Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty:
Dodaj swój komentarz… Autor - Bez przesady Afreudysto rączki możesz całować swojemu "ojcu", "opiekunowi duchowemu" kapłanowi nie mnie;)
Autor: Autor Dodano: 07-06-2009
Reklama
Afreudysta - Rączki całować tak wybitnemu człowiekowi który naskrobał jakże obiektywny i sprzeczny w gruncie rzeczy (bo nie wiadomo czy w jednym miejscu chodzi o kler katolicki, a moze protestancki a moze wreszcie o jeden i drugi? - inwektywy nadawali Hobbesowi katolicy czy protestaci - a moze wróbel na dachu?) tekst. Dobre sobie: WR "niezależny historyk" - proponuję porzucić ten pański materializm historyczny, który jest tak dzisiaj bardzo... popularny niestety. Zawsze będzie pan przeciwstawiał sobie dwie wrogie klasy: to kler i oświeconych, to znowu kler i ateistów, a już i moze przyjsc panu do głowy by przeciwstawić sobie katolicki kler postępowy i katolicki kler tradycjonalistyczny. A kiedy nadejdzie złoty wiek ateizmu (różnokolorowego: czerwonego, bordowego, zielonego itp) to pana metoda historyczna da w łeb - bo znowuż kogo pan sobie bedzie przeciwstawiał? ateistów religizujących i ateistów niewierzących? a może antyteistów i agnostyków? >:-))
Autor: Afreudysta Dodano: 07-06-2009
Autor - Kwestia wiary Religie, które przyczyniają się do stagnacji, oderwania od świata, i przedkładają byt, gdzieś tam w niebycie od rzeczywistego, mają jak najbardziej wpływ na życie społeczne, kulturę, a także potencjał militarny danego państwa. Jaki byłby potencjał militarny państwa zorganziowango przez wzorcowych świadków Jehowy lub buddystów? A nawet wzorcowych katolików (społeczności św. katolickich w rodzaju Tomasza Morusa i jemu podobnych), gdyby nie zaprzęgli oni pogańskiego z ducha militaryzmu do utwierdzenia wartości z nim całkowicie sprzecznych?
Autor: Autor Dodano: 21-04-2009
aras Artykuł dobry, ale muszę przyznać że cały akapit zaczynający się od ""Niemniej papiestwo..." jest bezsensowny z punktu widzenia historyka. Nie można łączyć "zabobonnej" i ociemniałej od religii władzy z upadkiem i derengoladą państwa. Fakt upadku Hiszpanii i najlepszego okresu Anglii nie łączył bym z przemianami w zakresie zeświecczenia państwa, lecz raczej z warunkami historycznymi i przemianami stricte społecznymi. Przecież np w 1588 jeśli armada hiszpańska wygrałaby z Anglią, byłby to przykład jak państwo katolickie podbija państwo protestanckie. A kwestie wiary chyba nie wpływają na działania wojenne, prawda? Tymsamym na kwestie przetrwania państwa.
Autor: aras Dodano: 20-04-2009
Pokazuj komentarze od pierwszego Aby dodać komentarz, należy się zalogować Zaloguj przez OpenID.. Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto.. Reklama