Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty:
Dodaj swój komentarz… Marek - Dzieki za artukuł Fantastyczne. Ciekaw jestem czy te same regiony odpowiadające za zachowania lustrzane dotyczą także procesu uczenia się. Jeden z guru jogi opisywał, że gdy uczył się grać w tenisa przyglądał się świetnie serwującym zawodnikom, a później przed serwem przypominał sobie ich dzięki czemu błyskawicznie nauczył się serwować.
Autor: Marek Dodano: 28-07-2005
Reklama
AstralStorm Uczenie się przecież oparte jest zasadniczo na imitacji. Szczególnie dotyczy to czynności ruchowych. Wizualizacja to bardzo przydatna sprawa. Osobiście, mi czasem trudno nauczyć się pewnych rzeczy, bo nie potrafię "wyczuć" nauczyciela. -- Swoją drogą świetny artykuł, do tego jest jako takim dowodem na algorytmizację mózgu (przynajmniej w pewnym stopniu) vs uczenie się wszystkiego.
Autor: AstralStorm Dodano: 29-07-2005
agnus dei - olsnienie! zrozumialem, wlasnie dlaczego polscy chlopi od wiekow do dzisiaj sa nieswiadomi i aspoleczni.... bo byli w ciemie bici! o czesc i chwala wam polscy panowie - wlasciciele cial i dusz swych parobow! ;-)
Autor: agnus dei Dodano: 02-08-2005
ja ja - intencje Swietny artykul, bardzo trafia do mnie ta teoria symulacji, istnieje przeciez cos takiego jak "zarażanie" swoim nastrojem drugiego czlowieka. Moze mozna byloby sobie poprawiac nastroj ogladajac szczere usmiechy na ludzkich twarzach? P.S. Mozg zeby trafnie odebrac intencje drugiej osoby musi sie niezle napracowac, przekonalem sie o tym wraz z kolega po zarzyciu większej dawki leku acodin po ktorym wlasciwie staje sie to niemozliwe, nie odróżnia sie np. tego czy ktos w danym momencie żartuje czy mówi poważnie, co może być bardzo groźne w skutkach. Zeby nie napawać sobie biedy przyjelismy wraz z kolega że wszyscy sa dobrzy i nikt nie chce nas bić, a jeżeli bedzie cos do nas mówił to sie śmiejemy.
Autor: ja ja Dodano: 01-09-2005
bez emocji bez życia - Jak zrozumieć innych? Mimo że jestem ekstawerykiem i moje uczucia widać jak na dłoni, to rozpoznawanie uczuć a bardziej myśli innych poprzez zachowanie, teksty jest dla mnie trudną sztuką. Szczerze martwię się o taki stan rzeczy bo potrzebna mi jest umiejętność radzenia sobie w sytuacjach gdy ktoś oczekuje czegoś ode mnie a ja tego nie kumam( nie mówi mi wprost tylko lawiruje w słowach aby mi coś powiedzieć, pokazać świadomie lub podświadomie)) chociażby w pracy jako menadżer, muszę wiedzieć co ludzie myślą, aby dobrze wykonywać swoją pracę którą lubię. Nawet nie wiem od czego zacząć, dla mnie udowodnienie że nie działa jakaś część mózgu nie jest wytłumaczeniem i nie daje mi sposobu wyjścia z problemu. Wegetuję tak od śmierci mojego brata (samobójstwo), zamkąłem się okropnie, nie potrafię myśleć trzy ruchy do przodu, zawsze przegrywam w szachy (czy i życiu?)......
Autor: bez emocji bez życia Dodano: 28-10-2006
Rosner Bardzo ciekawy artykuł :) @bez emocji bez życia Polecam artykuł na wikipedii "Empatia", możliwe że jedna z zamieszczonych tam teorii pasuje do twojego życia.
Autor:
Rosner Dodano:
13-05-2010 Pokazuj komentarze od najnowszego Aby dodać komentarz, należy się zalogować Zaloguj przez OpenID.. Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto.. Reklama