Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty:
Dodaj swój komentarz… Wojciech Sokołowski - wnioski Jestem inżynierem , więc z góry przepraszam za skrótową formę wypowiedzi . Z artykułu wynika jednoznacznie , że struktura sformalizowana degeneruje sie w postępie geometrycznym , jako że jednostki wartośćiowe muszą z niej odchodzić. Ponadto, jak zauważył autor struktura taka nie może być komercyjna ,więc musi mieć tendencję do niekontrolowanego rozrostu personalnego [czy ktoś potrafi podać racjonalne przyczyny istnienia powiatów i starostw?].Taka armia pasożytów nie byłaby groźna , gdyby brała wypłatę i nic nie robiła.Niestety , chcąc za wszelką cenę wykazać swoją przydatność produkuje setki przepisów które w efekcie paraliżują działalność najwartościowszej części społeczeństwa.Chciałbym spytać autora czy widzi jakiś sposób na uniknięcie w przyszłośći katastrofy w postaci albo totalnie ogłupiałego społeczeństwa , albo buntu tych którzy te społeczeństwo utrzymują.
Autor: Wojciech Sokołowski Dodano: 09-02-2006
Reklama
ats42 Instytucje sformalizowane mają tendencje do generowania regulacji sprzecznych lub niewspółgrających z prawem powszechnym. Jaskrawym tego przykładem jest nieuznawanie przez takie "wynalazki", jak Urzędy Skarbowe czy też celne zasady domniemania niewinności wobec petentów- dla tych instytucji obowiązuje sposób myślenia, że firma czy też osoba indywidualna to oszust i złodziej. Częste też są przypadki wydawania przepisów wewnętrznych w formie okólników itp. naruszające zasady ujęte w aktach wyższego rzędu, a mianowicie w ustawach lub rozporządzeniach . Rozpatrywanie jakiejkolwiek sprawy rozpoczyna się i kończy na szufladkowaniu poszczególnych jej aspektów- nie ma marginesu na swobodną ocenę każdego przypadku z osobna tak, jak (potencjalni) uczyniłby każdy sąd powszechny. W tym trybie instytucje sformalizowane są zaprzeczeniem intencji, w myśl których społeczeństwo owe instytucje powołało. Opacznie interpretują one interes instytucji nadrzędnej, jaką jest państwo, oraz interes własny, zamiast dbać o interes podmiotów, które to państwo tworzą. Urzędnicy w większości są niekompetentni w podejmowaniu samodzielnie decyzji w sprawach nawet błachych, ale trudnych do zinterpretowania z punktu widzenia obowiązujących ich przepisów. Z tego też są rozliczani- nie z jakości wykonanej pracy pod względem słuszności podjętych decyzji administracyjnych, lecz z ich ilości i zgodności z prawem literalnym. Na tym polega ograniczenie swobody klientów instytucji sformalizowanych, że już na pierwszym ich szczeblu nie występuje praktycznie żaden stopień swobody decyzji. Wszystkie sprawy niemożliwe do rozstrzygnięcia na tym szczeblu trafiają w formie odwołań do instancji wyższych. Jedyną metodą na "uczłowieczenie" biurokracji jest więc powiększenie swobody oceny faktów i podejmowania decyzji przez urzędników najniższego szczebla oraz automatyczne i natychmiastowe angażowanie w sprawę instancji wyższej, jeżeli nie potrafi on podjąć decyzji lub jest ona dla petenta nie do przyjęcia, bowiem mordęga załatwiania spraw w urzędach bierze się z systemu terminów odwołań.
Autor: ats42 Dodano: 11-02-2006
Pokazuj komentarze od najnowszego Aby dodać komentarz, należy się zalogować Zaloguj przez OpenID.. Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto.. Reklama