...ogranicza się do okazjonalnego słuchania Radia Maryja. Homilie p. Dzięgi sobie przy tym na ogół odpuszczam.

A więc "morituri te salutant" w imię tej kupy bzdur zwanych Biblią,  ktorej zresztą nie masz prawa skrytykować nie narażając się na sądy...

Nooo- na reszcie wiem kto jest "winowaty" - jak ja mogłam do tej pory zyc w takiej niewiedzy ?

To, co nastąpiło po katastrofie smoleńskiej pokazało, że państwo polskie nie jest przygotowane do świeckiego przeprowadzenia takich uroczystości.
Cała obrzędowość tamtych dni zawłaszczona została przez KK.
Od chwili, kiedy samoloty przywożące ofiary lądowały na lotnisku zaczynały się 'procedury' kościelne i czy ktoś tego chciał, czy nie, musiał w tym uczestniczyć. A wiadomo, że  wśród ofiar byli i wierzący na wiele sposobów i wielu niewierzących.
Na amerykańskich filmach widać, jak państwo żegna ludzi, którym coś zawdzięcza. Kiedy kończy się procedura państwowa, owo usuwa się z pierwszego planu oddając go rodzinie, która zgodnie ze swoją wolą może prowadzić procedury pogrzebowe wg jakiego chce obrządku.
To pewnie mało istotny szczegół, ale wyraźnie pokazuje, że struktury państwa w takich sytuacjach padają na kolana i poddają się KK.
Dlaczego?…
Tak pytam.

Raporty obu komisji pominęły litościwym milczeniem sprawę odpowiedzialności za katastrofę smoleńską dwóch osób. Po pierwsze, kapelana pułkowego (jeśli takowego nie było, to na pewno był ktoś na wyższym szczeblu). Nie zbadano czy zawierzył, czy pobłogosławił itd. i czy zrobił to właściwie. Po drugie, egzorcysty (pułkowego, dywizyjnego, jakiś przecież musiał być). Tupolew nieraz latał nad ziemią przeklętą i na pewno od złych duchów się w nim się aż roiło, nikt ich nie wypędził lub zrobił to niedbale. Jeśli wymienieni przeze mnie urzędnicy, zatrudnieni na państwowych, płatnych etatach, wykonują swoje czynności, to powinni z nich zdać sprawozdanie i wytłumaczyć ich oczywistą nieskuteczność i to niezależnie od tego jak nam, będącym przecież w mniejszości, wydają się one niedorzeczne. Proszę tego komentarza nie traktować jako żartu! Jeśli ktoś ośmieli się powiedzieć, że kpię, bo przecież wiadomo, że żadna woda święcona, kropidło ani kadzidło nie ma wpływu na lot samolotu, to tym samych osoba ta kwestionuje potrzebę zatrudniania przez państwo osób posługujących się w swojej pracy w/w materiałami i narzędziami.

Mam nieodparte wrażenie, że tych dwóch panów nadaje na tej samej częstotliwości ...
wiadomosci.onet(*)bogow,1,4824724,wiadomosc.html

A przedtem prezes wyłączył centralny komputer...to jeszcze Racjonalista, czy zabawy w piaskownicy ?

Dzięgi  ci Boże za takich biskupów.