Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty:
Dodaj swój komentarz… Piotrek D. - OK Niebanalny punkt widzenia! Gratuluję! Teza zawarta w tytule na wskroś prawdziwa. Że też jeszcze do tej pory nie wszyscy to wiedzą? Razi mnie tylko aprioryczne dopuszczenie (nieudowodnionej) historyczności (istnienia) osoby Jezusa. Pozdrawiam!
Autor: Piotrek D. Dodano: 20-03-2004
Reklama
Ayumi - Różne wywody... Witam, Nie widzę żadnego sensu w bawienie się w "rozkodowywanie" biblii, jest ona księgą spisaną przez ludzi, jest pełna niedomówień itp. ale to nie kłamstwa, każdy biblie widzi inaczej a ona jest jedną wielką przenośnią. Analizując wszystkie religie, można dojsć do wniosku, że każda z nich opiera się na wierze w tego samego Boga lecz wyznawcy każdej z nich widzą go inaczej i inaczej interpretują wiare. Gdyby komuś nie "objawił" się Bóg to mielibysmy pełno różnych religii i pewnie wojen na tym tle. Samo objawienie mogło być spowodowane nawet odurzeniem, snem itp. Nie twierdzę że Boga nie ma, ale tak czy inaczej Religie "wymyślili" ludzie. Religia i wiara w Boga i Bożki była od zawsze, Bo ludzie nie potrafili niektórych rzeczy zrozumieć. W Epokach gdy nie znano powszechnych zjawisk, myślano że burze i piosruny zsyła Bóg = zrozumielismy to zjawisko i juz, tak samo jest z innymi tego typu rzeczami, nie zrozumieliśmy powstania wszechświata, tzn Wielki Wybuch, księża to tłumaczą tym, że Bóg stworzył Wielki Wybóch, kiedyś odkryjemy czym on był i co sie stalo naprawde i znowu inaczej będzie to interpretowane. Jezus żył, to fakt, czy uzdrawiał nie wiem, może wszystkie opowieści są stworzone do podstaw Religii. Aby stworzyć religie, jedną ogromną... W różnych epokach różnie sie to interpretowało, bezsesnu było narzucanie religi Chrześcijańskiej na każdy naród i plemie jakie sie spotkało, nawet w Peru, gdzie byli np Inkowie, żyli Tysiące lat ze swoją religią i było im dobrze... Nie będe tego podsumowywał, Ayumi
Autor: Ayumi Dodano: 03-09-2004
zbyszek - kolego co za bzdury Niestety znowu widać, że autor artykułu nie czytał Biblii. Rzuca populistyczne oskarżenia które łatwo obalic. Gubi się w swojej retoryce. Tym razem nie zamierzam Mu nic tłumaczyć. Jesli ktoś czytał ten artykuł i chce się dowiedziec jakie błędy popełnił autor niech dopisze pytanie do komentarza, postaram się szybko odpisać. Pozdrawiam Serdecznie :)
Autor: zbyszek Dodano: 18-09-2004
Stan B. z Chicago - Prosba do Zbyszka-mniszka Oj ty mniszku-Zbyszku. Siedz sobie cicho w swoim klasztorku, zajmij się kochaniutki swoimi błędami, a nie wytykaj ich autorowi tekstu. Nie wciskaj swojego noska między ludzi, którzy używają mózgu. Ty śpiewaj swoje psalmy na chwałę swojega Pana... My ci tam nie przeszkadzamy! Swoje teorie zachowaj na ambonę i dla wpatrzonych w ciebie "rydzykówek". Amen.
Autor: Stan B. z Chicago Dodano: 01-10-2004
zbyszek - Odpowiedź Tak się składa, że nawet nie należę dokościoła katolickiego. Ale zgoda - jak tylko zaczniecie używać mózgu natychmiast się wycofam.
Autor: zbyszek Dodano: 04-10-2004
Ajin z Gdyni - Zbyszek Czlowieku ty wszedzie cos krytykujesz, nigdzie jeszcze nie podales sensownych argumentow, lub wogle argumentow. Napisz cos co potwierdza nie tylko twoja wyobraznia i wiara, tylko ksiazki, prace itd.
Autor: Ajin z Gdyni Dodano: 22-11-2004
Drobner - zbyszku! czekam >Jesli ktoś czytał ten artykuł i chce się dowiedziec jakie błędy popełnił autor niech dopisze pytanie do komentarza, postaram się szybko odpisać. Jakie błędy popełnił Autor tego artykułu?
