Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.447.348 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 701 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:

Złota myśl Racjonalisty:
"Być ateistą nie jest zresztą łatwo - autentycznym ateistą, a nie ot takim sobie gnuśnym "bezbożnikiem". Być ateistą to wielki wysiłek, zwłaszcza w Polsce, jak zwykł mawiać Kotarbiński."

Dodaj swój komentarz…
Alex Jozefowicz - No w koncu!
Popieram w pelni tresc artykulu. Malo tego, ze ta organizacja "nierobow" nas inwigiluje, indoktrynuje i ciagle sprawdza- oni pragna jak najwiekszej ingerencji w nasze zycie. Oni nawet slowa nie nie potrafia zrozumiec! Pamietam jak w L.O. ksiadz, za to zebym mu nie deprawowal owieczek obiecal mi 4! Tylko nie przewidzial, ze ocena z religii mnie tyle obchodzi co zeszloroczny snieg. Moja parafia swego czasu byla jedna z najslynniejszych w kraju ( im. sw. Jana Chrzciciela w Bielsku- Bialej). Tvn. i inne media robily reportaze az milo bylo tego sluchac a historia naszych ksiezy jest naprawde ciekawa: proboszcz zdefraldowal kilkaset tys. zl, jeden ksiadz i ojciec dziecka w pobliskim miescie zabil sie po pijanemu uciekajac przed policja, a moj ulubiony- niejaki ks. Andrzej ma 2 postepowania karne dotyczace pobicia niewinnego czlowieka ktorego podejrzewal o kradziez samochodu ( zrobil to przy wspolpracy "dresiazy" z pobliskiego osiedla) oraz jest podejrzanuy o gwalt na nieprzytomnej 15 latce ( dosypal jej cos do wina) a przed moja studniowka jeden z inkwizytorow oswiadzczyl ze skoro ona jest w piatek to pojde do piekla jezeli sie tam zjawie. Chwalac sie jeszcze nasz super biskup- ktory podczas bierzmowania mojego byl kompletnie pijany - chcial mnie do sadu podac za to ze obrazilem jego uczucia stwierdzeniem, ze zamiast krasc na zlote klamki w kurii moglby cos ukrasc dla niedorzywionych dzieci! Na zakonczenie powiem tyle: Bog jezeli juz istnieje to mieszka w sercu a nie w kosciele!
Autor: Alex Jozefowicz Dodano: 19-01-2005
Reklama
taki tam - ehhh...
dlaczego mam wrazenie ze artykul byl pisany do z gory zalozonej tezy... nigdy jeszcze nie spotkalem sie ani z inwigilowaniem mojej osoby, ani z wyciaganiem rak po koperte. kontakty w czasie koledy zawsze odbywaly sie na plaszczyznie przyjacielskiej, pomimo roznic w swiatopogladach (ja raczej heretyk).
Autor: taki tam Dodano: 28-01-2005
Cieślański   1 na 1
Przy każdych katolickich podchodach o dostęp do władzy i kasy państwowej ujawnia, się coraz bardziej nachalna, religijna propaganda kościoła katolickiego na rzecz pewnych ksenofobicznych opcji politycznych.

Co gorsza, siła ekshibicjonalnego zacietrzewienia i ekstremizmu reakcji społecznych, eksponowanych przez fanatyków kościelnych np. z Ligi Polskich Rodzin,
(wide: ekscesy wiernych i wyznawców ks.Jankowskiego, na mszy w kościele św. Brygidy wobec dziennikarzy telewizji),
będzie rosła wraz z nieuniknionym ujawnianiem kolejnych objawów upadku moralnego w polskim kościele katolickim i sekularyzacją zachowań społeczeństwa polskiego w zjednoczonej Europie.

Siła oddziaływania kościoła katolickiego w Polsce na decyzje wyborcze wynika z:

po pierwsze.-... z nikłej świadomości społecznej przeciętnych obywateli na temat możliwości i zasad korzystania z prawnych i politycznych narzędzi demokratycznego państwa,
(tu, taka właściwość "religijnego intelektu", czyli deficyt nieobecności intelektualnych wyznaczników społeczeństwa obywatelskiego, w polskim życiu społeczno-politycznym i religijnym, przyczynia się do napychania portfeli katolickich bogów i wspomaga religijny wyzysk),

po drugie.-... religia jako, z natury totalitarny system indoktrynacji, kontroli i wyzysku mas biednych przez elitę bogatych, stosuje proste ale najbardziej skuteczne w otumanionym religijnymi zabobonami społeczeństwie, metody manipulacji,

po trzecie.-... (jak należy przypuszczać na podstawie historii kościoła), z niejawnych związków biznesowych pomiędzy funkcjonarii_uszami kościelnymi a służbami specjalnymi różnych krajów, goszczących na swym terytorium agendy watykańskiego totalitaryzmu.

