Czy ekumenizm jest możliwy? To zależy od tego jak rozumie sie cele tego ruchu. Jeżeli przyjmiemy, że zmierza on jedynie albo głównie do stworzenia jednej wspólnej doktryny, wówczas rychło dojdzemy do wniosku, że ekumenizm nie jest możliwy.
Moim zdaniem istnieją daleko ważniejsze cele niż wyżej wymieniony. Brak wojen religijnych jest jednym z nich. Nie bardzo rozumiem dlaczego autor tekstu go umniejsza pisząc:"Czyżby więc ekumenizm był tylko brakiem wojen religijnych?"
Ekumenizm ma również przeciwdziałać szerzącej się ateizacji społeczeństwa. Pozyskiwanie nowych wyznawców ma sens wtedy, kiedy ludzie przynajmniej zakładają istnienie świata ponadnaturalnego. Jednośc chrześcijan ma być świadectwem wiarygodności ich wiary.

Współczesny ekumenizm to polityka; żeby przetrwać, żeby nie być zabijanym przez organizacje katolickie (to papieże katoliccy wymyślili inkwizycyjne stosy i zabójstwa), żeby domu nie spalili mi "prawdziwi chrześcijanie". Stąd czasy Marcina Lutra i jego bezkompromisowych poglądów odeszły w siną dal. Współcześni protestanci to bojaźliwe ludziki, i nawet we własnym gronie, na swych nabożeństwach złego słowa nie powiedzą o Rzymie katolickim czy o tzw."ojcu świętym". Wiara prawdziwa - gdzie ona się ostała?

Jako brak wojen religijnych, tak jest możliwy. Jako ruch mający przywrócenie jedności zjednoczenie, nie, gdyż jak w artykule słusznie zauważono rożne poglądy nie są zgodne.... A w świetle tego, co napisane w biblii 1 Królów 18:21 i dalej należy wybrać właściwy pogląd.

trudno jest o ekumenizm w przypadku chrześcijan, gdy znaczna część konserwatywnych katolików uważa go za bezsensowny i nazywa "lewackim wymysłem"

Well i do not think that is a big problem. we can sort the problem with some natural ways word2pdfpro.com/