Do treści
Światopogląd
Religie i sekty
Biblia
Kościół i Katolicyzm
Filozofia
Nauka
Społeczeństwo
Prawo
Państwo i polityka
Kultura
Felietony i eseje
Literatura
Ludzie, cytaty
Tematy różnorodne
Znalezione w sieci
Współpraca
Pytania i odpowiedzi
Listy od czytelników
Fundusz Racjonalisty
Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.446.627 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało
dla nas 7364 tekstów.
Zajęłyby one 29017 stron A4
Wyszukaj na stronach:
Kryteria szczegółowe
Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..
Ostatnie wątki Forum
:
problem ocieplania klimatu
dziwne
Podręcznik do filozofii współczes..
Czy człowiek może posiadać osobli..
Dlaczego woda i powietrze są wspó..
Wielkie twierdzenie Fermata? ŻAL
Katastroficzny dramat...
Drżyjcie nożownicy
zachód nas zdradzi
Ogłoszenia
:
the topic of customer communications manage..
Czy ktoś może polecić jakiś sprawdzony edyt..
casino
Szukam rekomendacji na temat blogów poświęc..
Dodaj ogłoszenie..
Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
Oddano 701 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
John Brockman (red.) -
Nowy Renesans
Znajdź książkę..
Złota myśl Racjonalisty:
Prawda w kwestiach religijnych to po postu pogląd, który przetrwał.
Oscar Wilde
Komentarze do strony
Historia aborcji w Holandii
Dodaj swój komentarz…
Jan Małek - moim zdaniem...
-2 na 2
Uważam, że życie zaczyna się w chwili poczęcia. W tym świetle dziecko w łonie kobiety, to nie jest już jej ciało, ale odrębny człowiek. Zatem argument o dysponowaniu własnym ciałem przez kobietę jest błędny.
Jeżeli byśmy chcieli, jednak, ująć tą kwestię w kategorii "posiadania", to dziecko "należy" w takim samym stopniu do ojca, jak i do matki. Więc ewentualna aborcja bez zgody/wiedzy ojca jest oszukaniem go.
Dla mnie (poza przypadkami gwałtu) aborcja jest po prostu efektem wygodnictwa i egoizmu.
Z poważaniem
Jan Małek
Autor:
Jan Małek
Dodano:
26-11-2006
Reklama
Teresa Jakubowska - ach ten meski punkt widzenia
1 na 1
Zawsze mnie smiesza argumenty mezczyzn, ktorym zadna ciaza nie grozi. Sa pelni swietego oburzenia.
Chcialam zauwazyc, ze wg prawa wszystkich cywilizowanych krajow czlowiek w sensie prawnym zaczyna sie od urodzenia. Inaczej bedziemy gonic w pietke, tak jak nasze ministerstwo zdrowia, ktore ma zamiar wydac rozporzadzenie, zeby akt zgonu wydawac najwczesniej od 22 tygodnia plodu ( gdyby przeszla konstytucyjna ochrona plodu od zaplodnienia) , bo akt zgonu pociaga za soba prawo do zasilku pogrzebowego a to dzis chyba 4500 zl. To wszystko zaczyna byc humorystyczne i osmiesza Polske w oczach Europy. Decyzje zostawmy kobietom, bo tylko chciane dzieci powinny przychodzic na swiat. Inaczej bedziemy miec - tak jak teraz - noworodki na smietnikach i w beczkach po kapuscie. A katoliczki powinny sie kierowac nie prawem, ale naukami kosciola, ale widac, ze jakos sie nie kieruja.
Autor:
Teresa Jakubowska
Dodano:
23-12-2006
Jan Małek - Mój męski punkt widzenia....
-1 na 1
1. Mnie też "grozi" ciąża - jako człowiek myślący i odpowiedzialny, nie zostawię kobiety na lodzie z NASZYM dzieckiem.
2. To, że we wszystkich "cywilizowanych" krajach, prawnie człowiek zaczyna się od urodzenia - nie znaczy, że tak jest w rzeczywistości (kiedy pobierzemy komórki jajowe od czarnoskórej kobiety i plemniki od czarnoskórego mężczyzny, po czym doprowadzimy do zaplemnienia i osadzimy zarodek w macicy białej kobiety, to jakiego koloru skórę będzie miało dziecko?). Poza tym idąc tym tokiem myślenia - aborcja wg. Pani powinna być możliwa do porodu (przed narodzeniem to jeszcze nie człowiek...).
3. Tak. Jestem pełny oburzenia, za każdym razem kiedy się kogoś morduje.
4. Nie należy odejmować dziecku godności istoty żywej, tylko dlatego aby "nie gonić w piętkę".
5. Jeżeli chodzi o życie ludzkie, to na prawdę kompletnie mnie nie interesuje, co reszta "cywilizowanej" Europy sobie o mnie (Polaku) pomyśli.
6. Decyzja tak czy inaczej należy do kobiet - wolną wolę mają. Jak bardzo chcą to i tak się dziecka pozbędą. Niech tylko nie oczekują, że Państwo im to ułatwi, a Kościół Katolicki będzie tolerował.
