Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty:
Dodaj swój komentarz… budzik - polityka Oby PSR nie zawisł na szyi SLD, jak TKŚ. Tekst daje dużą nadzieję.
Autor: budzik Dodano: 17-05-2006
Reklama
wolnomularz - Wolnomularstwo Autor tekstu: Mariusz Agnosiewicz; Oryginał: psr.racjonalista.pl/kk.php/s,4786 "Wspomniałem wyżej, że istnieniu barier sprzyja niejednorodność wolnomularstwa, w łonie którego są bowiem różne nurty, zarówno bardzo bliskie nam, jak i dość odległe, wyrażające tendencje mistyczne, religijne czy nawet konserwatywne. Jeśli wolnomyśliciel pozna wolnomularstwo przez pryzmat nurtu angloamerykańskiego, może łatwo nabrać uprzedzeń." Jako wolnomularz pracujący w Wielkiej Loży Narodowej Polski uprzedzeń nie nabieram, a wręcz przeciwnie w swym wolnomyślicielstwie coraz barzdiej się umacniam. "Z drugiej zaś strony wolnomularstwo francusko-belgijskie jest bardzo ściśle związane z ruchem wolnomyślicielskim, w zasadzie samo jest częścią tego ruchu, albo może trafniej, ów ruch jest emanacją wolnomularstwa." Szanując wolnomularstwo liberalne (francuskie) nie zgadzam się na używanie stwierdzenia "emanacja wolnomularstwa" w odniesieniu do WWP. Wolnomularstwo libelarne powstało jako odgałęzienie pierwotnego nurtu wolnomularskiego i jest obecnie jedną z jego form. W ramach poszczególnych organizacji wolnomularskich zawierane są silne więzi wzajemnego porozumienia i braterstwa (pomimo osobnej pracy), a ideały wolnomyślicielstwa są nam bardzo bliskie. Dlatego dziwi mnie że PSR błędnie różnicuje organizacje masońskie, nie widząc bratniego ducha wolnomyslicielstwa. Z wyrazami szacunku JV (WLNP)
Autor: wolnomularz Dodano: 31-08-2006
Mariusz Agnosiewicz - odp. Dziękuję za interesujący komentarz. >Szanując wolnomularstwo liberalne (francuskie) nie zgadzam się na używanie stwierdzenia "emanacja wolnomularstwa" w odniesieniu do WWP. Tutaj chyba lekkie nieporozumienie. Ja pisałem o tym, że ruch wolnomyślicielski w dużej częsci wyrósł z wolnomularskiego. >W ramach poszczególnych organizacji wolnomularskich zawierane są silne więzi wzajemnego porozumienia i braterstwa (pomimo osobnej pracy), a ideały wolnomyślicielstwa są nam bardzo bliskie. Dlatego dziwi mnie że PSR błędnie różnicuje organizacje masońskie, nie widząc bratniego ducha wolnomyslicielstwa. Z największą przyjemnością zmienię zdanie na ten temat. Zdaję sobie oczywiście sprawę z tego, że polska Wielka Loża nie jest wirną kalką obediencji angielskich czy tym bardziej amerykańskich, wszak nie kto inny jak Tadeusz Cegielski powiedział o wolnomyślicielskim Racjonaliście: "Gratuluję pomysłu, wytrwałości i zazwyczaj znakomitych autorów. Jest przecież jedno "ale": przemawiamy - jak zawsze - do podobnych sobie. Żeby to mogło być tak, jak chciał nieoceniony autor "Nowych Aten": "głupim ku nauce, mądrym ku zabawie".... Pozdrowienia serdeczne." Z innych jego wypowiedzi wynika, że w ramach WLNP mógłby się znaleźć także i ateista lub agnostyk. Dotąd byłem jednak skłonny uważać raczej, że to postawa niekoniecznie powszechna w WLNP, wszak zasady angielskie czy amerykańskie są dużo bardziej nieprzejednane dla niewierzących. A wolnomyślicielstwo bez niewierzących dziś trudno sobie wyobrazić. Byłoby oczywiście bardzo dobrze, gdyby polska Wielka Loża wyszła odważniej poza te anachronizmy angloamerykańskie, które utrudniają kontakty masonów spod sztandaru UGLE z wolnomyślicielami. Proponuję ten temat poruszyć na najbliższych pracach Twej loży. Zachęcam do kontaktu emailowego. pozdrawiam
Autor: Mariusz Agnosiewicz Dodano: 01-09-2006
Pokazuj komentarze od najnowszego Aby dodać komentarz, należy się zalogować Zaloguj przez OpenID.. Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto.. Reklama