Autor: Drobner Dodano: 24-11-2004
zbyszek - komentarz do racjonalisty Witam, Przepraszam za zwłokę, niestety nie mam w zwyczaju udowadniać w artykułach braku logiki lub spraw oczywistych. Te widać gołym okiem. Artykuł pana Bahra do takich należy. Moje opracowanie prawdopodobnie zajęłoby wielokrotnie więcej miejsca niż wygłoszone słabo poparte tezy a raczej insynuacje autora ( zbyt szerokie uogólnienia , autor sugeruje , że np. Chrześcijaństwo podobnie jak islam ,w swoich fundamentalnych przejawach, jest "bronią masowego rażenia" z "wysadzaniem dynamitem... kobiet .. dzieci" włącznie.). Stąd bardzo proszę o pytania konkretne, na które jestem w stanie odpowiedzieć, podaję mój nowy adres email tojazbyszek@tlen.pl. Odpiszę w wolnym czasie. Niestety ostatnio rzadko zaglądam na tę stronę uznając czytanie rzekomo naukowej argumentacji za stratę czasu. Kilka uwag, jakie nasunęły mi się po przeanalizowaniu paru artykułów: - autorzy często wysuwają zbyt daleko idące wnioski, które starają się poprzeć sobie słabo znanym materiałem dowodowym (Np Artykuł Pana Agnosiewicza dotyczący odkryć w Ugarit lub dotyczący rzekomego korzystania z dóbr doczesnych wiernych przez Apostoła Pawła). - artykuły są tendencyjne a używany często w nich język grubiański czasami wręcz wulgarny. - autorzy powołując się na racjonalistyczne i niezależne podejście ignorują (czasami bezcelowo) emocjonalne zaangażowanie czytelnika. Np pewien przeciwnik zmartwychwstania nazwał Jezusa "zmartwychwstańcem". Zastanawiam się, czy np. określenie matki w odniesieniu do jej szacownego wieku "starą jędzą" lub ojca "starym prykiem" będzie w rozumieniu autorów racjonalisty już podejściem naukowym czy może brakiem ogólnie przyjętych zasad dobrej dyskusji naukowej ? Proszę o przesyłanie pytań na adres mailowy. Pozdrawiam Zbyszek
Autor: zbyszek Dodano: 17-04-2005
Kudlaty - Do wielkiego myślą pana zbyszka! Witaj zbyszek! Widze że w Racjonaliście robisz za klauna! Siedzisz pół roku żeby wymyśleć tekst krytykujący Racjonalistę, teksty tu zawarte, że niby teksty pokazują jacy tu autorzy to bezinteligenty twoim zdaniem i oczywiście ty jesteś aż NADinteligentny żeby to krytykować.I chyba racja bo krytyka coś ci nie wychodzi... Czy możesz wpaść tylko na to że teksty są twoim zdaniem zbyt wulgarne??? Zbyt daleko idące wnioski??? Człowieku! Tutaj nikt nie jest jasnowidzem, czy bogiem i popełnia się błedy, które są dość często mniejszością w całym tekście. I chociaż że nawet taki mały błąd może bardzo razić... Ale jak sami autorzy twierdzą jest to witryna poznawcza i przedstawia różne zagadnienia do których można się ustosunkować w ten czy inny sposób. Teksty te przedstawiają pewne tezy historyczne, a sam powinienes wiedzieć jak to jest z historią, jest to możliwe jak najbliższe przybliżenie faktów z przeszłości i nie musi oznaczać że tak naprawdę było! Uczącz się z podręczników w szkołach nie musimy wierzyć we wszystko na słowo i sami wiemy że pewnie rzeczy są nieodgadnione.Ale co ja panu bedę tłumaczył czym jest historia! Pan sam pewnie wie! Powinien... Także jeśli chce być pan pewien czegoś to niech pan przestanie czytać Racjonalistę i lepiej zajmie się czym innym. A teraz skróce co wcześniej napisałem: Krytyka tych tekstów??? Jasne! Ale gdzie z górki wytykać autorom brak inteligencji, a samemu pisać jakieś bzdury? Najlepiej ten temat by było poruszyć na forum, ale... Także jak pan widzi. Wierzę że może pan mocno skrytykować te teksty, gdyż pan tak mocno w to wierzy! Także i ja mogę to zrobić. W końcu do każdego artykułu należy podchodzić z odstępem i nie wierzyć wszystkiemu na słowo, a czytać uważnie.