Stosowanie metody szantażu emocjonalnego i manipulowania nastrojami ksenofobii, wobec (izolowanych od świeckiego wpływu współczesnej nauki i niereligijnych informacji zewnętrznych) wiernych,
to powszechna praktyka (a raczej, ponadczasowy kanon religijnego sterowania nastrojami i motywacjami społecznymi),
stosowana w celu osiągania określonych korzyści politycznych i materialnych.

Główne wyznaczniki kierunków religijnej manipulacji to:

1... Seks czyli kontrolowanie zachowań i emocji związanych z instynktem przedłużania gatunku,

2... Polityka, czyli zakamuflowana (pod pozorem bezinteresownej troski o zbawianie innych) walka o religijną władzę nad dostępem do zasobów materialnych, umożliwiających skuteczne promowanie genów własnej lini rodzinnej,

3... Religijna manipulacja zachowaniami emocjonalnymi związanymi z restrykcyjnym wzbudzaniem seksualnego poczucia winy,

4... Potajemna eksploatacja wzajemne przenikających się wynaturzonych związków ekonomicznych, seksualnych, emocjonalnych polityków i kleru,

5... Cenzura i zawłaszczanie osiągnięć nauki oraz dążenie do reglamentowania dostępu wiernych do współczesnej wiedzy naukowej,

6... Dążenie do monopolizacji finansowego wyzysku wiernych, (opartego na monopolu w interpretacji wewnętrznych odczuć, przeżyć i doznań psychicznych wyzyskiwanych wiernych) w zakresie eksploatacji i wad, upośledzeń i chorób ludzkiego systemu nerwowego,

7... Wymuszanie posłuszeństwa totalitarnych kadr kościoła katolickiego, oparte na manipulowanej bojaźni przed ujawnieniem nietypowych zachowań seksualnych, czyli:
z jednej strony,-_ nagminne stosowanie kamuflowanej rekrutacji i promocji osób homoseksualnych w organizacjach religijnych,
a z drugiej strony,-_ agresywne, ideologiczne potępianie homoseksualizmu i budowanie frontu nienawiści wobec mniejszości seksualnych metodą kamienia i marchewki umocowanych na przeciwnych końcach tego samego kija, pardon Lagi Polskich Rodzin.

Oto niezmienne wyznaczniki zachowań totalitarnych systemów władzy opartych na wyzysku i ucisku nieuświadomionego "ludu", (ludu, bo trudno nazywać społeczeństwem, we współczesnym znaczeniu tego terminu, bezpodmiotowe, niesuwerenne ( nie władne) w swych decyzjach i zachowaniach społecznych grupy ludzi religijnych, które są jedynie przedmiotem manipulacji religijnej)



Wynaturzenia seksualnych zachowań kleru i wiernych, po wielokroć bywa wykorzystywane przez władzę bogatych, do przejmowania kontroli nad samą religią, jako niezwykle efektywnym systemem kontroli i indoktrynacji wyzyskiwanego społeczeństwa.

Spotkałem się z opinią , nie wiem czy prawdziwą , że większość tzw. zawerbowań księży katolickich na tajnych kapusiów Służby Bezpieczeństwa, pozyskiwane było właśnie na szantażowaniu przyłapanych księży pederastów i księży pedofilii.

Natomiast:
pijaństwo kleru,
kradzieże, handel i przemyt sakralnych dzieł sztuki,
wypadki samochodowe pijanych klechów ze skutkiem śmiertelnym i ucieczką z miejsca wypadku,
stanowiły procentową mniejszość przyczyn księżego kapusiowstwa.

I tak, ponoć, było to ok 35% stanu osobowego chłoptasiostwa w czarnych sukienkach.

Po przejęciu teczek przez episkopat, za Kozłowskiego, kościół katolicki ponoć powoli i dyskretnie ponoć usuwał nielojalnych i przekręconych, bo z założenia i z podporządkowania służbowego bezspornych agentów watykanu.

Istnieje też, teza odwrotna sugerująca, że władzę w polskim episkopacie przejęły katabasy z teczkami w życiorysach.

Niemiecki Instytut Gauc'ka miał coś w tym wględzie ponoć do powiedzenia braciom słowianom, rodakom Dżein Parkinsona Sekondego ze wschodu.


