Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty:
Dodaj swój komentarz… demian27 3 na 3 W 100% popieram Pana Profesora. Nic dodać nic ująć. Trzeba za wszelką cenę pokazywać przejawy zbiorowej schizofrenii naszych ,,dzielnych polityków" i nietylko.
Reklama
Jacek Tabisz - popieram 2 na 2 Popieram i mam nadzieję, że wreszcie coś się w tej sprawie ruszy. Że w końcu minister zdrowia poczuje, iż nie jest bezkarną istotą, namaszczoną przez boga homeopatycznym specyfikiem.
obscure - mineralna woda gazowana 3 na 3 Swego czasu pisałem iż chodzi tylko o pieniądze i o nic więcej - pani Kopacz nie skrytykuje ani tym bardziej zabroni sprzedaży niczego co przynosi krociowe zyski dla budżetu (podatki, łapówki itd itp) w czasach kryzysu i nie tylko, będzie kręcić w odpowiedziach i mataczyć byle by tylko zbyć pytającego (przecież właśnie to robi) i zapewniam że gdy UE w wprowadzi np dyrektywę aby nowotwory leczyć wodą mineralną z Żywca (ważne aby była gazowana) - wprowadzi to bez mrugnięcia oka - byle tylko można było zarobić!! to wszystko! Na władzę nie ma co liczyć - tylko sami poprzez akcje informacyjne możemy coś zdziałać!
Rafał Maszkowski - jak to sie stało? Zastanawia mnie kto wymyślił wpisanie homeopatii do prawa farmaceutycznego. Przejrzałem serwery sejmu i senatu. Projekt ustawy przekazany sejmowi przez rząd Buzka zawierał już zapisy o homeopatii i na moje oko nie różniły się istotnie od wersji obecnej. Ministrem zdrowia był wtedy Grzegorz Opala, lekarz! Wyszukałem dyskusje w sejmie i senacie i ze zdziwieniem stwierdziłem, że w 2001 r. na temat zapisów o homeopatii nie było żadnej dyskusji. Wypowiedział się jedynie B. Szweda - z troską o te produkty.
Kalendarium wprowadzenia ustawy w 2001 r. z URL-ami:
www.radiomaryja.pl.eu.org/arch/prawo-farm KORIUS 3 na 3 Straszne gdy się dokładnie przyjrzymy w jakim społeczenstwie żyjemy. Niestety większość jest wierząca....w cokolwiek i takich ma przedstawicieli w parlamencie. Takie głosy rozsądku bez silnego poparcia albo jakiejś głośnej akcji zawsze giną w bezmiarze otoaczających nas absurdów. -A lek (prawdziwy) który przez 20 lat zacznie ułatwiał (a nawet umożliwiał) normalne życie tysiącom osób (sam do nich należę) wycofano z rynku bo czegoś tam nie spełniał jeden ze składników. Listy do pani minister też wysyłano i nic...normy, przepisy. Już praktycznie nie ma go w Europie. Za to homeopatyczne gówno spełnia wszelkie normy... robienia z ludzi idiotów. Szkoda tylko, że tak chętnie na to przystają.
Autor:
KORIUS Dodano:
09-09-2011 CHOLEWA - Panie Profesorze, 5 na 5 Pańskie rozumowanie jest porażające, kładące na lopatki adwersarza, a śledzę je od początku. Metody w obronie homeopatii mogą być użyte do "obrony wiary", "istnienia boga", "zycia na Marsie"... jak równiez do wykazania przez samą minister, że jest najgłupszą osobą na świecie, podobnie jak w wierszu Brzechwy: Zosia Samosia. To, o czym Pan pisze jest znakiem naszego zniewolenia, wręcz niewolnictwa umysłowego serwowanego przez nieudaczników i ignorantow u wladzy. Aż chce się w morde lać!
A. Gregosiewicz - do Rafała Maszkowskiego 2 na 2 Dyskusja była, nawet dość gorąca, ale w Senacie. Nie chce mi się szukać stenogramu, więc przytaczam tylko cytat z własnego artykułu: "Jak na razie absurdalność tej sytuacji zrozumiał jedynie senator sprawozdawca Komisji Zdrowia Rafał Ślusarz, który w trakcie 29 posiedzenia Izby Wyższej powiedział (cytuję): „...to co się dzieje z homeopatią, to w najlepszym razie szamanizm, w najgorszym - szalbierstwo" (...) „Można się zdumiewać, dlaczego wywodząca się z tradycji oświeceniowej, niejako z kultu rozumu biurokracja europejska (...) popycha nas w tym kierunku, każe nam ten obszar leczenia nie tylko tolerować, ale go promować i propagować" Dysponując numerem posiedzenia można poszukać. Pozdrawiam serdecznie
TyDraniu - Stenogram z posiedzenia senatu 1 na 1 http://www.senat.pl/k6/dok/sten/029/13.HTM
CHOLEWA - Slowa abp Glodzia: 3 na 3 Nie może iść komercja przed dbałością o tkankę życia społecznego- w lście do prezesa KRRiTV, Brauna, w sprawie Nergala, który publicznie podarł biblię. Czyż slowa Głodzia nie bardziej wyrazają obrazę rozumu ludzkiego od "obrazy uczuć religijnych".
