Mimo krytycznych uwag dotyczących przebiegu X Zjazdy TKŚ i działań naszego Towarzystwa, cieszę się, że interesuje się Pan naszą działalnością. Myślę, że jest to naturalne bo nasze cele działania - ogólnie rzecz biorąc - są wspólne. Także dla młodych i 70-cio latków.
A co do sprostowania.
Zabierając głos na wspomnianym Zjaździe także mówiłem o potrzebie współdziałania wszystkich organizacji związanych z ruchem laickim. Mówiłem z uznaniem o dokonaniach "Racjonalisty", przytaczając min. liczbę odwiedzin na Waszej stronie. W tym kontekście wspomniałem o moim spotkaniu z Katowickim Ośrodkiem Stowarzyszenia Racjonalistów.
Pozwoliłem sobie jednak na smutną refleksję, że imponujące zaangażowanie wielu ludzi w kwestie racjonalizmu i humanizmu /wypowiedzi na forum dyskusyjnym i ilość odwiedzających stronę/ nie przekłada się na chęć zorganizowanego uczestnictwa w ruchu laickim. Twierdziłem, i nadal tak uważam, że większości młodym ludziom wystarczy np. swoje emocje i potrzeby "wykrzyczeć" na forum internetowym albo doraźnych manifestacjach, bez konieczności wiązania się organizacyjniego. Na szczęście są młodzi zapaleńcy którzy mają potrzebę działania /tak jak wiekszość obecnaych na Zjeździe 40-50 lat temu jako młodzi ludzie/ a Pan jest tego BARDZO POZYTYWNYM przykładem.
Niestety my 70-latkowie /mnie brakuje 6 lat to tego wieku/ mamy inną mentalność i doświadczenia życiowe co z jednej strony może być pozytywne, ale w sferze mentalnej nie ułatwia kontaktów z młodymi ludźmi. Towarzystwo nasze dociera jednak do tych którzy mają potrzebę działania i określone poglądy oraz przede wszystkim potrzebę wspólnego spotykania się i wyrażani swoich opinii m.in w formie apeli, listów otwartych itp.
O tych kwestiach mówiłem jako ostatni dyskutant i być może postulat potrzeby współdziałania zabrzmiał niedosłyszalnie.
Joachim Patryas
wiceprezes RW TKŚ w Katowicach
przewodniczący Klubu Kultury Współżycia i Tolerancji im. T. Kotarbińskiego
info@kkwitolerancji.com
www.kkwitolerancji.com