Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty:
Dodaj swój komentarz… Krzysztof - bez tytułu -4 na 4 Sz. P. Jestem protestantem który za swój jedyny autorytet w sprawach wiary uważa Mesjasza Jezusa .Należy ,,ciąć mieczem słowa "tam gdzie pleni się pycha czy głupota i dobrze że są tacy ludzie którzy mają odwagę to robić .Mam nadzieję że ma Pan solidne podstawy do tego aby publikować tak ,,mocne " teksty ,chodzi mi o znajomość Biblii ,bo tylko na tej podstawie można twórczo krytykować i pouczać lub otwierać oczy zaślepionym tradycją która trwa od czasów Konstantyna . z poważaniem Adamczyk K .
Autor: Krzysztof Dodano: 20-02-2004
Reklama
Ephesis - co? 1 na 1 Panie Krzysztofie, czyżby Pan sugerował, że człowiek, który chociaż trochę zna historię i wie coś o zbrodniach kościoła nie ma prawa krytykować tej instytucji? z resztą nie trzeba znać historii zeby brzydzić się działalności krk - tą bieżącą. A najbardziej budzące grozę jest tłumaczenie, że to wszystko co złego dzieje się w krk to tylko po to aby sprawdzić siłę wiary katolików. łotrostwo, tym gorsze ze znajduje zrozumienie maluczkich...
Autor: Ephesis Dodano: 27-02-2004
hary2 - Czy aby... Faktem jest, że tekst należy do mocnych, co może świadczyć o determinacji Autora (tutaj przepraszam Go za uzurpowanie sobie podawanie powodów dla których powstał wzmiankowany tekst) - że już pora wywalić kawę na ławę. Pytanie brzmi. Czy mimo tak mistrzowskiej i logicznej formy zindokrynowani i chcacy takimi być adresaci są w stanie pojąć jego przesłanie? Osobiście wątpię.
Autor: hary2 Dodano: 20-10-2004
Shelley - nagonka na Kościół Palenie na stosach innowierców w czasie krwawego średniowiecza to na dzisiejsze czasy dla Pana silny argument przeciw czarnym. Te kilka przypadków rzekomej pedofilii, tak podejrzanie rozdmuchanej sprawy, to też już kolejna pożywka. Czy ludzie K-ła nie maja prawa wystepowac w Jego imieniu,krytykować złych decyzji i uzasadniać. Czy wyrażenie obawy o los Polski nie jest prawem każdego obywatela.Np. znany mi ksiądz abp. więzień Dachau idąc na wybory,usłyszał komentarz"..i znów Kościół miesza sie do polityki",a byle pijaczek nie spotka się już z czymś takim. Ks. prof. Bajda wie co mówi,przykro mi, że niepotrafi sie Pan nad tym spokojnie zastanowić.
Autor: Shelley Dodano: 08-11-2004
Wiewiorka - Panu Shelley'emu do przemyslenia 2 na 2 Facet mial racje wara kosciolowi od polityki.Padac krzyzem,modlic sie,całowac obrazki,odymiac kadzidelkami owszem ale w kosciólku i ani cm dalej. Interesy kosciola nigdy nie ida w parze z interesami państwa/chyba ze watykanskiego/panstwu,kazdemu innemu,nie po drodze z czarna mafia.
Autor: Wiewiorka Dodano: 22-11-2004
gregbech - bajda Mocne i odważne słowa, z którymi się w pełni zgadzam. Gdybym miał więcej odwagi sam bym coś podobnego napisał. Obawiam się jednak, że ten artykuł jest czytany przez małą ilość internautów. Dobrze się stało, że jest strona dla ludzi myślących racjonalnie, to jest duży krok naprzód. Jednak fanatyzm religijny istnieje od zarania ludzkości i trudno go wyplenić. Jak zostanie zniszczony w starożytnym Egipcie to zaraz odrodzi się w innym miejscu na ziemi. Tylko trzeba bardzo uważać na słowa, żeby nie być posądzonym o obrażanie "uczuć religijnych". Właściwie to ja już myślałem, że jestem jedyny, który jest racjonalistą, a tu taka miła niespodzianka, że są inni, normalnie myślący ludzie. Większość chodzi do kościoła dla świętego spokoju, nie zastanawia się co to religia, światopogląd. Jestem pozytywnie zaskoczony. Więcej takich ludzi to może świat w końcu się zmieni i będzie w miarę normalnie. Zresztą kościół rządzi od 2000 lat więc może w końcu trzeba zmienić rządzących.
