Do treści
Światopogląd
Religie i sekty
Biblia
Kościół i Katolicyzm
Filozofia
Nauka
Społeczeństwo
Prawo
Państwo i polityka
Kultura
Felietony i eseje
Literatura
Ludzie, cytaty
Tematy różnorodne
Znalezione w sieci
Współpraca
Pytania i odpowiedzi
Listy od czytelników
Fundusz Racjonalisty
Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.781.215 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało
dla nas 7364 tekstów.
Zajęłyby one 29017 stron A4
Wyszukaj na stronach:
Kryteria szczegółowe
Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..
Ostatnie wątki Forum
:
Wygodna i nowoczesna platforma do..
łono
metody studiowania matematyki
Ulubiony oksymoron
Czy demokracja jest najgorsza?
UE - absurd cz ratunek świata
Lewicowa walka o pracownika
niedoszły kleryk
cykle lodowcowe - co to jest?
Ogłoszenia
:
the topic of customer communications manage..
Czy ktoś może polecić jakiś sprawdzony edyt..
casino
Szukam rekomendacji na temat blogów poświęc..
Dodaj ogłoszenie..
Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
Oddano 720 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Michel Henry -
Narkotyki: dlaczego legalizacja jest nieuchronna?
Znajdź książkę..
Złota myśl Racjonalisty:
Ironia jest ostatnią fazą rozczarowania.
Anatol France
Komentarze do strony
O wartościach katolickich i chrześcijańskich
Dodaj swój komentarz…
beta.ja - "Modlący się nogami"
Chciałabym odnieść się do następującego fragmentu artykułu pana Borowskiego:
"Udział w pielgrzymkach nie świadczy bynajmniej
o wysokich wartościach
ich uczestników, którzy, jak to się mówi, „modlą się nogami" i nie przybliżają w
ten sposób do pogłębiania istotnych treści swej wiary."
Stanowczo się z tym nie zgadzam. Dla Chrześcijan, którzy od wieków praktykują pielgrzymkowanie, stanowią one JEDEN (dla jasności z wielu!) sposobów pogłębiania wiary. Są przeproszeniem za grzechy, próbą walki z ziemskimi namietnościami, przyzwyczajeniami, uzależnieniami, czyli hartowaniem, rozwijaniem własnego ja. O takim rozwoju pisał, chociażby Aleksander Kamiński - jeden z najwybitniejszych polskich pedagogów. Pielgrzymki umożliwiają zaparcie się siebie na rzecz Boga (a jest to element niesłychanie istotny), rozwijają asertywność, wytrwałość w postanowieniach. Umożliwiają spotkania z osobami konsekrowanymi, innymi Chrześcijanami, wymianę pogladów, doświadczeń.
Dziekuję, Beata
Autor:
beta.ja
Dodano:
22-02-2010
Reklama
beta.ja - "modlacy się nogami" cd
Poprzez uczestnictwo w pielgrzymce człowiek "spotyka się" z Bogiem - dosłownie, bo w sobie samym, oraz bardziej pośrednio, bo w innych ludziach (aczkolwiek nie zawsze na pierwszy "rzut oka" można to stwierdzić).
I to nie jest pogłębianie istotnych treści swojej wiary? Ponieważ wypowiadając słowo "treść" nie można mieć na myśli jedynie np. znajomości 7 grzechów głównych czy świadomości w jakim okresie śpiewa się Gorzkie żale. Owa treść jest czymś więcej - wartościami. A jeśli nawet upierając się co do śłowa "treść", podczas pielgrzymowania również można posiąść wiedzę dotyczącą zasad, obrzędów, przykazań, znajomości modlitw itp. Owszem, nie każdy uczestnik pielgrzymki może świadczyć o wysokich wartościach - to fakt, dobrze jeśli świadomy człowiek ów faktu, poprzez pielgrzymowanie chce dążyć do pewnej doskonałości - do wartości wysokich.
Z całym szacunkiem dla pana Borowskiego, jednak mam poczucie, iż to zdanie mógł zbudować ktoś, kto nie zna podstaw Chrześcijaństwa, nie wiem jak to się "je" nawet teoretycznie.
Dziękuję Beata
Autor:
beta.ja
Dodano:
22-02-2010
Pokazuj komentarze
od najnowszego
Aby dodać komentarz, należy się zalogować
Zaloguj jako
:
Hasło
:
Zaloguj przez OpenID..
Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a -
załóż konto..
Reklama
[
Regulamin publikacji
] [
Bannery
] [
Mapa portalu
] [
Reklama
] [
Sklep
] [
Zarejestruj się
] [
Kontakt
]
Racjonalista
©
Copyright
2000-2018 (e-mail:
redakcja
|
administrator
)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365