Opus Dei a kobiety
www.racjonalista.pl/forum.php/s,4713

Mialem okazje przyjrzec sie "Opus Dei" z dosyc bliska i z cala swiadomoscia moge stwierdzic, ze wiekszosc materialu w tym artykule to po prostu NIEPRAWDA!
Niestety, mam wazniejsze sprawy w zyciu na glowie niz napisanie komentarza do tego artykulu, choc kto wie, moze jak znajde czas, to napisze wiecej.
Z pozdrowieniami - dr inz. Mariusz Solecki

Jak to co sie stalo. Jezus po smierci "zstapil do piekiel", tzn. do Szeolu skad zabral wszystkich, ktorzy byli sprawiedliwi!!

To tylko komentarz więc nie sposób pisać bardziej szczegółowo, kilka uwag:
1. X. Escriva nie jest wcale taki oryginalny, taki jest hiszpański katolicyzm (a może sami Hiszpanie), żeby się o tym przekonać trzeba by trochę poczytać h. świętych.
2. Nie rozumie zarzutu o faszyzm. Jak do każdej lewicowej ideologii mam do f. negatywny stosunek ale f. to nie tylko Hitler. W latach międzywojennych prawie wszystkie kraje europejskie(poza nielicznymi wyjątkami np W. Brytanią)były f., także polska Sanacja była ideologicznie f. a więc np Mościcki a i u Piłsudskiego jest sporo faszystowskich pomysłów. Tak że dla mnie f. to niekoniecznie określenie pejoratywne.
3. "Czynienie świata lepszym powinno być realizowane przez filantropie i miłość" nie, nie i jeszcze raz nie. Choć brzmi to pociągająco dla wierzącego chrześcijanina jest to kompletna bzdura. Żyjemy tylko i wyłącznie dla Boga i wszystko co robimy dla Niego (tak samo pisze św Paweł) i po to żeby po śmierci się z nim zjednoczyć. Dlatego tak ważna jest modlitwa praca nad sobą. Filantropia i miłość międzyludzka jest tego konsekwencją ale sama w sobie bez Boga nie stanowi żadnej wartości.
4. Co do posłuszeństwa w sprawach wiary i moralności oczywiście kościołowi to wynika to z tego że wierzymy że Bóg założył kościół i jest w nim obecny, a gdy wypowiada się w tych sprawach (w odpowiednich procedurach)to przez niego w mówi sam Bóg. Dla wielu jest to podejrzane ale dla mnie jest to jedyne sensowne rozwiązanie jeżeli mam wierzyć w Boga istniejącego obiektywnie, a nie w kogoś kogo sam sobie wykreuję. Gdybyś prześledził historię monastycyzmu od czasów Egiptu i Syrii do teraz zobaczyłbyś że koncepcja posłuszeństwa X. Escrivy nie jest taka dziwna i oryginalna.

Wydaje mi się że wiele Twoich krytycznych uwag wynika z tego że chrześcijaństwo znasz tylko pobieżnie i chyba nie rozumiesz go.

Myśle że autor zapomnał dodać jeszcze jedną cechę tej sekty mianowicie zadawanie sobie fizycznego bólu, chłostę okaleczenia, które maja służyć pokucie za grrzechy. Szerzej można o tym i nie tylko przeczytać w książce Dana Browna pt. Kod Leonaro da Vinci. Polecam

Wreszcie dowiedziałem się dużo, i to konkretnych rzeczy, nt. Opus Dei, co mnie od jakiegoś czasu intryguje. Na ich oficjalnej stronie nie ma nic: lanie wody, rzadnych konkretów. Wielkie dzięki dla autora:) Jego tekst ma dla mnie tym większą wartość, że jest katolikiem-tak jak ja. I nie ma tu całej masy antyklerykalnych, antykatolickich, czy wręcz antychrześcijańskich treści, których na "racjonaliście" jest sporo. Jedna rzecz: uważałbym z oskarżeniami o faszyzm. Rozmaite lewactwo chętnie sięga do tego terminu, określając nim prawicowe poglądy. Poza tym ograniczanie wolnego myślenia,presja psychiczna, kult wodza, narzucanie sposobu myślenia(indoktrynacja), bezwzględność postępowania, kontrola nad emocjami etc. to wyznaczniki totalitaryzmu w ogóle (a więc również komunizmu), a nie konkretnie faszyzmu, który to termin jast bardzo nieprecyzyjny.