Autor: gregbech Dodano: 30-11-2004
inhet - zmiana 1 na 1 Ludzie świata nie zmienią, tylko ludzkość moze to zrobić. Ale dobrze się dzieje, ze niektórzy ludzie zauważają te zmiany, i źle ,że większość nie widzi.
Autor: inhet Dodano: 03-12-2004
Sathanel 1 na 1 bardzo dobry tekst, w pelni sie zgadzam a zakonczenie mnie rozwalilo :], znam ta strone od kilku dni i troszke juz poczytalem, juz moge stwierdzic ze dla mnie rewelacja :D
Autor: Sathanel Dodano: 20-01-2005
blazej - bazar 2 na 2 Albania nie leży w Europie? Jakoś jarmarczny styl artykułu mnie nie przekonuje, choć w ogólnym wydzwięku się z nim zgadzam... Kościół za bardzo lubi swoje wpływy polityczne. Ale można to powiedzieć chyba z mniejszymi emocjami.
Autor: blazej Dodano: 15-09-2005
geno-typ 0 na 2 Ta kwiecista i barwnie napisana kryrtyka wypowiedzi ks.Bajdy jest stekiem wyzwisk adresowanych do Kościoła - ciała bezosobowego a jedynie reprezentowanego przez ludzi, wyrosłych na gruncie owych dogmatów i ideologii. Nie bardzo sobie wyobrażam innego stanowiska księży - choć ubolewam, że w głoszeniu poglądów są politycznie poprawni, a nie myślący na wskroś humanistycznymi kategoriami. Z tym większym żalem przyznam, że autor krytyki, te humanistyczne kategorie odrzuca formułując swoją ocenę wypowiedzi ks. co sprowadza ją do poziomu podwórkowej pyskówki. Tym niemniej jeżeliby odnieść tą ocenę li tylko do Kościoła to jest o wiele bardziej pozytywnie przeze mnie odebrana.
Autor: geno-typ Dodano: 24-11-2005
geno-typ 1 na 1 Żeby nie umknął sens ostatniego zdania. Krytyka jest owinięta wokól istotnie wielu wad instytucji jaką jest Kościoł - dlatego w tym względzie odbieram ją pozytywnie, że to zauważa, ale forma.....
Autor: geno-typ Dodano: 24-11-2005
AlBundy - geno-typ ? W jednym przedmowca ma racje ,artykul jest napisany w sposob ktory trudno zniesc nawet tak wielkiemu entuzjascie tresci w nim zawartych jak ja.Takiego potoku grafomani dawno juz nie czytalem i przyznam z zalem ze dalem rade przeczytac tylko polowe.
Autor: AlBundy Dodano: 04-02-2006
zorba - Mocne słowa ale... 1 na 1 Pewien, skatoliczały niestety satyryk, powiedzial kiedyś "tylko cynik lub idiota potrafi być całkowicie obiektywny". Rzeczywiście brak dystansu w omawianym artykule, ale obserwując wyczyny kościoła na przestrzeni wieków i obecnie, czego się spodziewać?
Autor: zorba Dodano: 05-02-2006
T.Dec - Ho..ho..ale bajki -4 na 4 Panie Leonie słodki! TAkich bajek jak te które pan tu tworzy - na wątłym pod względem jakościowym i ilościowym szkielecie dowolnie wybranych i interpretowanych faktów historycznych - nie czytałem jakem żyw! Postaram się do niektórych wątków z tego "przebogatego" wynurzenia odnieść - do innych po prostu trudno sie odnieść, bo nie bardzo można wywnioskować o co w nich szanownemu autorowi-bajkopisarzowi chodzi 1.Przede wszystkim nie rozróżnia Pan w swoim bajkopisarskim rozumie dwóch płaszczyzn - Kościół (przepraszam że nie posługuje się skrótem) i Chrystus (Bóg). Ks. Bajda jak się zdaje mówi o Chrystusie, nie domaga się otwarcia Europy na Kościół, nie domaga się władzy dla Kościoła..To że hierarchia Kościoła odrzucała niejednokrotnie Chrystusa i jego naukę, nie oznacza że Chrystus ze swoją nauką ma być odrzucony (na złość) przez świat. I nie przesadzaj z tym "ripleyem" i "returnem oraz pomocą w reaktywacji dewiacji". Bo jeśli chciałbym się wzorować na Tobie to musiałbym (ty też musiałbyć chcąc być konsekwentny - na co pewnie cię nie stać) podziękować innym grupom/strukturom, takim jak Francja czy Niemcy. Państwa te w swej niedalekiej wszak przeszłości (znacznie nam bliższej niż co niektóre haniebne wydarzenia z historii Kościoła) gotowały swoim obywatelom (gilotyny) czy całym kontynentom (Niemcy) takie igrzyska, przy których wyczyny hierarchów Kościoła to gra w bierki...A przecież państwa te budują dziś wielce oświeconą, racjoMalną (podobnie jak ty) rzeczywistość współczesnej Europy. Dlaczego ja czy ks. Bajda, czy TY masz im ufać i zgodzić się że zerwały z haniebną historią, skoro nie możesz zgodzić się że zerwał z nią Kościół? Odpowiedz sobie na to pytanie - jeśli potrafisz ha ha ha . 