Julianofil - Galilaee, vicisti 2 na 2 Skoro już przywołałeś to utrwalone kłamstwo, to uważam za swój obowiązek przytoczyć pośredni dowód na kłamliwość tego chrześcijańskiego mitu. Z przekazów historycznych wiadomo, że Julian praktycznie nie używał łaciny, gdyż głęboko gardził tym językiem jako językiem motłochu, niedouczonych i takoż brzydzących go chrześcijan. Cesarzwypowiadał się w grece - języku Homera, filozofów i kapłanów helleńskich bogów. W tym też języku została zapisana jego ostatnia wola. Przy świadkach. Konając w pełni przytomny wydał ostatnie rozporządzenia dotyczące doczesności - w związku ze swoją cesarską władzą. Jako umierający człowiek nie okazał ani strachu ani zwątpienia czego świadkami byli obecni w namiocie wojskowym niektórzy dowódcy jego wojska. Jako niekwestionowany Heros nie musiał ostatnich swych myśli kierować do syna betlejemskiego cieśli, gdyż sam był namaszczony przez bogów do spełnienia swej życiowej misji.
Autor: Julianofil Dodano: 17-08-2006