przypomnieć, że kilkanaście lat temu odkryto ossuarium ze szczątkami "Jezusa, syna Józefa", które nie potraktowano już z tak należyta uwagą a to z tego względu, iż przecież wg NT Jezus zmartwychwstał, nie mogąc więc zostawić swych kości na ziemskim padole." kiedy ? gdzie? prosze o szczegóły, bo pierwsze słysze :] "Jeśli chodzi o całun - to wręcz zadziwiająca jest ilość wymyślanych pseudodowodów mających potwierdzać jego autentyczność. Autentyczność czegoś co prawdziwe być nie może, co nie ma nic wspólnego z trójwymiarowym odwzorowaniem ludzkiego ciała. Każdy z czytelników może sam przeprowadzić eksperyment - wystarczy zaprosić jakiegoś długowłosego przyjaciela bądź przyjaciółkę (w przypadku braku ochotników możemy zawsze zrobić to sami z sobą), przykryć mu twarz kawałkiem płótna, następnie odmalować pędzlem lub czymkolwiek podobnym (uważając na oczy) zarysy brwi, nosa, ust, policzków, włosów, uszu, brody itd. Po zakończeniu zdejmujemy chustę i rozwijamy uzyskując własny, domowej roboty wizerunek, który jak się okaże będzie około dwukrotnie szerszy. Wniosek jest oczywisty - tzw. całun turyński stanowi odbicie płaskie, mogące powstać albo przy użyciu płaskorzeźby (przypalanie) albo urządzenia typu camera obscura (prymitywne zdjęcie), odbicie nie mające wiele wspólnego z rzeczywistym odciskiem jaki by powstał, gdyby modelem był rzeczywisty człowiek." no beka :] nie mówię, że nalezy modlić się do caunu i że jest on na bank autentyczny, ale na litość bosk napewno tak zrobić go nie można :] sory ale ta instrukcja to debilizm i brak kompetencji chodźby z google.pl :] "Dalej, jest wysoce prawdopodobne, iż Jezusa oraz Jakuba określano przydomkiem Barabbasz (a nie bar Yosef) Werset Mt 27.16. (I mieli wtedy więźnia znacznego, zwanego "Jezusem Barabbaszem".) mógł dotyczyć początkowo samego Jezusa, podobnie zauważmy, że na miejsce po Judaszu kandyduje "Józef (bądź Jozes lub Judas) Barsabbasz Sprawiedliwy", który jednakże przegrywa z "Mateuszem" (imię przekręcane na "Maciej" po to by w składzie Dwunastu nie było dwóch Mattatiaszy)." z lekka autor namieszął... niejasny watek do końca... "którego autorzy postawili sobie za cel udowodnienie na wszelkie możliwe sposoby dziewictwa Boskiej Matki." tylko katolicy upeirają się przy tym... więc nei piszmy, że Chrześcijanie bo to zbyt ugolnia :] "Krzysztof Sykta Zajmuje się głównie biblistyką i religioznawstwem. Skończył ekonomię, jest dyrektorem w izbie gospodarczej i redaktorem w Magazynie Przedsiębiorczości i Integracji Lokalnej IMPULS." nei ma to jak pełen profesjonalizm....
Autor: http://amarok.avx.pl/blog/ Dodano: 26-07-2006
Pokazuj komentarze od najnowszego Aby dodać komentarz, należy się zalogować Zaloguj przez OpenID.. Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto.. Reklama