Jeśli we wszystkich Krajach Demokracji Ludowej, kler i religia były pod kontrolą państwa i jego wyspecjalizowanych służb policji politycznej, to co najmniej anormalnym, jest twierdzenie, że nasze krajowe czarne kiecuszki były świnte i swoją hegemonistyczną pozycję w biznesie religijnym zawdzięczają, li tylko wyjątkowemu powołaniu do misji szerzenia k****stwa bożego, z immisją Paetz'owego członka włącznie.

Religijna prawda powiada: "po owocach ich poznacie" a nie po głoszonych intencjach, (zwłaszcza przed kamerami telewizyjnymi w spotach wyborczych LPR).

Po czternastu latach demokratycznej dystrybucji wszelkiego rodzaju informacji dawniej przemilczanych, oraz po charakterystycznej dyfuzji wzajemnych wpływów i powiązań rodzinnych, wszystkich znaczących ośrodków władzy jawnej i niejawnej, wnioski nasuwają się różnorakie, niejednokrotnie dość pocieszne, bo ujawniające zakłamanie i brudne łapki postsolidarnościowych i religijnych autorytetów pseudomoralnych.

Bo "Król jest na-Gy" jak można "przykładnie" wyczytać w niedawnym artykule Macieja Roszaka

www.lewica.pl/?dzial=teksty&id=455

Do w miarę jasnego obglądu wystarczy: komunia z pół litrą czterdziesto procentowej zawartości ducha, Spirytem zwanego i oświecenie nabożną lekturą biblo-bleble-wspomnień (wzajemnie odgrywających i roz-strach-ujących się) emerytów mundurowych, aby podejrzenie o osadzeniu woj-tyłka na stolcu przez naszych Asów, stało się niemal pewne jak w Banco Ambrosiano.

Ale do rzeczy, jak już mamy sobie gdybać o księżach pedofilach i księżach pederastach na podstawie hagiograficznych fabularyzacji, pisanych przez służbowych emerytów, to znacznie prawdopodobniejsza jest teza o pochodzeniu księżego powołania do służby (nie tylko samemu panu bozi oraz we wkładaniu klęczącym nieletnim, pana bozi do buzi) wywodząca się z WSIowego pochodzenia kleryckiego nasienia.

Gdzieś tam na forum, jakiś, młody, wychwalał zasługi chłoptasiów sukienkowych w walce o niepodległość i zachowanie laszej wsiołecznej kultury, jako typowo polskiej, immisyjnej podległości watykańskiemu imperializmowi.

W rzeczy samej historyczne związki polskiego kleru katolickiego z wojskowością i różnymi pro- i anty-państwowymi spiskami są dość szeroko udokumentowane.

Zresztą sama totalitarna struktura kościoła katolickiego oparta jest na:
militarnej organizacji,
metodach zarządzania
i totalitarnej socjotechnice,
przejętych ze struktury armii rzymskiej.

Ciemne interesy polskiego kleru na styku współpracy z watykańskimi mocodawcami i krajową władzą wszelkiej prowienencji zaborczej, w wyzyskiwaniu narodu razem z możnymi, fabrykantami, obszarnikami ziemskimi, zawsze były przyczynkiem do kleszego służenia złotemu cielcowi, czyli do wspomnianego podwójnego zarobkowania księży i biskupów.

Gdybając i teoretyzując dalej,
to nie oficerowie Służby Bezpieczeństwa, mieliby największy mir i powodzenie u polskich klechów, bo traktowano ich w kościele katolickim jako przedstawicieli systemu społecznego dążącego do wyeliminowania (bądź co bądź, ogłupiającej społeczeństwo i spowalniającej nowoczesne przemiany społeczne i obyczajowe w powojennej Polsce) kościelnej totalitarnej i zakłamanej ideologii, rodem z watykańskiej stajni Augiasza.

To prawdopodobnie, nie Służba Bezpieczeństwa miała największe możliwości wpływania, rozpoznawania i dostępu w komfortowych warunkach, do narybku kleryckiego i kadr kleru katolickiego kościoła w polskich uwarunkowaniach, tylko wojskowe służby.

Dziać się tak ponoć miało, zarówno po przez:
1...zaborcze, międzywojenne i przedwojenne powiązania rodzinne i organizacyjne,
2...po przez powojenne jednostki, gdzie odbywali zasadniczą służbę wojskową klerycy i całe to ciotowate >Tu: ciotowate w znaczeniu tzw. pociotków z rodzin wojskowych a nie w prymitywnym epitecie antyhomoseksualnej nienawiści rodem ze stajni pt. Liga Polskich Rodzin<, tatałajstwo w czarnych sukienkach,
3...po przez stałą instytucję kapelanów wojskowych, (oficjalnie przywróconych po 90 roku, ale przecież etaty i wyznaczeni kapelani byli stale na ewidencji, chóć się o tym nie mówiło głośno ze względów propagandowych.