Rafał Poniecki - Mamy demokrację, niestety. 3 na 3 Zaleta demokracji: wszyscy mają prawo głosu. Wada demokracji: wszyscy mają prawo głosu. Myślenie nie jest częścią równania. Ten stenogram z senatorskiego wysiadywania jest świadectwem. Oprócz tego jednego wystąpienia dotyczącego homeopatii, nikt nawet nie zadał pytania. Zrozumieli, lecz olali? Czy może żadna aktywność mózgowa, która mogła by podchodzić pod określenie "myślenie" nie wystąpiła w senatorskich czerepach? To jest beznadzieja. Sejm to taka sama stajnia prezesowych BMW, którzy niczego mądrego nie zrobią. A mini-ster? Ona już od dawna steruje byle dalej od medycyny jako leczenia. Obawiam się, że gdyby chciała wrócić do praktyki lekarskiej, to wcześniej powinna zdać egzamin kwalifikacyjny. Raczej nie spodziewam się, że odpowie na ten drugi list, ani na trzeci i czwarty.
A. Gregosiewicz - do Rafała Ponieckiego 3 na 3 Oczywiście, że nie odpowie. Problem polega na tym, że Ewa Kopacz wie doskonale, że homeopatia to oszustwo. Ale zastanówmy się, czy coś złego by się stało, gdyby wystąpiła w TV i powiedziała prawdę. Np. tak: drodzy widzowie, jesteśmy w UE i musimy zaimplementować (obowiązujące) dyrektywy tyczące homeopatii do ustawy Prawo farmaceutyczne. Ale, uwaga! nie musimy stosować tej, zdyskredytowanej już dawno, metody. Jako minister zdrowia ostrzegam Polaków przed tym oszustwem. Oczywiście nie mogę zabronić nikomu łykania cukrowych granulek, tak samo, jak nie mogę zabronić urynoterapii, czy stosowania biopola na odległość. Mogę wszakże informować nasze społeczeństwo, jaka jest prawda. I będę to robić przez całą kadencję, bo "takie są moje obyczaje". Jestem pewien, że takim wystąpieniem zyskałaby ogromny autorytet i w rezultacie miliony głosów. Wszystkie partie biłyby się o Nią. A wtedy mogłaby stawiać swoje warunki i śmiało myśleć o każdym stanowisku, nawet premiera. Ale na to trzeba odwagi.
DyktaFon - To jakieś żarty? -1 na 1 Szanowny Panie Profesorze i pozostali czytelnicy. Pani minister jest urzędnikiem i jako taki nie ma własnego zdania. Pytanie oficjalnie co sądzi na jakiś temat mija się z celem. Zresztą sama przyznała, że "Unia mówi A" więc i ona tak mówi - A. Wszelkie, nawet dowcipne, tu dywagacje są biciem piany. To nie jest jedyna taka sytuacja, mogę podać równie ciekawe i równie bezsensowne. Jednak obowiązujące wszystkich, łącznie z profesorami. I proszę się nie wychylać. Jeśli przepis mówi, że homeopatia leczy, to tak najwidoczniej jest ;) Pozdrowienia i długich lat życia....
