Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty:
Komentarze do strony Dusza Dodaj swój komentarz… dajmonion - dalsza lektura http://www.kosciol.pl/article.php/20070817094627543
Autor: dajmonion Dodano: 20-08-2007
Reklama
BOZIA - błąd w rozumowaniu witam:) "Takie pytania nurtowały ludzi od zarania ich ziemskiej egzystencji, niezależnie od szerokości geograficznej, rozwoju cywilizacyjnego, systemu wierzeń, warunków ekonomicznych i stosunków społecznych." Brawo Jasiu!Duszę wymyślili filozofowie greccy (Herodot twierdzi, że Egipcjanie). Tak ludzie kontemplowali naturę duszy od zarania dziejów...
Autor: BOZIA Dodano: 24-07-2006
Grzesiek - No cóż Zawsze będziemy postrzegać siebie i świat przez pryzmat emocji, więc chyba nigdy nie dowiemy się prawdy...
Autor: Grzesiek Dodano: 21-07-2005
LibertateDoxaFato Witam serdecznie. Czymże, więc może być "dusza", czy określa ją nasza świadomość? Czy skoro potrafimy postrzegać logicznie nasze istnienie i wyrażać się w różnych formach, to musi to być od razu nieśmiertelne? Może dusza jest wyrazem naszej chęci do przetrwania świadomości po śmierci? I tu Pana teza - "Uważam, że z chwilą śmierci moje życie zakończy swój bieg, raz na zawsze", znalazłaby potwierdzenie. Aczkolwiek nasze życie oparte na dziennym funkcjonowaniu, ma formę przeciwną - sen. W tej "ciemnej" części naszego życia, nie eksploatujemy naszego ciała a wręcz przeciwnie regenerujemy siły witalne, do kolejnej potyczki z codziennością. W czasie snu natomiast umysł nasz przyspiesza; nieobciążony ruchem i bodźcami zewnętrznymi. Mówi się nawet, że nasz umysł w tym momencie zaczyna normalnie funkcjonować, a przynajmniej na tyle, na ile jest stworzony. Ludzie rzadko pamiętają swoje "marzenia senne", a w większości tylko epizodycznie. Gdzie wtedy jest nasza dusza? Spróbujmy tu ją odnaleźć. Pozdrowienia dla Racjonalistów, Z uszanowaniem , LibertateDoxaFato.
Autor: LibertateDoxaFato Dodano: 21-07-2005
Grzesiek - Dusza - złudzenie Witam i odpowiadam na powyższy wpis. Uważam, że my ludzie potrzebujemy "duszy", gdyż kreuje ją nasz instynkt samozachowawczy. Religie pozwalają nam na utwierdzanie się w przekonaniu, że tą duszę posiadamy, dzięki czemu zawsze jest nadzieja na jutro - choćby w "Niebie","Raju" etc. Super ego kreuje się w wyniku oddziaływania szeregu czynnikow zewnętrznych, które to określają nasz charakter. Jesteśmy swoistym "programem" pisanym przez środowisko na maszynie przetwarzającej rzeczywistość. Dobro czy zło określamy jako dobro gatunku homo sapiens, społeczeństwa którego czujemy się częścią z racji instynktu społecznego. Niektórzy ludzie są bardziej "egoistyczni" potrafią robić sobie dobrze pomimo, że innym to zaszkodzi, wynika to z tego, że: nie posiadają empati - współczucia - a to samo nie przychodzi, jest kwestią wychowania - Kto nie zaznał współczucia tego nigdy go nie okaże - np. Stalin, bity przez ojczyma, pozostawiony na pastwę losu, zdany na własne siły. Sam fakt że użyłem tutaj zdań w pierwszej osobie liczby mnogiej "my" nadał temu tekstowi inny charakter, ponieważ do odwołał się do instynktu społecznego. Ludzie "ułomni" posiadają inne poczucie rzeczywistości - tak jak każdy człowiek, ponieważ co innego przeżył. Osobiście uważam, że z chwilą śmierci moje życie zakonczy swój bieg, raz na zawsze. Poprostu zniknę. Pozdrawiam Wszystkich i Życzę Optymistycznego podejścia do życia. "Łap chwilę - ale bacz aby nie kosztowała cierpienia w przyszłości"
Autor: Grzesiek Dodano: 20-07-2005
LibertateDoxaFato - Dusza a moja świadomość 1 na 1 Witam serdecznie. Obawiam się, że my ludzie potrzebujemy "duszy", gdyż określa ona naszą świadomość. Religie pozwalają nam na kreowanie jej poprzez życie. Super ego nie kreuje się na czyjąś prośbę lub chęci. Nasze zmysły tworzą istnienie, które znamy, które "posiadamy". I w zależności od budowy naszego ciała a konkretniej jego struktury genetycznej, odbieramy bodźce; które przetwarzane w naszej głowie dają nam postrzeganie rzeczywistości. Jesteśmy formą energii, którą uczymy się sterować. Ale czy ma ona jakąś przeciwwagę? Co stanie się jeśli unicestwimy nasze ciała, w jakikolwiek sposób? Np. "Z prochu powstałeś i w proch się obrócisz" lub prościej - jak postrzega byt istota nie słysząca lub chociażby niewidoma. Jej świadomość jest inna? Gorsza? A może lepsza, przez to iż nie widzi lub nie słyszy tego, co nam się nie podoba lub czego nie akceptujemy. Podejście do czegokolwiek, z brakiem realnego określenia wyklucza ułomność, poprzez chęć głębszego postrzegania i zrozumienia. Wola dobra czy zła istnieje. A skoro jesteśmy w stanie określić co dla nas jest dobre, a co złe mamy świadomość. A skoro ona istnieje, to gdzieś jest przechowywana. W naszych ciałach? A może to świadomość utrzymuje nasze ciała? Przychylam się do tego, że dusza jest określeniem świadomej energii kierującej naszym ciałem, a którą kreujemy poprzez wzajemne oddziaływanie na siebie. Czy proporcje są zachowane, czy energia naszej świadomości zmieni formę po utracie ciała? Uważam, że będzie dalej istnieć, choć formy jej nie jestem w stanie określić. Energia jest niezniszczalna i może będziemy mogli łączyć nasze świadomości po śmierci naszego ciała ale na innych poziomach. Mam taką skrytą nadzieję, że dusza istnieje a wraz z nią nasza świadomość przetrwa. Pozdrowienia dla Racjonalistów, Z uszanowaniem , LibertateDoxaFato.
Autor: LibertateDoxaFato Dodano: 20-07-2005
Lukasz Derkacz - Dlaczgo nikt nie sprawdza tych tekstow? Dlaczego nikt nie sprawdza poprawnosci tekstow zamieszczanych w tym serwisie? To jest niepowazne. Koran dzieli sie na SURY, nie sutry, ktore wystepuja w pismach kultury indyjskiej.
Autor: Lukasz Derkacz Dodano: 14-07-2005
Pokazuj komentarze od pierwszego Aby dodać komentarz, należy się zalogować Zaloguj przez OpenID.. Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto.. Reklama