Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.450.581 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 701 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:

Złota myśl Racjonalisty:
"Drogę od ignorancji do niepewności nazywamy zdobywaniem wiedzy."
Komentarze do strony Chrześcijaństwo i satanizm

Dodaj swój komentarz…
Alpha Phoenicis
Szatan jest bogiem chrześcijan, jednym z kilkunastu bożków, których niektórzy nazywają świętymi itp. Jeśli ktoś nazwie ateistę satanistą to będzie to błąd, gdyż ateista nie jest katolikiem. Czy tam chrześcijaninem.
Kościół wymyślił sobie szatana po to, by jak trafnie zauważył twórca artykułu pozbyć się innych bogów, a także po to, by ludzie nie mogli myśleć samodzielnie, bo to jest równoznaczne z herezją i "zjedzeniem przez szatana". Jeśli chcesz odejść od kościoła to na pewno szatan te myśli podsuwa. otóż podsuwa? wątpię :> Ludzie sprzeciwiają się diabłu w postaci ludzi głupich, prostych i wmawiającym wszystkim swoje racje na siłę...
Autor: Alpha Phoenicis  Dodano: 21-01-2009
Reklama
Egzorcysta - Uważaj...  -2 na 2
Hmm, dużo już zostało powiedziane, trochę pojeździliście po autorze i dobrze mu tak, bo nie przyłożył się do tematu, a może nie przeczytał drugi raz tego co pisał i nie wyłapał tych wszystkich głupot.
Kontra, czysto chrześcijańska:
1. satanizm powstał równolegle z chrześcijaństwem, chociaż można też zakładać, że wcześniejsze oddawanie czci bogom wojny i gniewu w pewien sposób było też podobne do oddawania czci szatanowi...
2. nie obchodzi mnie ta teoria spiskowa o Watykanie. Wiem, że księża to tylko ludzie i często zapominali się na różnych ucztach etc, ale jestem pewien, że zostali za to ukarani.
3. z tekstu wynika, że szatan jest tylko straszakiem na małe dzieci tak? prezentujesz ślepy pogląd dzieci z gimnazjum, przeczytaj lepiej "wyznania egzorcysty" Amortha, albo zobacz film "Egzorcysta", "Egzorcyzmy Emili Rose". Pewnie powiesz, że to nieprawda? Człowieku słabej wiary, chcesz zobaczyć prawdziwe zło? Chcesz ZOBACZYĆ? Przeczytaj wyżej wymienioną książkę, a później zgłoś się do egzorcysty (w każdej szanującej się diecezji jest jeden), może przy odrobinie szczęścia pozwoli Ci uczestniczyć w takim spotkaniu.

