Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty:
Dodaj swój komentarz… Jalehoo - Nie bedzie podgladania Podgladanie naszych mysli jest fantastyczne, ale niestety niemozliwe.Przynajmniej nie teraz i nie w najblizszych 100 latach, a moze i jeszcze dluzej. Niemozliwe dlatego , ze nie znamy jeszcze dzialania naszego mozgu ,a dzialanie to przypomina dzioalanie programu komputerowego. Dopiero , jak poznamy tzw. oprogramowanie mozgu to dopiero wtedy bedziemy wiedzieli , jak odczytywac sygnaly neuronowe,ale jest to praktycznie niemozliwe , bo musielibysmy miec dostep do kazdego prawie neuronu i do kazdej synapsy. Niemozliwe dla nas przez nastepne 1000 lat , tzn. nigdy.
Autor: Jalehoo Dodano: 14-09-2005
Reklama
Bernard Korzeniewski - odpowiedź 1. Po pierwsze, taka jest teza artykułu - podglądanie umysłu jest niemożliwe. Może więc lepiej najpierw przeczytać artykuł (a nie sam tytuł), a potem go komentować? 2. Działanie mózgu ma bardzo mało wspólnego z działaniem komputera. Może więc lepiej najpierw poczytać gruntownie o neurofizjologii, a potem się wypowiadać?
Autor: Bernard Korzeniewski Dodano: 15-09-2005
A.Sładek - Absolutnie niemożliwe? > Bardzo wiele danych wskazuje na ścisłe powiązanie psychiki z bieżącym fizycznym stanem mózgu. Już w dawnych czasach, kiedy wojny, bitki i rozboje były na porządku dziennym, zauważono, że mechaniczne uszkodzenie mózgu mogło mieć istotny wpływ na kondycję umysłu i pozostającego pod jego kontrolą ciała. Na przykład, jak to obrazowo pisze Andrzej Sapkowski w jednym ze swoich opowiadań: "Dziadunio ... od dnia, w którym dostał po czerepie żelaznym morgensternem [...] Sapkowski to czasy współczesne, więc przytoczony cytat ani trochę nie dziwi. Za to jest nieco nie na miejscu. Mann to czasy niewiele wcześniejsze. Znacznie wcześniej Sienkiewicz ustami jednego ze swych bohaterów wygłasza sentencję, iż rozum to delikatne instrumentum, które wielkie kawały smoły doń się dostawszy o pomieszanie przyprawić mogą. Swoją drogą, ciekawy jestem na jakie czasy datują się pierwsze prace, których autorzy zwracają uwagę iż urazy głowy oraz pewne choroby mogą zmienić osobowość pacjenta, choć częściej uważano takie zmiany za oznaki opętania lub nawiedzenia, jak u Sienkiewicza. > Czy zatem grozi nam bezpowrotna utrata intymności i prywatności naszej psychiki, subiektywnej sfery fenomenów mentalnych? > Czy wobec tego wykonalna stanie się rzecz z punktu widzenia etycznego zdecydowanie odpychająca - kontrola "jestestwa" poszczególnych ludzi? > Na szczęście w tym przypadku nie musimy zdawać się na regulacje moralne - moim zdaniem sama Natura zabezpieczyła nas przed możliwością bezpośredniego podglądania psychiki innego człowieka. Niestety nie można sie z tą opinią zgodzić. Autor w arykule kilkarzeczy przesadnie upraszcza (np. celem przeprowadzenia analizy psychiki każe skopiować tę psychikę na zewnętrzny nośnik czy utożsamia odczuwanie z detekcją), w efekcie końcowaodpowiedź jest - prawdopodobnie - błędna. Dziś - istotnie, nie mamy odpowiednich możliwości. Trudno również określić kiedy - i czy w ogóle - będziemy je mieli, jednak stawianie możliwości 'podglądania' psychiki zdecydowanie poza zasięgiem człowieka jest poglądem zdecydowanie zbyt absolutnym. I to co najciekawsze, chyba nawet nie zależy to, czy świadomość jest wytworem mózgu, czy też niezależnym bytem.
Autor: A.Sładek Dodano: 23-09-2005
Bernard Korzeniewski - odpowiedź - A. Sładek Autor komentarza wygłasza tezy bez żadnego ich uzasadnienia, ani też nie sili się na zbijanie moich argumentów. Przy "kopiowaniu psychiki na inny nośnik" jestem oczywiście zwolennikiem tzw. funkcjonalizmu, ale nie mam zmiaru wyręczać adwersarza w argumentach. Co do samej możliwości "podglądania psychiki" - no cóż, przyjąłem do wiadomości zdanie autora komentarza, ale na stronie "Racjonalista" (a na inne strony nie pisuję :-)) oczekiwałbym racjonalnych argumentów, a nie wygłasznia prawd objawionych.
