Niestety ten artykuł nie różni sie niczym od pierwszego lepszego wystapienia politykow. Brak w nim jakichkolwiek konkretow a calosc ma forme wystapienia wiecowego. Naprawde sadze, ze jesli Racjonalista.pl chce utrzymac swa renome, powinien dbac o jak najwyzszy poziom artykulow, a przeczytanie powyzszego bylo rownoznaczne z moja strata czasu czyt. nihil novi. Pozdrawiam autora i zycze owocniejszych i przede wszystkim bardziej skonkretyzowanych pubikacji.

popieram przedmówce

Najpierw trzeba sobie zadać pytanie o funkcje jakie ma wypełniać system podatkowy, czy w ogóle oczekujemy po systemie fiskalnym czegoś więcej niż źródła pieniędzy na utrzymanie państwa.
1.Dla firm zmieniamy zasady naliczania podatku dochodowego, Wg nowej zasady stawka podatku dochodowego od firm (zarówno osób fizycznych jak i osób prawnych) wynosi 20% od dochodu.Kosztami w 100% poniesionych wydatków są: płace, koszty mediów, wynajmu, zużycie materiałów, surowców, półproduktów, inwestycje w środki trwałe wraz z kosztem kredytów, ponadto usługi, obligatoryjne z mocy prawa usługi zakupione od innych podmiotów gospodarczych, np. prowadzenie rachunku bankowego dla firmy które jest obowiązkowe, jest usługą niematerialną ale 100% wydatków z tego tytułu zaliczamy w koszty w 100%, ponadto co jasne w 100% koszt własny towarów handlowych.Pozostałe usługi dzielą się na materialne i te stanowią w 50% wydatków koszt własny i niematerialne nie stanowiące kosztu własnego. Czyli opłata licencyjna, lub za znak firmowy nie powoduje zmniejszenia wymiaru podatku dochodowego. Poza tym rozwiązaniem konieczna jest zmiana w podatku od dywidendy. Stawka podatku od dywidendy powinna zależeć od udziału dywiden

Całkiem fajny i rzetelny opis. Generalnie dzięki za wkład.

Autor zwrócił uwagę na ważny aspekt uproszczenia prawa podatkowego. Jest to słuszne, ale trudne do realizacji po pierwsze niestety niski poziom legislacji ustaw podatkowych, zbyt mało osób zajmujących się tą problematyką zasiada w parlamencie. Po drugie specyfika prawa podatkowego głównie ustawy mają być pisane w oparciu o domniemanie języka potocznego, ale zdarza, że ustawodawca odnosi się do innych instytucji prawnych na gruncie innej gałęzi prawa. Po trzecie podatnik zawsze stoi na gorszej pozycji w stosuku do ogranu, taka jest istota stosunku zobowiązaniowego występującego także w prawie podatkowy. Po czwarte wydaje się, że nie ma szans na reformę podatków, dlatego, że utala się je w taki sposób by łatać deficyt budżetowy, przykład z podwyższką VAT, dotykającą najbiedniejszych.
Poza tym zgadam się ze stwierdzeniem o skomplikowanej strukturze prawa podatkowego, wystarczy np.prześledzić przepisy dotyczącze przedmiotu podatku leśnego art.1ustawy o podatku leśnym, bez odwołania się do ustawy o ewidencji gruntów i budynków, ustawy o swobodzie dział. gosp. i klilku innych aktów prawnych ciężko będzie zrozumieć przepis. Zabawa pojawia się, gdy chcemy opodatkować "drogę w lesie", albo pole namiotowe znajdujące się w lesie, pytanie więc jaki podatek od nieruchomości czy leśny