Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.450.413 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 701 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:

Złota myśl Racjonalisty:
"Chrześcijanin przeżuwa sieczkę tak jak to czynią owieczki."

Dodaj swój komentarz…
Andrzej - małe sprostowanie w kwestii auschwiz
Autor tekstu: Magdalena Kremiec; Oryginał: www.racjonalista.pl/kk.php/s,4468
Lyotard twierdzi, że owo urzeczywistnienie uniwersalności nie zostało zapomniane czy zarzucone. Jego unicestwienie nastąpiło w sposób celowy. Bo czy można, jak pisze francuski filozof, wierzyć jeszcze w wielkie narracje i wielkie pomysły po tym, co dokonało się podczas II wojny światowej. Symbolem zniszczenia modernistycznego dorobku jest Auschwitz.

Szanowna Pani, z Pani tekstu wyciągnąć można błędną konkluzję. To nie Lyotard, a Adorno zadał pytanie o stosowność, czy możliwość par exelence filozofii po Auschwiz.

Pozdrawiam
Andrzej
Autor: Andrzej Dodano: 29-06-2008
Reklama
obrzyn
Postmodernizm i ponowoczesność jako synonimy bądź słowa o różnych znaczeniach to przedmiot wielu sporów. Mimo, że upraszczające, użycie ich jako synonimów jest jednak powszechnie dopuszczalne. Co do zarzutu autora w kwestii samo zwrotności, zgadzam się - dawanie pierwszeństwa małym narracją i pluralizm dyskursów może być uznany za kolejną meta-narrację, w tym wypadku meta-narrację postmodernistyczną. Szkoda, że Lyotard nie jest w Polsce tłumaczony i komentowany. Z racji nieznajomości francuskiego skazany jestem tylko na omawianą "Kondycję ponowoczesną" i "Postmodernizm dla dzieci". Przytaczane zarzuty wobec heterogeniczności dyskursów nie muszą wcale oznaczać konieczności chaosu w świecie po wielkich narracjach. Powołując się choćby na Rorty'ego, ale przede wszystkim na zdrowy rozsądek - wizja Lyotarda nie musi prowadzić do Babelu dyskursów - przecież mogą być one uzgadniane w rozmowie, dialogu. Koniec wielkich narracji może oznaczać zwrot ku pluralizmowi i jak najbardziej pozytywnej różnorodności poglądów. Nie musi on oznaczać wcale burzenia porządku społecznego - poszczególne gry językowe (wittgenstainowska terminologia wydaje się mi być zastosowana jak najbardziej słusznie w "Kond
Autor: obrzyn Dodano: 01-04-2008
kowalczyk87 - Habermas
Błędne,wydaje się, przypisanie Habermasa do nurtu postmoderny. Jest on neomarksistą (który zresztą "skręcił" nieco w prawo)i krytykiem koncepcji "zbankrutowanego rozumu". Pozdrawiam
Autor: kowalczyk87 Dodano: 24-03-2008
martyna - pojęcia
Tylko jedna uwaga: postmodernizm i ponowoczesnosc to nie jest to samo i nie nalezy tych terminow uzywac zamiennie. Postmodernizm odnosi sie do kultury w wezszym sensie natomiast ponowoczesnosc jest pewna koncepcja filozoficza.
Autor: martyna Dodano: 05-01-2007
bltzr - Auschwitz a filozofia.
Coś jednak wiodło do "Auschwitz". Najbardziej prawdopodobne, że grunt pod hitleryzm w dużej części stanowiła nie tylko sytacja gospodarczo - polityczna Niemiec, czy Europy, ale także i określona mentalność ludzka, okreslone postrzeganie świata, idee i typy myśli. Problem w tym, jaka ideologia, jakie idee, jakie typy myśli? Czy rzeczywiście projekt Oświecenia, jak twierdzą postmoderniści, a może sam Nietzsche, pierwszy poważny filozof, który zanegował pojęcie prawdy, filozof tak "bliski" postmodernistom?
Autor: bltzr Dodano: 28-02-2006
Początkujący kuturoznawca
Wydaje mi się,że chodziło tu nie o poglądy niektórych filozofów, tylko o ogólne postrzeganie świata przez większość zwykłych ludzi lub ideologię panującą.
Autor: Początkujący kuturoznawca Dodano: 11-01-2006
Piotr Patucha - Myślenie po Auschwitz
Autor tekstu: Magdalena Kremiec; Oryginał: www.racjonalista.pl/kk.php/s,4468
Filozofowanie po Auschwitz stanowi problem, wiara w rozum ludzki i jego wielkie możliwości nie wydaje się być uzasadniona. Wielkie Narracje doprowadziły do zrodzenia się totalitaryzmów XX-wiecznych, a te z kolei do rozpętania się wojen światowych. Nic już nie może być takie jak przedtem.

Uważam, że nadużyciem jest twierdzenie, jakoby poglądy kilku filozofów doprowadziły do tych tragedii. Jeśli ktoś przypisuje taką siłe sprawczą filozoficznej refleksji, to powinien wyjaśnić jak to się dzieje, że społeczeństwo w większości ma filozofię w nosie. Przecież dzięki filozoficznemu myśleniu można opanować świat!
Autor: Piotr Patucha Dodano: 21-11-2005

Pokazuj komentarze od pierwszego

Aby dodać komentarz, należy się zalogować

  

Zaloguj przez OpenID..
Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto..

Reklama
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365