Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty:
Dodaj swój komentarz… waldmarc - Ogólny problem szkolnictwa Oderwanie od realnego życia to chyba w ogóle problem naszego szkolnictwa, nie tylko jeśli chodzi o zagadnienia ekonomiczne. Można by też wzkazać na naukę języków obcych, odbywajacą się pod kątem rozwiązywania testów, a nie rzeczywiście przydatnej konwersacji; biologię, gdzie uczniowie dowiedzą się więcej o budowie jamochłonów niż o funkcjonowaniu człowieka (a już nie daj Bóg o rozmnażaniu); wychowanie fizyczne, na którym można opanować do perfekcji rzut piłką lekarską czy skoki przez kozła (po jakie licho komu umiejętność skoku przez kozła, ani to zdrowe, ani ciekawe, ani potrzebne) itd. Co do zmian tego stanu rzeczy w najbliższej przyszłości... ciemność widzę. Politycy są tak zaabsorbowani wzajemnym kopaniem i opluwaniem się, że nie mają już czasu, siły i pomysłu na błahostki typu edukacja z prawdziwego zdarzenia.
Autor: waldmarc Dodano: 12-10-2006
Reklama
Krzychu - Nauka o społeczeństwie Kończąc liceum ogólnokształcące w latach 80 (konkretnie matura 1986) zderzyłem się z przedmiotem "Propedełtyka nauki o społeczeństwe". Była to chyba próba zapanowania na światopoglądem młodzierzy, któa wymykała się aparatowi państwowemu spod kontroli. Uważam, że zamiast wychowania patriotycznego powinien pojawić się taki przedmiot, a jego ramach między innymi następujące tematy: a) prawo (obecnie wiem, na jakich warunkach może zatrzymać minie policja w USA - z filmów oczywiście. Nie znam swoich praw w Polsce); b) organa administravji (gdzie się udać, co załatwiać); c) co robić w stanach zagrożenia (do kogo się zwrócić, komu podpożądkować, dodatkowa brakuje mi naucznia w szkole pierwszej pomocy). Patiotyz w większości wynosi się z domu. Rok nauki i matura z propedełtyki nauki o społeczeństwe nie nauczyło mnie szacunku do komunistów.
Autor: Krzychu Dodano: 12-10-2006
kluno - szkoła małopotrzebna własciwie wiekszość przedmiotów w szkole jest niepotrzebna. matematyka i fizyka nie licząć tych co chcą iść na studia w tym kierunku jest niepotrzebna w życiu. Wystarczy że nauczymi sie prostych rachunków. Tak samo historia czy geografia nauczana zwykle faktograficvznie a nie analitycznie, które przydadza sie raczej uczestnikom teleturniejów. Własciwie najb. przydatne wydaja sie języki obce, ale ich poziom nauczania przynajmniej za moich czasów był. b. niski. Szkoła zdaje sie instytucja samą w sobie bo z przygotowaniem do życia jaka jest jest funkcja ma niestety dziś niewiele wspólnego. takie wkuwanie rzeczy często niepotrzebnych i nieinteresujących wogle ucznia ma niewielki sens. Lepiej jakby szkoła była bardziej życiowa, uczyła poruszania sie w urzędach, przepisów, przedsiębiorczości itp. Poza tym obecnie na rynku brakuje ślusarzy, spawaczy, mechaników itp i to właśnie szkoły zawodowe ale na wyższych poziomie powinny być przyszłością.
Autor: kluno Dodano: 14-10-2006
Pokazuj komentarze od najnowszego Aby dodać komentarz, należy się zalogować Zaloguj przez OpenID.. Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto.. Reklama