Właśnie dzięki takim ludziom jak wy, szatan ma teraz tak ogromne żniwa.
Próbujecie wyjaśnić nieopisane rzeczy w racjonalny sposób zamykając tym samym swój umysł...
Autor: Egzorcysta Dodano: 08-06-2006
Elfir - Ufff...   1 na 1
Widze, ze nie tylko ja mam mieszane uczucia co do rzetelnosci tego artykulu, ktory, zwlaszcza pod koniec, brzmi jak wolanie nawiedzonego ekoterrorysty.
Autor: Elfir Dodano: 07-05-2006
Grzegorz Kuczek
Autor powinien się wstydzić. Widać po nim kiepskie opracowanie tematu. Narpierw stawia tezę: "Satanizm powstał z Chrześcijaństwa" a potem dobiera fakty mające ją potwierdzać. Prawdziwy racjonalista powinien zrobić dokładnie odwrotnie :D. Moją uwagę zwróciło też zdanie:
"Jak sądzicie, kto przyczynił się do upadku Imperium Rzymskiego? (...) Oni udali się przed oblicze papieża po zapłatę ! Watykan już wcześniej przygotował cały ten proces najazdu, informując dokładnie wodzów germańskich o posterunkach i pozycjach głównych sił militarnych Rzymian."
Autor wiedze ma zaiste żałosną: nie wie że w większości barbarzyńcy to byli arianie którzy pałali nienawiścią do katolicyzmu
Pozdrawiam Agnostyk
Autor: Grzegorz Kuczek Dodano: 07-05-2006
marek smagoń - bardzo dobre zdania
Nareszcie coś naprawdę wartego czytania znalazłem w internecie. brawo!!!Ewidentnie ludzie nie mają pojęcia po co pojawiły się między nami takie postacie jak Jezus.Czy Jezus planował podbój intelektualny? Czy można zmusić słowami raka płuc by zniknął? Jezus nie rozpoczął papieżownictwa(pasożytnictwa papieżowego),on dał tylko posłanie do rozumu ,że aby było w miarę znośnie, musimy postawić na porządność, czystość, uczciwość, radość. Nie ma możliwości zaistnienie tych stanów jeśli ktokolwiek się wywyższa nad innych, a papież jest właśnie symbolem numer jeden wywyższania się nad ludźmi. Nie rozumiem dlaczego tłumy pozwalają się postawić przy nim i nikt nic mu nie zarzuca? Jedynie gdzieś , ktoś pokątnie po jakimś internecie coś skrobnie.Moim marzeniem numer jeden jest ,nie upokorzyć papieża, ale dać mu odczuć, że robimy z siebie idiotów (np. katolików) dla spełnienia się jego wizji , jego zamiarów. Ach! Pozostawić papieża szczęśliwym,że nim jest!Ach! Dać mu poczuć jak bardzo jest ważny! Ach! Udawać ,że jego mowa ma głęboki sens , pokazując mu jak bardzo uważnie go słuchamy!Czyż świat z naprawdę pełnym zapału papieżem nie jest wspaniały!
Autor: marek smagoń Dodano: 03-01-2006
Szedera - Satanizm?
Autor ma ogromne braki w swojej wiedzy. Intelekt dziurawy jak ser szwajcarski. Drogi autorze zapoznaj się z pogladami satanizmu, a potem przedstawiaj nurt satanizmu. Nazwyczajniej pomyliłes satanizm z szatanizmem terazniejszy satanizm nie ma nic wspólnego z tym co ty teraz opisujesz, ale ja nie mam zamiaru Ci tego przedstawiać po prostu wejdz na stronę www.satan.pl i tam zweryfikuj swoje informacje.
Autor: Szedera Dodano: 30-10-2005
Metztli - hmmm......
Po przeczytaniu tego tekstu stwierdzić muszę, że autor płytko przeanalizował poruszany temat. Satanizm bowiem w jego mniemaniu pochodzi od chrześcijaństwa. Moim zdaniem autor dokonał nadinterpretacji na podstawie jedynie nazwy tej religii/filozofii. "Szatan" stanowi jedynie symbol ["Szatan" z hebrajskiego oznacza "oponent, oskarżyciel"], zaś gdyby sataniści czcili chrześcijańskiego diabła, siedzącego w piekle z widełkami, to sami z skazywaliby siebie na "wieczne potępienie", pomimo tego że mieli możliwość pójścia do "raju" [bowiem czcząc diabła kreowanego przez chrześcijan, akceptowaliby również istnienie Boga]. A przecież wiara w życie po śmierci sprzeczna jest z jednym z naczelnych twierdzeń satanizmu. Pragnę także nadmienić, iż ludzie o takich poglądach nie mają z prawdziwym satanizmem nic wspólnego i nazywani bywają pseudosatanistami. Autor stwierdził, że: " Znudzeni możnowładcy zapraszali biskupów na wspólne orgie w średniowiecznej Francji, Niemczech a nawet kilku papieży jest zamieszanych w oddawanie czci szatanowi". Owszem, jest to prawda, ale taki "satanizm" służył raczej do zabawy. Podobna sytuacja miała także miejsce w Anglii w XVIII wieku. Nie można takich praktyk uznać za satanizm "prawidłowy" ponieważ skupiały się jedynie na jednym jego aspekcie- hedonizmie. Pragnę zaś nadmienić, iż jego filozofia kładzie także duży nacisk na rozwój jednostki i w pewnym sensie jest nawet bliska humanizmowi. Czytając ten tekst, zauważyć można również, że autor uważa, iż satanizm stanowi antyreklamę dla praktyk mających na celu samorozwój jednostki. Zapomniał on jednak o fakcie, że to Kościół prześladował oraz demonizował poglądy wolnomyślicieli [myślę, że przykładów nie trzeba tu przytaczać, ponieważ każdemu są one dobrze znane]. Zaś stwierdzić muszę, że dla satanizmu znakomitą antyreklamę stanowi pseudostananizm.
Pozdrawiam oraz tak jak mój poprzednik życzę powrotu do psychicznego stanu równowagi.
Autor: Metztli Dodano: 20-07-2005
Izydor Smogorzewicz-Wędziejewski - Żenada   1 na 1
Liczyłem na tekst o początkach satanizmu, poparty jakimiś solidnymi dowodowami, przykładami, cytatami - trafiłem natomiast na pełne świętego oburzenia i nienawiści krytykowanie chrześcijaństwa, poprzetykane kilkoma spekulacjami nt. satanizmu. I zdaje mi się, iż ten satanizm był jedynie pretekstem do standardowej krytyki chrześcijaństwa - ciągle zresztą tej samej, nic nowego. Dodatkowo - autor popełnia podstawowy błąd logiczny krytykując poczynania Boga - który przecież z samej definicji jest niepojęty. Pod koneic tekst zamienia się w brednie, które przypominają mi tylko teorie spiskowe o tym, iż światem całym rządzi żydo-komuno-masoneria. Widać również potrzebę wywyższenia się nad ciemną chrześcijańską masę - zdanie o 'szarym człowieku', któremu 'chrześcijaństwo jawi się jako religia dobra i przyjaźni'. Na koniec chciałbym przypomnieć to, co onegdaj rzekł Bertrand Russel - iż swoich racji nie broni się pod żadnym pozorem z zapałem i gorliwie [a tekst niniejszy aż promieniuje od zdań pełnych emfazy, od wykrzykników i tanich sposobów zwrócenia uwagi], gdyż tak udowadnia się tylko rzeczy, co do których istnieją wątpliwości [to jak udowadniać z zapałem, że 2+2=4].
Z ateistycznym pozdrowieniem i szczerymi życzeniami powrotu do psychicznego stanu równowagi
Autor: Izydor Smogorzewicz-Wędziejewski Dodano: 03-04-2005

Pokazuj komentarze od pierwszego

Aby dodać komentarz, należy się zalogować

  

Zaloguj przez OpenID..
Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto..

Reklama
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365