"stronie" istne dno i bagno udawadnianie chorych tez na podstawie wyrwanych z kontekrstu fragmentów prac założyciela OD i innych

do sławka: ja i polecam gwiezdne wojny przeczytaj i wskaż na tej podstawie jeszcze jedną sekciarską ceche OD :DDDD

... się komuś w łebku urodziło...
takiego steku bredni już dawno nie czytałem...
:)))

Przykre,że autor mianuje się Katolikiem. Takim jest Katolikiem jak świadkowie jehowy Chrześcijanami. Tekst napisany składnie, mądrym językiem, ale to stek bzdur opatrzonych cytatami wyrwanymi z kontekstu - i znów całkiem jak u świadków. Czytający ten tekst niech pamiętają o WOLNEJ WOLI, jaką dał nam Pan. Sami w naszych sumieniach musimy rozsądzić co dobre, a co złe - złego się wystrzegać.

Nie wiem skad Pan czerpal wiadomosci na temat Opus Dei, ale jest w Panskim artykule bardzo wiele blednych informacji. Cytaty zalozyciela sa szczegolnie niesamowite... Osobiscie przeczytalam wiekszosc jego ksiazek (jak tez innych ksiazek dotyczacych Opus Dei), znam wiele osob przynalezacych do organizacji i musze stwierdzic, ze Panska znajomosc organizacji i zalozyciela jest bardzo ograniczona, jednostronna, wrecz bledna. Zachecam do bardziej szczerego zapoznania sie z jakimkolwiek tematem zanim Pan napisze kolejne artykuly.

Widzę, że Fox Mulder czuję się dobrze i poszukuje dalej kosmitów. Ciekawe czy bybłby równie dosciekliwy w szukaniu fundementalizmu i zła w takich organizacjach jak masoneria i New Age?

Nie od dzis wiemy ze zycie to dzungla, i ze trzeba sie sporo napracowac zeby w zyciu cos osiagnac. Z tej strony dowiedzialem sie, ze Opus Dei ma faktycznie wplyw na swiat i jak z tego wynika bedzie mial coraz wiekszy. Juz dzis wielu czlonkow tego zgromadzenia to poslowie czy ministrowie. Dziekuje autorowi za sporo informacji przedstawionych na stronie. Powiem otwarcie zostalem przekonany do tej organizacji. Nie dawno kupilem ksiazke Escrivy "Droga, Bruzda, Kuznia". Zycie ma sie tylko jedno, a ja chce w zyciu cos osiagnac. Przepraszam, za szczerosc ale celem tego portalu jest wlasnie mowienie prawdy. Opus Dei zmierza po wladze co potwierdza tylko mysl 35 cytowanej ksiazki:
"Nie lubie nadmiaru eufemizmow: tchorzostwo nazywacie roztropnoscia. - Ta wasza "roztropnsc" powoduje, ze nieprzyjaciele Boga, o mozgach pozbawionych wszelkiej mysli, udaja medrcow i osiagaja stanowiska, do ktorych dojsc nigdy nie powinni". Chce cos w zyciu osiagnac i mysle ze z Opus Dei mozna to naprawde uczynic. Podam wam jeszcze jedna mysl ktora rzuca duzo swiatla na mechanizmy tam panujace nr332 "Temu, kto ma szanse zostac uczonym, nie przebaczymy, jesli nie zostanie."
Ksiazke juz mam, caly czas ja czytam, przyznam ze miejscami bywa bardzo interesujaca.
Gorace pozdrowienia dla wszystkich i pamietajcie przykazanie milosci"kochaj blizniego jak siebie samego", wiec najpierw trzeba pokochac samego siebie a pozniej blizniego. Bardzo sluszne jesli niebede kochal samego siebie nie pokocham blizniego. Trudno ja juz zdecydowalem, ryzykuje, stawiam na Opus Dei.

Przyszedl czas kiedy "doczekalismy sie" papieza z Opus Dei. Zagrozenie jest wielkie a efekty dzialalnosci tej organizacji widac juz niestety w zachowaniu wielu katolikow...

Coraz blizej jesteśmy już chwili, gdy organizacja Opus Dei ujawni swoją prawdziwą twarz...
Nie zdziwię się, jeśli będą działać metodami muzułmanów.
Czeka nas wielka wojna.

Trzeba ich niezwłocznie zdelegalizować i jeszcze domagać się sądownie odszkodowań dla członków i ich rodzin za szkody natury psychicznej i moralnej. Jako pierwszy za sektę odważył się ich uznać Belgijski wymiar sprawiedliwości. Mam nadzieję, że za nimi pójdą inne kraje europejskie, a w końcu szychy z "Opus Dei" znajdą się tam, gdzie jest naprawdę ich miejsce.... w więzieniach!