Autor: Bernard Korzeniewski Dodano: 03-10-2005
A. Jodko - absolutnie zasadnicze powody? obecny stan naszej wiedzy pozwala na stwierdzenie istnienia scislego powiazania psychiki i stanu ukladu nerwowego. zas obecny stan techniki pozwala nam obrazowac i analizowac czynnosc mozgu w stopniu wystarczajacym do stwierdzenia obecnosci pewnych bardzo podstawowych funkcji (jak np. percepcja). nie mozna wykluczyc takiego rozwoju techniki i przyrostu wiedzy, ktore pozwalaby nam precyzyjnie obrazowac i analizowac stan mozgu oraz dokonywac syntezy tych informacji. jesli staloby sie to mozliwe (bez wzgledu na dzielacy nas od tego czas, koszty itp.), nie mozna by mowic o istnieniu jakiejs subiektywnosci niedostepnej intersubiektywnie. chyba, ze zaklada sie, ze jednak psychika nie jest scisle powiazana z funkcjonowaniem mozgu (jednoznacznie przyporzadkowana), czyli ze stan psychiki wynika z czegos wiecej niz stan ukladu nerwowego (czego oczywiscie nie jestesmy w stanie wykluczyc, ale tez nie mozemy przyjac tego za pewnik). okreslenie 'absolutnie zasadnicze powody' (czyli powody ze swojej natury konieczne) dla ktorych niemozliwe mialoby byc poznanie psychiki poprzez badanie UN sugeruje wlasnie takie zalozenie o pozacielsnym uwarunkowaniu psychiki. prosze o sprostowanie, jesli Autor mial co innego na mysli, uzywajac przytoczonego okreslenia.
Autor: A. Jodko Dodano: 05-02-2006
Bernnard Korzeniewski - odpowiedź - A. Jodko Dziękuję za racjonalny komentarz. Wyjaśniam - zgodnie z teorią chaosu nie da się przewidzieć przyszłej ewolucji układu ze względów absolutnie zasadniczych, chociaż nie ma w tym nic 'nadnaturalnego'. Podobnie, moim zdaniem, nie da się 'podglądać mózgu' na najwyższych poziomach integracji, bo jest to układ zbyt złożony. To znaczy, w zasadzie mogłoby to być możliwe, ale zachodzi pytanie, czy jest to praktycznie możliwe. Moim zdaniem nie. Ale uznaję wartość Pana argumentacji.
Autor: Bernnard Korzeniewski Dodano: 06-02-2006
młodecki - Moje doświadczenia 1 na 1 W kwietniu 2003r. przeszedłem niedokrwienny udar prawej półkuli mózgowej. Oczywiście wystąpił paraliż lewej połowy ciała. Już po częściowym ustąpieniu parliżu, kiedy byłem w stanie sam się ogolić, pojawiło się u mnie zjawisko tzw. pomijania stronnego lewego, tzn. ogoliłem prawą stronę twarzy, całkowicie pomijając lewą. Po prostu nie zdawałem sobie sprawy,że lewa strona twarzy istnieje mimo, że stałem przed lustrem Dzisiaj oczywiście już mi się to nie przytrafia. Jednak przy mijaniu różnego rodzaju przedmiotów zdarza mi się o nie zawadzić lewym barkiem, biodrem lub ręką. Nie wyczuwam granicy lewej strony mojego ciała. To są jednedoświadczenia związane bezpośrednio z uszkodzeniem mojego mózgu. Nie znam do dzisiaj szczegółowego zakresu uszkodzeń, ponieważ nasza służba zdrowia jest zbyt biedna, aby wykonać u mnie badania rezonansem magnetycznym, a tomografia komputerowa jest obrazowaniem mało precyzyjnym.Ze względu na późną porę poprzestanę na tym jednym opisie. Następny, związany z niskim poziomem sodu we krwi (hiponatremią) przedstawię w następnej opinii.A także dniosę się do możliwości monitorowania procesów psychicznych zachodzących w mózgu.
Autor: młodecki Dodano: 26-01-2007
MisterBIG - Ciekawe Rewolucyjna technologia czytania myśli człowieka Niemiecko-brytyjski zespół naukowców opracował rewolucyjną technologię pozwalającą na prześwietlanie mózgu z możliwością "odczytania" intencji badanej osoby. Pomysł „czytania intencji” człowieka, rodem z najczarniejszych powieści science-fiction, nabiera powoli całkiem realnych kształtów. Naukowcy z niemieckiego Max Planck Institute for Human Cognitive and Brain Sciences oraz brytyjskich University College London i Oxford University oznajmili o osiągnięciu przełomowych wyników z zastosowaniem specjalnych skanerów pracujących na zasadzie magnetycznego rezonansu (Functional Magnetic Imaging Resonance) oraz Softwaru wykrywającego subtelne różnice w funkcjonowaniu specyficznych obszarów mózgu. W wyniku przeprowadzonych testów, możliwe było osiągnięcie 70% skuteczności przewidywania intencji człowieka. Już na obecnym etapie, technologia wywołuje wielkie kontrowersje. Profesor Colin Blakemore, dyrektor ośrodka badawczego Medical Research Council powiedział, że „Nie powinniśmy co prawda przesadzać z dzisiejszymi możliwościami tej technologii, ale możemy być całkowicie pewni, że prace będą kontynuowan
Autor: MisterBIG Dodano: 31-12-2007
Bernard Korzeniewski - odp. - MisterBIG Proszę pamiętać, że dzisiejsi naukowcy, dziennikarze i świat w ogóle pedzą w pogoni za sensacją. Nadal uważam, że "skanować" da się jedynie bardzo ogólne cechy ludzkiego umysłu.
Autor: Bernard Korzeniewski Dodano: 04-01-2008
Pokazuj komentarze od najnowszego Aby dodać komentarz, należy się zalogować Zaloguj przez OpenID.. Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto.. Reklama