A. Gregosiewicz - do DyktaFona 1 na 1 Generalnie ma Pan rację. Ale znane są przypadki nawrócenia się na prawdę. Nawet nie tak dawno. Nawet wyższych urzędników. Nawet tych z komunistycznego betonu. A wtedy nie chodziło o bicie piany, tylko o bicie w pięty. A dzisiaj? W prawie wolnej Polsce wystarczy odrobina odwagi, by zamiast A powiedzieć B. Tylko, co to jest odrobina? Albo polityczna uczciwość? Sprzeczność wewnętrzna dwóch ostatnich słów jest tak oczywista, że słusznie Pan ocenił mój wywód, jako bicie piany. Taki miałem zamiar. Ale nie mogłem się powstrzymać przed pięknymi marzeniami ... O życiu w normalnym kraju... Ot, taki sentymentalizm. Pozdrawiam serdecznie
CHOLEWA - Panu Profesorowi dedykuję wiersz Kotarbińskiego- Ciasnota: // Bardzie małego ludu, Polaku czy Turku!// Mistrzu gry na ojczystej mowy instrumencie!// Pomnij, że najgłośniejsze trąbki twej zadęcie// Dojdzie do czyichś uszu tylko na podwórku//
Stanisław Marek Nowak 1 na 1 Z niecierpliwością czekam na imienną listę posłów, którzy głosowali za tą bzdurą, najlepiej z podaniem, czy "startują" w obecnych wyborach, którego okręgu, na której liście i pozycji (ew. wyjaśnień o konieczności podporządkowania się dyscyplinie nie przyjmuję do wiadomości - świadczy jedynie o tym, że poseł ten dla stołka przegłosuje dowolną bzdurę). Równie chętnie zobaczyłbym listę tych, którzy głosowali za przekazaniem ustawy o całkowitym zakazie aborcji do komisji zamiast wyrzucić ją natychmiast do kosza. Myślę, że listy takie mogłby wisieć w na stronach Racjonalisty aż do wyborów.
Rafał Poniecki - @ prof. Gregosiewicz 1 na 1 W sumie, to gonimy króliczka. Świtało mi we łbie, że może jest czystą stratą czasu kołatanie do polityków, skoro to cepy. Ale gdyby Naczelna Izba Lekarska zakazała lekarzom przepisywania cukru, to problem powinien zniknąć. Niestety, na stronie NIL znalazłem, że oni wymagają, jak przedszkolaki, prowadzenia za rączkę.
www.nil.org.pl/xml/index Tutaj można znaleźć następujące dokumenty: apel w sprawie cukru
www.nil.org.pl/(*)tyczne-apel%20NRL-01.04.11.pdf i odpowiedź podsekretarza
www.nil.org.pl/(*)utyczne-odp.%20MZ-04.05.11.pdf Odpowiedź jest niemal toczka w toczkę, jaką Panu przysłali. Nie chce mi się sprawdzać, ale może zmienili tylko adresata.
Czy im kompletnie zlasowało mózgi? Tzn. tej Izbie, bo mini-stery to wiadomo, jakie są.
Rafał Maszkowski - zabobonna Unia? 1 na 1 Dziękuję za wskazanie wypowiedzi Senatora Sprawiedliwego wołającego na puszczy. To było w 2007 r., ja przyglądałem się na razie początkom tej ustawy w 2001 r. Wtedy nie było ani kednego głosu sprzeciwu. Piecha powołał się na Unię. Czy rzeczywiście dyrektywy unijne 1) zmuszają do nazywania produktów homeopatycznych leczniczymi 2) zakazują sprawdzania ich skuteczności? (co narusza ne tylko zasady zdrowego rozsądku, co może nie jest ważne, ale również zasady świętej wolnej konkurencji). W rządowym projekcie ustawy z 2001 r. jest spis użytych dyrektyw, ale nie wiem czy bym dał radę się przez nie przekopać.
Abdullah - Trojpodzial Wladzy Pani Minister jako organ wykonawczy nie ma nic do gadania w kwestiach ustawodawczych. Co wiecej w tym przypadku "organ" ustawodawczy ma niewiele do gadania - -poniewaz roztwory homeopatyczne dostalismy w "prezencie" dyrektywa unijna. O ile sie nie myle zotalo to zalatwione przez francuzow w celu "wsparcia" ich przemyslu "farmaceszamanoutycznego" jako deal pomiedzy francja a niemcami. Tak naprawde to trzeba walic w naszych Eurooslow i do tego jeszcze zorganizowac sie z grupami o podobnych zapatrywaniach w innych krajach czlonkowskich, ktorzy beda molestowac ich "wybrancow". i tak naprawde to nie moze byc tylko jedna osoba ale dosc spora grupa nacisku. No racjonalisci, ktory chetny pomeczyc swoich kandydatow na eurposlow?
kika - do Stanisława Marka Nowaka Autor:
kika Dodano:
10-09-2011 hazy - Moim zdaniem 3 na 3 Moim zdaniem politycy po prostu mają zbyt duże kieszenie i nie lubią się wychylać. Po za tym nasi wybrańcy narodu to zwykle odpady tego narodu, ludzie z marnym wykształceniem, z nikłą wiedzą. Gdyby nie byli politykami musieliby iść na bezrobocie bo nic tak naprawdę nie potrafią.