2. Sądzenie za zbrodnie: kto ma sądzić skoro nikt nie jest bez winy? 3. Na punkcie tych stosów to masz jakiegoś za przeproszeniem fioła - pewnie się naczytałeś jakichś komiksów. Każda ofiara hierarchów Kościoła jest ofiarą, która do końca historii Kościoła będzie obciążała nas - członków tego Kościoła. Każdy nawracany siłą, ogniem, torturami woła: hańba! Ale ofiary spalone na stosie, trzeba to powiedzieć, można policzyć pewnie na palcach 2-3 osób. Oczywiście jest to o tyleż za dużo, ale "śmierdzicie spalenizną stosów, dławiącym zapachem trzewi oraz przelanej krwi niewinnej" i inne inwektywy, które zrodzić sie mogły tylko w głowie człowieka chorego, są absurdalnie przesadzone. 4. "Ciął w pień wszystkich" - komentarz tylko jeden. Podejrzewam, że jakbyś znalazł sobie kompanów - szalony racjomalisto - i odrobinę przyzwolenia, choćby małą sugestię, to sądząc po stężeniu twojego jadu ciął byś w pień każdego "czarnego" jaki by ci się napatoczył pod nogi. 5. "Wielkie rewolucje" - no tak, to potwierdza moje wnioski nt. twoich "możliwości' i zapędów z punktu 4. Twoje "WIelkie rewolucje" uposażały narody w humanistyczne prawa budowlane m.in. takimi metodami jak: krzyżowanie i gwałcenie zakonnic na drzwiach katedr, wykopywanie szczątków księży i zakonnic z grobów i układanie ich w pozycjach kopulacyjnych, już nie mówiąc o tezach "programowych" Nietschego z których Hitler korzystał garściami. Kościól ma ten luksus, ze nie musi konstruować praw budowlanych, musi jedynie sie stosować do praw budowlanych nadanych mu jeszcze przed jego powstaniem, i namawia innych aby skorzystali z tych praw. To, że się czasem do nich nie stosuje poprzez działanie swoich hierarchów, nie oznacza, ze te prawa nie istnieją, lub że są z gruntu do odrzucenia. 6. "religijnego wielowiekowego upadlania" - Znów mylisz religię i jej zasady z działaniami czasem mającymi niewiele wspólnego z nimi co niektórych hieratrchów jednego czy drugiego Kościoła. Reszta to bełkot chorobliwego indywiduum... 7. Kościół twierdzi że warunkiem zbawienia jest wiara w Zbawcę. Więc "nie pchaj się na afisz". 8. "rozwiązać do poziomu pierwszej wody swoją zbłaźnioną, zbrodniczą Instytutkę" - a no właśnie, chodzi o to! Więc po co ta cała maskarada. Po co piętnowanie, po co nawoływanie do pokuty.? To może niech co niektóre państwa sie rozwiążą, np. Niemcy - tyle w swojej długiej historii napsuły krwii, i niech rozdzielą swoje bogactwa i terytorium pomiędzy sąsiadów... Jesteś roztkliwiająco żałosny w swojej dziwnie chorobliwej nienawiści, aż dziw (he he) że mienisz się racjonalistą..... Z Bogiem T.Dec
Autor: T.Dec Dodano: 14-07-2006
Krystyna - Wolni są Ci co wybrali wolność 2 na 2 Mocno i dowcipnie napisane, tnie jak ostry miecz. Kościół chciałby wszystkim narzucić co mają myśleć, jak żyć i co robić. Ludzie się do tego przyzwyczaili i trzeba mocnych słów aby zaczeli myśleć czy aby kościół to Bóg. Mam wrażenie, że kościół chcialby narzucić samemu Bogu gdzie i jak ma prawo się przejawiać. To wyschnięta studnia, a skupieni wokół niej nie widzą, że dawno już wyschła, bo "Duch wieje kędy chce" a nie gdzie mu kościół jakikolwiek każe. Jednakże nikt nikogo nie zmusza do wolności, ani wolności działania, ani wolności mówienia czy myślenia. Nikt nikogo też nie zmusza do podążania za jakimkolwiek duchem, co "wieje kędy chce". Wolność też polega na tym, że możemy nie korzystać z wolności. Ja wybrałam wolność i nie potępiam tych co jej nie wybrali a także życzę sobie akceptacji dla mojego wyboru i bardzo się cieszę, że są ludzie, którzy mają odwagę mówić to co myślą nie podpierając się Bogiem.