Autor: Kudlaty Dodano: 05-05-2005
daniell - czytam to i............ Patrze na to wypracowanie i mi sie niedobrze robi (zaznaczanm ze jestem katolikiem) ten kto robił ten artykuł a zreszą wszyscy którzy tutaj robia artykuły są jacyś małpowaci myślący w ogóle nie pojmują pojęć biblijnych.To co tam pisze że jak Jezus mógł widziec przesladowania Szawła przecież Jezus jest Bogiem i wszystko widzi i wie wiedział że Szaaweł przesladuje uczniów Pańskich a autor tego artykułu ma w głowie żle poukładane napisze więcej kiedyś na ten temat
Autor: daniell Dodano: 05-05-2005
fronda - wiara Nie zastanawiam się wcale nad tym czy klasyczne dowody na istnienie Boga wytrzymują, czy też nie wytrzymują krytyki. Pytam jedynie jaką faktyczną wartość mają one dla zwykłych ludzi, kobiet i mężczyzn w dzisiejszych czasach? Jakie zmiany nastąpiły w naszym widzeniu świata od czasu, kiedy scholastycy ogłaszali je, i do jakiego stopnia zmiany te immunizowały nasze umysły na wpływ, jaki tego typu rozumowanie miało na naszych przodków? W końcu, jakiś dowód może być świetny, kiedy rozważa się go w ogólności, ale nie potrafi on wytworzyć praktycznego przekonania w umysłach żyjących dziś mężczyzn i kobiet, co było jego zadaniem przed wiekami. Dzisiaj wszak mogą oni powiedzieć: " Tak przyznaję, nie widzę możliwości obejścia twoich argumentów, ale z jakiegoś powodu, nie inspirują mnie one do działania." I to jest, być może, bardziej zniechęcające, niż najbardziej nawet zdeterminowany sprzeciw, z jakim filozof może się spotkać.
Autor: fronda Dodano: 06-04-2006
Racjonalista - Martwy władca "Religia jako środek władzy"Cóż nie wspomnę o tych Chrześcijanach którzy ża "władzę" oddawali życie.
Autor: Racjonalista Dodano: 27-09-2006
Stella - Faryzeusze sa wsod nas Polecam goraca, E. Fromm "Dogmat Chrystusa" Niedouczeni maja szanse odkryc, ze zrodlem wszelkiej niewiedzy bywamy my sami z naszymi uprzedzeniami, niechecia do myslenia i analizowania zycia. zacznijcie od tego jakim ludzmi jestescie i czym sie kierujecie w ocenie innych? "Gdyby gmin z powodów ekonomicznych nas nie potrzebował, pozabijałby nas dawno temu... Wrogość prostaka wobec uczonego jest nawet większa niż wrogość pogan wobec Izraelitów... Sześć rzeczy o prostaku jest prawdziwych: nie można polegać na nim jako świadku, ani przyjmować żadnych jego zeznań, nie można dopuścić go do tajemnicy ani kurateli nad sierotą, ani powierzyć środków na cel dobroczynny, nie można wybrać się z nim w podróż, i nie powinno się mówić mu, że coś stracił"13 Cytowane tu poglądy (ich liczbę można by znacznie zwielokrotnić) pochodzą z kręgów faryzejskich i ukazują z jaką nienawiścią przeciwstawiali się oni Am-Haarec, ale także jak gorzka mogła być nienawiść człowieka z ludu do uczonych i ich stronnictwa. Opisanie przeciwstawności istniejących w palestyńskim judaizmie pomiędzy arystokracją, klasą średnią i jej intelektualnymi przywódcami z jednej oraz miejskim i wiejskim proletariatem z drugiej strony, było konieczne dla wyjaśnienia fundamentalnych przyczyn takich politycznych i religijnych ruchów rewolucyjnych, jak wczesne chrześcijaństwo. Szersza prezentacja zróżnicowania pośród nadzwyczaj różnobarwnych faryzeuszy nie jest dla celów tej monografii niezbędna i mogłaby wywieść nas w pole. Przeciwstawność pomiędzy burżuazją i proletariatem w grupie faryzejskiej wzmogła się, gdy rzymski ucisk stał się twardszy i w większym stopniu ekonomicznie zgniatał i wydziedziczał klasy najniższe. W tej samej mierze klasy najniższe zaczęły wspomagać narodowe, społeczne i religijne ruchy rewolucyjne. Te rewolucyjne aspiracje znalazły dwojaki wyraz w politycznych próbach buntu i wyzwolenia, skierowanych przeciw własnej arystokracji i Rzymianom oraz wszelkiego rodzaju ruchach mesjaniczno-religijnych. Żadną jednak miarą nie można rozdzielić tych dwu dróg wiodących ku wyzwoleniu i zbawieniu; zresztą często drogi te się pokrywały. Same ruchy mesjaniczne przybierały formy na pół praktyczne, a na poły symboliczne." Z ksiazki Fromma, "Dogmat Chrystusa"
Autor: Stella Dodano: 18-02-2007
Nick - Nierzetelność... Ten tekst jest nierzetelny i duzo w nim przeklaman. Przyklad: "Prorocy i apostołowie (...) nie mieli nigdy na uwadze dobrobytu swoich towarzyszy, raczej posługiwali się pojęciami religijnymi jako środkami rządzenia i eksploatowania swoich ludzi i narodów" co jest oczywistą bzdurą i wystarczy przeczytać kilkadziesiąt stron biblii by sie o tym przekonac.