Autor:
hazy Dodano:
10-09-2011 Pa™an - Jak na paczce papierosów 1 na 1 Jak na paczce papierosów powinien być duży napis na opakowaniu „leku": „Produkty homeopatyczne nie muszą wykazywać dowodów skuteczności terapeutycznej". Tylko tyle i aż tyle. Ciekawe, czy jest chociaż jeden poseł, który podniósłby rękę za taką poprawką, czy też wszyscy bez wyjątku siedzą w kieszeniach lobby pseudo-farmaceutycznego?
Autor:
Pa™an Dodano:
10-09-2011 Stanisław Hałewer - Gdy lekarz jest ministrem 2 na 2 Jeżeli jakaś pani, "będąc lekarką", wspiera oszustwa medyczne, to wówczas gremium jej kolegów po fachu (NIL?) powinno zakazać jej wykonywania zawodu. Przy założeniu, że jest to gremium uczciwe. Jeżeli jakiś minister jest zmuszany, wbrew swoim przekonaniom, do przestrzegania oszukańczych praktyk, bo tak rzekomo nakazuje prawo, powinien podać się do dymisji. Przy założeniu, że jest osobą uczciwą. Niestety, w stajni Augiasza zwanej Polską, oba te założenia są fałszywe. Nie jednego, a tysiąca Herkulesów potrzeba, by ją oczyścić. Jednym z nich jest Pan, Panie Profesorze. Życzę dużo zdrowia!
Adam Kruszewski Rozczarowuje mnie ta dyskusja. 9X % społeczeństwa nie jest tym zainteresowana, a co za tym idzie nie są tym zainteresowani politycy. Pani Minister nie będzie występowała w TV w kwestii homeopatii, co najwyżej zostałaby niezrozumiana. Jesteśmy seryjnie jest robieni w balona odnośnie przeróżnych terapii, nie wiem czemu wyróżniać tu akurat homeopatię. Może warto zająć się czymś z własnego podwórka. Tak się składa, że ostatnio miałem okazję korzystać z usług NFZ w dziedzinie ortopedii. Wcześniej korzystałem z prywatnej kliniki i miałem okazję sobie porównać. To co straciłem na wskutek nieefektywnej organizacji pracy w szpitalu jest dla mnie znacznie więcej warte, niż to co wydałbym potencjalnie na homeopatię.
algis - kiedyś "leczony" homeopatią Pamiętam, że jak byłem mały to brałem jakieś leki homeopatyczne i bardzo mi się to podobało. Z małego pojemniczka rozmiaru szminki, po przekręceniu denka wylatywała jedna biała słodka kulka. Słodyczy za często jeść nie mogłem to zwiększałem sobie dawkę "kuleczek". Skutku oczywiście brak, ale jaki dzieciak by się na to skarżył skoro to słodkie było? A teraz na poważnie. Ciekawe ile osób spośród tych co biorą (lub dają dzieciom) te leki ma w ogóle pojęcie na jakiej zasadzie ten lek ma działać? Wiedza w tym temacie w większości prawdopodobnie kończy się na tym, że ten kto przepisał "kuleczki" powiedział: "to naprawdę pomaga". Sytuacja z homeopatią trochę przypomina mi religię. Nie liczą się dowody (a raczej ich brak) tylko liczy się wiara, że w tym przypadku rozpuszczanie cukru pod językiem może wyleczyć poważną chorobę. Ciekawe czy producenci leków homeopatycznych jak są chorzy to używają tylko swoich "wynalazków" czy może jednak biorą antybiotyki?
Autor:
algis Dodano:
11-09-2011 A. Gregosiewicz - do Pana Kruszewskiego 1 na 1 Ma Pan rację. NFZ i szpitale to instytucje nieefektywne. Przykład: im więcej chorych zoperujemy, im lepiej będą leczeni, a tym samym krócej będą przebywać w szpitalu, tym większe długi będzie miał szpital. Bo NFZ nie płaci za tzw. nadwykonania. Niech Pan poradzi co zrobić? Kontrakt wykonaliśmy w 100% do września, ale nadal przywożą ofiary wypadków komunikacyjnych, chorych ze złamaniami kręgosłupa, z nowotworami, wadami wrodzonymi, które zagrażają życiu itd. Wprawdzie rok wcześniej chcieliśmy podpisać 2 razy większy kontrakt, ale NFZ lepiej wiedział, ilu chorych w 2011 roku złamie nogę. Sprawa jest w sądzie. A niech Pan postawi przed sądem sejm. Za to, że zalegalizował oszustwo, które opóźnia właściwe leczenie zwiększając jego koszty. A czasem zabija. Opisy w Racjonaliście. Oczywiście, z Pana punktu widzenia jest bałagan. Z mojego też, ale my nie nie oszukujemy pacjentów. Różnica jest więc tylko taka: nieefektywność organizacyjna (systemowa) ze skutecznym leczeniem z jednej strony i państwowym oszustwem z drugiej. Nieefektywność można naprawić, debilizmu lub skorumpowania władz publicznych nie. Jedyna możliwość - edukacja społeczeństwa.