Autor: Krystyna Dodano: 28-07-2006
honnorata - styl Wydaje mi sie, ze autor trochę sie zapędził w swojej niechęci do Kościoła. Też go nie lubię, ale razi mnie jednak obrzucanie inwektywami przeciwnika. To takie niskie. Ipo co dawać adwersarzom przewagę?
Autor: honnorata Dodano: 01-08-2007
Ogorek - Bajdy -5 na 5 Wow! Czy te pierdoly maja byc polemika z Ks. Bajda? jak to bylo? "kosciol mordowal..." itp. Jasne... jasne... Tabletki sa na stoliku przy scianie :)
Autor: Ogorek Dodano: 16-06-2009
Zwyklak - Shelley, a kuku?! Shelley, a kuku! Tak pisales w 2004r. : "Te kilka przypadków rzekomej pedofilii, tak podejrzanie rozdmuchanej sprawy, to też już kolejna pożywka". Powtorzysz to w 2010r? Nadal twierdzisz, ze jest tylko "kilka przypadkow rzekomej pedofilii"? Nadal to "kolejna pozywka"?
pawelww Prosze pana za ten artykół . Po stokroć . Hip HIP HURA
greencuckoo - Cóż to za wszechmogący... 1 na 1 w imieniu którego trzeba tupać, grozić? Cóż to za wszechmocny w imieniu, którego trzeba straszyć sądem ostatecznym i wieczystymi piekielnymi mękami? Niech ci którzy "w jego imieniu przemawiają" wsadzą sobie gdzieś te puste gesty. Ich wszechmogący, wszechwiedzący, wszechobecny i tak w ogóle wszechwszechny jest poprostu jedną wielką bujdą jak sierotka Marysia i jej krasnoludki niezależnie od tego jak się nazywa czy jest bogiem chrześcijan, muzułmanów, azteków czy starożytnych greków wymyślonym na potrzeby cwaniaków chcących dzierżyć władzę nad całą resztą otumanionych pobratymców.
Wenancjusz - Uff...! Szanowny Panie Leonie! W koncu trafiam dzięki Panu na prima tekst. Miałem okazję kilka razy czytać felietony niejakiego ks. Bajdy (nomen omen). Operuje zawsze niezwykłą, bezczelnie przewrotną retoryką, nie licząc się z udokumentowanymi faktami. Zawsze, czytając jego bajdy, odnosiłem wrażenie, że bardzo chce grzechy Kościoła zrzucić na całe społeczeństwo świata. Przecież to o czym pisze, pasuje do Kościoła jak bat do końskiej d... Może go bolą niecności i kryminalne postępki instytucji, którą prezentuje i na siłę odwraca głowy i myśli czytelnikom i słuchaczom by nie zwracali uwagi na tą do cna zdemoralizowaną instytucję? Może chłop ma przez to kompleksy? Może ma rozbuchaną fantazję ("Fantazjo a wisz? Życia nie przejaskrawisz?")? Przecież Kościoł jako skomercjalizowana instytucja nie ma prawa identyfikować się z religią, bo jest niewiarygodny i niereligijny. Pisząc Kościół mam na myśli ludzi-urzędników tej instytucji (Bajdę też). W każdym razie jego pryzmat patrzenia na rzeczywistość, jej samej nie służy. Po prostu facet jest nieporawny i bajdurzy do ciężkiego zrzygania. Dzięki za tekst i zgadzam się co do joty z Pana spostrzeżeniami.
Pokazuj komentarze od najnowszego Aby dodać komentarz, należy się zalogować Zaloguj przez OpenID.. Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto.. Reklama