Należy domniemywać, że zdecydowanie łatwiej było by wykryć, kontrolować, rozpoznać, podporządkować, księdza pederastę i księdza pedofila, w ciągu dwuletniego nadzoru w jedniostce, zdobyć jego zaufanie, zaszantazować i zwerbować, niż uganiać się za nimi po kółkach różańcowych , zakrystiach i pielgrzymkach.

Taka teoria przyczyn choroblowego
Autor: Cieślański Dodano: 04-02-2005
Cieślański - c.d. WC   2 na 2
Taka teoria przyczyn chorobliwego przerostu kleszej swawoli i nietykalnosci w Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej, zadziwiająco zgodnie pasuje do mitycznej spiskowej teorii o ciągłym i ponadsystemowym konflikcie i wzajemnym pod podgryzaniu się służb cywilnych i wojskowych, w walce zaszczyty i konkretne wpływy na władzę.

Po owocach ich poznacie mówi stara prawda watykańska.

Po dziewięćdziesiątym roku, jak to można wyczytać w licznych wspomnieniach resortowych "pisarzy",
rozpirzono Instytucje zajmujące się pilnowaniem porządku:
ORMO,... ZOMO,... Milicję Obywatelską,... Wydział do spraw przestępczości gospodarczej,... Polską Zjednoczoną Partię Robotniczą,....
zlikwidowano niemal połowę armii i wyższych uczelni wojskowych.

Zniszczono lub przekazano, (nie wiadomo komu) całą dokumentację dotyczącą:
1...kościelnych przekrętów,
2...księży kapusiów,
3...księży pedofili,
4...księży pederastów,
5...księży alkocholików,
6...księży zabójców szosowych,
7...księży przemytników, i księży złodziejaszków.


Kościół katolicki w Polsce i WSI pozostały niereformowalne i nie tykalne.


Najlepszy, reprezentatywny przykład to H.Jankowski, wielbiciel mudurów i biżuterii odznaczeń wojskowych.

Kto go chroni?,
tego antysemitę i demagoga ze wsi,
kumpla wibrującego lolka i tego jak mu tam,....skaczącego bolka, co to go według Anny Walentynowicz, ponoć mityczna motorówka wojskowa do stoczni przywiozła?
Co można wyczytać, w każdym nawet gminnym piśmidle.

Co i rusz pismaki i dziennikarzyny i dziennikarze, mają ubaw w opisywaniu przekrętów , indolencji, zwykłej nieudolności i ciemnych interesów na styku kościoła katolickiego z władzą państwową, charakteryzujących się jedną cudowną i boską właściwością
>całkowitą bezkarnością katolickich przestępców w czarnych i pupurowych kiecuszkach.<

Tu powstaje pytanie retoryczne:

DLA CZEGO KSIĘżOWSKIE I KOŚCIELNE tzw. BOŻE K****STWO i ZŁODZIEJSTWO JEST BEZKARNE?

Nie będę pisał narzucającej się nachalnie konkluzji, aby nie pozbawiać koleżanek Giertycha z M.W., (zabawnych fanatyków z Ligi Polskich Rodzin), trzymających ich przy księżej rzyci, religijnych iluzji.

Całe to kościelne gadanie, (ostro przyprawione podniecającą emocje religijne, goryczką w kozich bobkach z południa Europy , czytaj:"pie***enie"),
o masońskich spiskach,
sektach,
szat-Anach (czytaj: panach w zwiewych szatach ułatwiających dostęp do liturgicznego seksu analnego, czyli w czarnych kiecuszkach z watykanA),
egzorcyzmy i tym podobne śnięte brednie,
służy odwracaniu kota ogonem i zaciemnianiu obglądu katoogłupionemu społeczeństwu,Tfuuuu.

A jak to się przełoży na procedowanie nad aktualnie złożonymi przez Lewicę w Sejmie projektami ustaw cywilizujących sytuację finansowo-prawną kościółka katolickiego, czy ustawę o związkach partnerskich, w ponoć demokratycznej i europejskiej Polsce 21 wieku?.