Autor: Nick Dodano: 16-11-2007
Wojtek - Tezy dobre. ale... Sam dawno doszedłem do wniosku, że religia to doskonałe narzędzie do sprawowania władzy, a ten artykuł podaje wiele doskonałych przykładów. Niestety autor momentami przesadził, przez co łatwiej jest go atakować...
Autor: Wojtek Dodano: 10-02-2008
hehe - Litości. Ludzie, co to za pierdoly ? Co drugi artykul tutaj to glupszy i bardziej naciagany niz ostatni. Wzielibyscie sie za cos pozytecznego zamiast tracic czas na zabawy. Wyciagajac wybiorczo z Biblii poszczegolne cytaty i doczepiajac do nich wlasne komentarze moglbym nawet udowodnic, ze Jezus byl wyslanikiem z Marsa. A myslalem, ze to miejsce dla zdrowo myslacych. Mienili się mądrymi, a stali się głupi.” (Rz 1,20-21).
Autor: hehe Dodano: 22-05-2008
uff - abraham nie byl zydem autor artykulu podaje jakoby zydzi zniszczyli sodome i gomore. wydaje mi sie ze taki blad jest wiecej niz nie dopuszczalny jesli chce sie byc powaznie traktowanym. do wiadomosci czytajacych. zydzi biora swoj poczatek od wnuczka abrahama czyli jakuba. kiedy sodoma i okoliczne miasta byly niszczone abraham nie byl zadna potega militarna. nie bardzo wiem tez jak na ten pomysl wpadl autor artykulu
Autor: uff Dodano: 31-10-2008
uff - Syn Boga Jednak boski syn Marii nie wiedział, że jest synem Boga i nigdy nie twierdził, że nim jest. Utrzymywał natomiast, że jest Mesjaszem, to jest królem zesłanym przez Boga, by pokonać wroga. Był to również powód, dla którego został stracony przez Rzymian. Dopiero Paweł po jego śmierci odkrył, że Jezus był Synem Bożym, on też odkrył, że stracony Jezus zmartwychwstał i wrócił do życia. Jednak z powodów, których do tej pory nie rozumiemy, ten zmartwychwstały „Syn Boży" po trzech dniach stał się niewidzialny. moj kom. Mt 11:27 Bw "Wszystko zostało mi przekazane przez Ojca mego i nikt nie zna Syna tylko Ojciec, i nikt nie zna Ojca, tylko Syn i ten, komu Syn zechce objawić." Jezus mowi tu o Bogu jako swoim ojcu Mt 16:16 Bw "A odpowiadając Szymon Piotr rzekł: Tyś jest Chrystus, Syn Boga żywego." Mt 16:17 Bw "A Jezus odpowiadając, rzekł mu: Błogosławiony jesteś, Szymonie, synu Jonasza, bo nie ciało i krew objawiły ci to, lecz Ojciec mój, który jest w niebie." J 5:26 Bw "Jak bowiem Ojciec ma żywot sam w sobie, tak dał i Synowi, by miał żywot sam w sobie." Mesjasz oznacza namaszony. Sam Jezus twierdzi ze przyszedl ratowac co zginelo czyli ludzi ktorzy byli pod wladza
Autor: uff Dodano: 01-11-2008
Pokazuj komentarze od najnowszego Aby dodać komentarz, należy się zalogować Zaloguj przez OpenID.. Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto.. Reklama