Piotr Patucha - Spinoza. Witam serdecznie, Cieszę się, że pojawił się w końcu tekst, który przybliżył czytelnikowi filozofię Spinozy. Nawiązuje on do neoplatonizmu i jest filozofią przesyconą pozytywnymi uczuciami. Kiedy czyta się o Spinozie spotyka się najcześciej ze zdaniem, że był bardzo miłą i sympatyczną osobą(zdanie Russella i Coplestona). Te cechy charakteru ujawniają się w jego dziełach. Mam nadzieję, że pojawi się jakaś monografia w formie artykułu poświęcona filozofii Spinozy. Uważam, że serwis "R" potrzebuje filozofii, takich, z których można czerpać inspirację i radość wspólmyślenia z wielkimi umysłami. Przyznam, że duży wpływ wywarła na mnie koncepcja wolności w wydaniu Holendra. Wiele osób spija słowa na ten temat, bowiem postawił on ten problem w deterministycznym kontekście. Wiem, że nietzscheańska koncepcja "woli mocy" mogła wypłynać właśnie od Spinozy, ponieważ utożsamiał on cnotę z mocą właśnie. I choć FN w ocenie Holendra, jego osobowości, był surowy, zawdzieczać mu może jadro swej własnej koncepcji. Napomknę, że ocena Fryderyka N. radykalnie się różni od oceny Russella, który cenił i po ludzku lubił Spinozę. Moim zdaniem ta filozofia (jej rdzeń) nadal żyje i warta jest, aby ją eksplorować. Jeśli będzie wola, ze strony człowieka, który specjalizuje się w tym pięknym kwiecie europejskiej filozofii, pojawi się szansa, że ujrzymy spinozjańską myśl w racjonalistycznej interpretacji. Moim zdaniem warto, dział filozoficzny "R" jest już troszkę zgospodarowany, lecz miałbym trochę racji, gdybyśmy poprcowali nad polepszym przepływem informacji pomiędzy miłośnikami mądrości. Teksty filozoficzne są zwykle niedowartościowane, a może wynikać to z kilku powodów. Albo są zbyt słabe, albo po prostu atmosfera chwilowo filozofom nie sprzyja. Te drugi powód wydaje mi się nieco absurdalny, ponieważ większość osób obecnych w portalu ma zainteresowania filzoficzne. Tak wynika z ankiet. Zatem należałoby popracować na jakością. Dla przykłady pojawił się niedawno tekst Ryszarda Gnacy, w ktorym podejmował kilka ciekawych problemów fil. Wittgensteina. Czy ktokolwiek czuł, żeby to była porcja mięsa rzucona psu na podwórku? A jednak nie spotkał się z dużym zainteresowaniem. Pani artykuł był bardzo dobrze zbudowany, zwarty, dobry merytorycznie i sprawny jezykowo. Czekamy na więcej. Pzodrawiam.
Autor: Piotr Patucha Dodano: 08-12-2005