A. Gregosiewicz - do Pana Kruszewskiego c.d. 2 na 2 2 cytaty na temat efektu edukacji (Racjonalista): "Wg Rynku Zdrowia od 2005 roku popyt na „leki" homeopatyczne wykazuje stały trend spadkowy. Każdy kolejny rok (aż do 2008) to wyraźnie zmniejszająca się ich sprzedaż. Dwa ostatnie lata to już prawie zapaść rynku; w 2009 roku Polacy wydali na „leki" homeopatyczne 146 milionów złotych, a w następnym już tylko 121 milionów". Polska jest jedynym krajem w UE, w którym tak gwałtownie spada popyt na słodkie granulki. "Uważam, że jest to głównie moja zasługa, gdyż w tym czasie tylko ja regularnie informowałem szeroką opinię publiczną, a także studentów, lekarzy i farmaceutów, że homeopatia to po prostu oszustwo. (...) Do tego, w 2008 roku w Warszawskim Sądzie Okręgowym wygrałem decydujący proces z Izbą Gospodarczą Farmacja Polska, która reprezentowała wszystkie koncerny homeopatyczne działające w Polsce". Sąd pośrednio uznał, że oszustwo można już nazywać oszustwem. Efekt? Przynajmniej burza medialna. Zmiany? Proces długo-, długofalowy. Obecnie prezes UOKiK, na mój wniosek, rozważa, czy homeopatyczny koncern Boiron nie wprowadza w błąd konsumentów. Mnie nie jest wszystko jedno. A może mam takie hobby? Wychodzi na to samo.
A. Gregosiewicz - do algisa 3 na 3 Znam doskonale środowisko homeopatów w moim regionie. Żaden z nich nie leczy siebie, ani swoich rodzin homeopatycznymi fałszywkami. Jeden z nich zgłosił się nawet do mnie, gdy podejrzewał zapalenie kości u swojego dziecka. Wiedział (spryciarz), że zapalenie kości to ciężka choroba, która może zakończyć się sepsą, jeśli szybko nie otworzy się operacyjnie ogniska zapalnego i nie poda antybiotyku (wg antybiogramu). A przecież homeopaci mają świetne, bardzo wysoko rozcieńczone (czyli najmocniejsze) "leki" na wszelkiego rodzaju zapalenia. Leki te, zgodnie z rozporządzeniem Pani minister zdrowia są dostępne tylko na receptę. Dodam, że tenże homeopata wiedział doskonale, że jestem wrogiem publicznym homeopatii nr 1 w Polsce. I co? Nie żyjemy w kretynolandzie?
Niemamnie - ministrowie premiera syszłem w mediach, że pani minister zdrowia niejaka kopacz jest jednym z nielicznych ministrów, do których premier ma pełne zaufanie i widzi ją w następnym rządzie po po wyborach.
aljen - @ A. Gregosiewicz 1 na 1 > Jeden z [homeopatów] zgłosił się nawet do mnie, gdy podejrzewał zapalenie kości u swojego dziecka. […] To klasyczny orwellowski double-think. Komunistyczni funkcjonariusze też najchętniej się otaczali w zaciszu domowym przedmiotami z obozu wrogiego ideologicznie, bo one funkcjonowały i były fajne, w przeciwieństwie do produktów pracy socjalistycznej...
Autor:
aljen Dodano:
12-09-2011 DyktaFon - Szatański pomysł :) Proponuję utworzyć Społeczny Komitet Pilnowania Pani Minister... i zapewnić jej, w razie ciężkiej choroby jej lub kogoś z najbliższych pełną gamę leków homeopatycznych. Oczywiście żadnych prawdziwych leków! W ten sposób szybko pozbędziemy się naszej przemiłej Pani Doktor... Wiem, że to złośliwe i chamskie, jednak działanie identyczne, a skierowane w stronę innych ludzi jej nie przeszkadza jakoś. Choć jako lekarz powinna wiedzieć, czym grozi leczenie homeopatycznymi "lekami".
Pokazuj komentarze od najnowszego Aby dodać komentarz, należy się zalogować Zaloguj przez OpenID.. Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto.. Reklama