.....Pażiwiom, uwidim.........
PZDR, J.C.
Autor: Cieślański Dodano: 04-02-2005
ktos nie głupszy - !!!
Hej doktorku!Czytam juz n-ty twoj artykul.Potrafisz tylko krytykowac,a do tego moim zdaniem bez wnikliwej obserwacji.Jesli jestes inteligentny to stwórz cos nowego,jakąś nową jakość.NIKT nikomu nie karze wierzyc i ofiarowywac pieniadze na Kościół.Wszystko jest dobrowolne!!!Popełniasz jeszcze jeden zasadniczy błąd(na szczęscie)krytykujesz społeczeństwo.Jeśli myslisz ze to dobry pomysl na szerzenie swoich pogladów to jestes dla mnie głą?Zastanów sie jeszcze nad tolerancją.
Autor: ktos nie głupszy Dodano: 04-04-2005
ARTUR - GNIEW
MAM DOSC KLAMST KLECHOW POZABIJAM ICH ZA DARMO . PRAWDZIWY KSI,,,,,,,,,,,,,,,,ĄDZ UMARL 20 LAT TEMU W STARGARDZIE SZCZECIŃSKIM KS. WOWRA PEDALY JEBANE
Autor: ARTUR Dodano: 10-07-2005
kintor - Dobrze, dobrze...
Pięknie ładnie. Wydjae się, że to trochę przesada z tą całą kleromanią. Lepsze rządy Rydzyka niż wojsko i samoloty na ulicach!
Pozdrawiam!
Autor: kintor Dodano: 19-12-2005
tomek - Szczera prawda!
Artykuł jest przekazem rzeczywistości obecnej w naszym zyciu od lat i od lat jestem swiadomy jego treści. Nie da się ukryć, że spowiedź służy tylko i wyłącznie inwigilacji, kolęda zaś - zbieraniu nieopodatkowanej kasy. Są to główne choć nie jedyne powody, dla których odstąpiłem (choć nieformalnie) od tego wyznania.
Zwracając się do osób krytykujących ten teks moge powiedzieć tylko jedno: to, że oni się z tym nie spotkali z tymi zjawiskami nie znaczy, że ich nie ma i powinni się cieszyć, bo to dowód na to, że istnieją jescze księża z powołania.
Autor: tomek Dodano: 16-02-2006
tom - nie przesadzajmy
skoro jesteśmy ludźmi myślącymi, sami decydujemy o tym co mówimyna spowiedzi i sami decydujemy o tym ile czy w ogóle dajemy kasy podczas kolędy i w jaki sposób przebiega konwersacja.
Opisany przebieg spotkania z księdzem jest w moim odczuciu relacją wizyty księdza u mało rozgarniętej i inteligentnej osoby. Człowiek będący świadomym celów pewnych działań kleru potrafi być osobą wierzącą i jednocześnie zachować swoją prywatność oraz pieniądze. Oczywiście trzeba umieć to uczynić, ale nie jest to niemożliwe.
W końcu chcę powiedzieć, że religia nie jest dla ludzi tępych. Wierzący oprócz jej założeń i dogmatów powinni również wychwytywać ukryte cele i działania kleru, które się pod nimi kryją, więć będąc w pełni świadomym działania kleru w Polsce i celom, które jemu przyświecają, nie boję się zostać oskubany i inwigilowany podczas kolędy, gdyż to tylko i wyłącznie ode mnie zależy czy i ile dam kasy i jaki przebioeg będzie miała konwersacja z księdzem.
Autor: tom Dodano: 23-07-2007
niebieski - brawo
zgadzam sie z autorem.
W tym kraju na okradanie obywatela ma monopol tylko państwo i kościół.Dawno tą instytucję powinno się opodatkować,ale żąden polityk się nie odezwie na ten temat.Oni pilnuja tylko swoich koryt,podział dla panstwa obywatele,a dla kościoła ich dusze,takie podwujne opodatkowanie.
Autor: niebieski Dodano: 26-10-2008
Nietsche - Hej kolęda.
Kolędę wprowadzono na pamiątkę trzech króli którzy przybyli  do stajenki z darami. Legendy nie inscenizuje się jednak dokładnie. Dzisiejsi królowie nie przynoszą darów ale wręcz przeciwnie. Przychodzą po dary. Że trzech królowie, mędrcy czy jak tam jeszcze byli zwani, nigdy nie istnieli, jest udowodnione na podstawie astronomii.
Autor: Nietsche  Dodano: 19-07-2011

Pokazuj komentarze od najnowszego

Aby dodać komentarz, należy się zalogować

  

Zaloguj przez OpenID..
Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto..

Reklama
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365