Hi,
chce pogratulowac trafnego ujecia problemu, niestety problemu...
tez w moim Kosciele
Mam pytanie, czy jest polskie tlumaczenie wspomnianej ksiazki
Maria del Carmen Tapia "Hinter der Schwelle - ein Leben in Opus Dei"
Ja mam mozlowosc przeczytania niemeickiego wydania - moja rodzina
niestety nie...
Serdeczne pozdrowienia
Dlubacz

P.S.
Przepraszam za brak specialnych, polskich znakow moj Windoff
ich nie ma :-(

Tak czytam wypowiedzi katolików (tych prawdziwych) i mam takie przemyślenie, iż jeszcze od racjonalistów nie usłyszałem tylu słów nienawiści co od "katolików". Można przeciez mówić, iż "moim zdaniem, autor minął sie z prawdą...", ale ludzie, kto Was upoważnił do tego byście pisali, że jest to "stek bzdur". Widze tu wypowiedzi księży (o ile naprawdę nimi są) i nie spodziewam się od Was aprobaty myślenia racjonalnego, ale ten ton, ten język...i jeszcze jedno, jeśli to jest nieprawda co autor napisał, to napiszcie na jakiej podstawie to piszecie, bo samo Wasze stwierdzenie, iż jest to nieprawda, albo bzdura powoduje, że "zniżacie się" do poziomu tego "bzdurnego" autora tekstu.
Katolicy - troche więcej dystansu do siebie i tolerancji. To, że ktoś myśli nie tak jak Wy do niczego Was nie upoważnia.
pozdrawiam autora i wszystkich obecnych na tej stronie racjonalistów.
Łukasz (nie święty)

To, co tu napisano to prawda. Opus Dei czyni wiecej zła niż dobra. Mój chłopak jest członkiem tej organizacji. Chce od nich odłączyć. Co oni na to? straszą..... nawet śmiercią, niszczą nam życie. Jestem katoliczka, wierze, praktykyje i co moge powiedziec.... nikt nigdy nie wyrzadzil mi tyle zła i spustoszenia w wierze jak ci ludzie. Szczerze ich nienawidze, a wcześniej to uczucie było mi obce. Tera znasze życie to koszmar... tylko strach pozostał. LUDZIE JEśLI CHCECIE NORMALNIE żYć NIE WSTęPUJCIE DO OPUS DEI!!!!!

Hej! W Polsce istnieje naukowa książka(tj. w miarę obiektywna, wolna od religijnych i emocjonalnych naleciałości autora tego FAQ), której obszerne fragmenty traktują o Opus Dei. Jest to "Nowoczesność i Fundamentalizm. Ruchy antymodernistyczne w chrześcijaństwie" autorstwa niejakiej Dominiki Motak. Polecam tym, którzy interesują się tematem!

http://www.pismaescrivy.org/ to ttylko najczesciej odwiedzane, reszta napewno jest w internecie. Myslalem ze bedzie cos objektywnego,a tu jak zawsze Racjonalista vs Kosciol katolicki. :)

Mętna argumentacja, w dużej mierze nielogiczna, dość jawnie nieszczera i zorientowana na osiągnięcie celu, jakim jest oczernienie Opus Dei, a nie na poszukiwanie prawdy. Idę o zaklad, że autor nigdy nikogo z Opus Dei nie znal, a co dopiero "wytlumaczyl". Klamstwo o katolickości autora uderza jak obuch. Reasumując nabierze się na ten belkot tylko mierny umysl, mierny zarówno pod względem intelektualnym jak i duchowym. Zajmijcie się wreszcie czymś pożytecznym synkowie. 

Ciężko mi cokolwiek napisać- tak to już bywa, gdy należy poprawiać czyjeś głupoty. Artykuł jest niespójny, nielogiczny, stronniczy- a zatem nie-racjonalny. Nie rozumiem jak mógł on znaleźć się na tej stronie. Kompletna ignorancja autora połączona z chyba lękiem przed ww organizacją przyczepia gorszą etykietkę samym "racjonalistom" niż członkom dzieła.
Do moderatora:
Naprawdę 1300 znaków to za mało by wypisać wszystkie błędy w tym tekście. Jeżeli będzie to potrzebne, mogę to zrobić- tylko że wtedy wypadałoby usunąć nie komentarz a artykuł.

Pojawia się wiele komentarzy zarzucających niespójność, nielogiczność oraz nieszczerość wypowiedzi. Zatem drodzy komentatorzy wskażcie, że jest inaczej. Przecież kontrargumentacja jest o wiele lepszym sposobem na odparcie potencjalnie nieprawdziwych wypowiedzi autora artykułu.