7. Skąd Pani jest pewna, że Pani rodzice, Panią chcieli na początku? Czy cieszy się Pani, że żyje?
8. Dzieci na śmietnikach i w beczkach są efektem wielu patologii w naszym społeczeństwie - a nie tego, że nie pozwala się kobietom na aborcje. Poza tym nie sądzę aby utopienie dziecka było mniej humanitarne od zasolenia wód płodowych matki (dziecko umiera w męczarniach poparzone), czy wbicia mu w podstawę czaszki igły i wyssania mózgu (następny sposób aborcji).
9. Znam wiele katoliczek, (prawdziwych - nie rytualistek) i wszystkie się do tego stosują.
A Pani? Ile pani zna PRAWDZIWYCH katoliczek?
Z poważaniem
Jan Małek
Autor:
Jan Małek
Dodano:
11-01-2007
Męski punkt Widzenia cz.2 - Aborcji TAK!
1 na 1
Wspomina Pan, że kobieta i tak dokona Aborcji... ma pan całkowita racje.
Trzeba teraz zobaczyć w jakich warunkach: brudno, stare metody narażające zdrowie kobiety, lekarze traktujących pacjentki jak ścierwo (za przeproszeniem).
Pan jest "Fair" zostanie Pan przy kobiecie którą pan "zapłodni", jednak dziwi fakt, że wypowiada się Pan za wszystkich Panów.
Co do metod Aborcji, to pan żyje chyba w w epoce kamienia, teraz technika tak poszła na przód, Że wystarczy połknąć tabletkę (w Holandi są za darmo na recepte)
chyba pan nie zna realiów w Polsce, gdzie dzieci ze względu na to, że urodzili się w patologicznej rodzinie, zażywają narkotyki, piją, mordują, gwałcą itp.
Kobieta jest w stanie sama zdecydować czy ma warunki, na dziecko, czy ono nie będzie głodowało, czy mąż nie zabije go itp.Legalizacja aborcji nie równa się nakazowi! Więc dzięki temu tylko pomożemy biednym kobietą, które nie jednokrotnie popelniaja samobojstwa, gdyż nie widzą wyjścia w tym chorym kraju!
Zanim Pan coś napiszę, proszę zapoznać się z danymi statystycznymi (z faktami) na temat problemów kobiet w ciąży!
Autor:
Męski punkt Widzenia cz.2
Dodano:
01-02-2007
Jan Małek - Aborcji - Nie...
-1 na 1
1. Jeżeli kobieta chce popełnić dzieciobójstwo, to dlaczego prawo ma jej polepszać warunki tego dzieciobójstwa? Równie dobrze można by się rozczulać, że matka, która utopiła dzieci w beczce, musiała się posunąć do tak "prymitywnego" kroku, bo państwo nie podstawiło jej pod dom nowej wanny, w której mogłaby to zrobić "z godnością".
2. Wypowiadam się za siebie - i tak, jestem fair wobec kobiety.
Teraz trochę upragnionych faktów:
1. Co do epoki, w której żyję. To, że w Holandii są tabletki, nie znaczy, że jest to jedyna forma przerywana ciąży na świecie, czy nawet w Europie. Tabletka o której mowa, jest stosowana we wczesnym etapie ciąży. Ciąża zaawansowana (po 9 tygodniu) wymaga już interwencji chirurgicznej (rozczłonkowanie płodu i takie tam inne zachowania z epoki kamienia łupanego). Aborcja farmakologiczna używana jest jedynie w około 10% wszystkich aborcji w USA i Europie:
"...Na dalszych etapach stosuje się rozmaite połączenia metody podciśnieniowego opróżniania macicy z mechanicznym zniszczeniem zarodka/płodu i usunięciem jego resztek. W nieco bardziej zaawansowanej ciąży często stosowane jest rozczłonkowanie żywego płodu za pomocą szczypiec chirurgicznych.
W ostatnim trymestrze używana jest zazwyczaj metoda wywołania przedwczesnego porodu lub niszczącego płód odpowiednika metody cesarskiego cięcia. Płód jest najczęściej uśmiercany wewnątrz macicy, przed rozpoczęciem właściwej operacji. W metodzie aborcji przez tzw. "poród częściowy", nogi i tułów żywego płodu wydobywane są na zewnątrz, podczas gdy głowa pozostaje w kanale rodnym. Płód jest zabijany poprzez wbicie z tyłu głowy w rdzeń kręgowy otworu szczypcami chirurgicznymi, po czym w celu ułatwienia jego wydobycia na zewnątrz (zmniejszenie obwodu czaszki), przez ten otwór za pomocą próżniociągu odsysany jest mózg..." [Wikipedia].
2. Somatyczne skutki aborcji:
+++ Śmierc dziecka:
* serce dziecka zaczyna bić 21. dnia od poczęcia,
* w czwartym tygodniu dziecko ma już główkę, tułów, zawiązki kończyn, pierwotne nerki, wątrobę, przewód pokarmowy i naczynia krwionośne,
* odruchy nerwowe pojawiają się w 41. dniu,
* fale elektromagnetyczne mózgu można zarejestrować już w szóstym tygodniu,
* w drugim miesiącu żołądek wydziela soki trawienne, a nerki usuwają kwas moczowy z krwi,
* w trzecim miesiącu całe ciało nabiera wrażliwości na dotyk, mięśnie twarzy przyjmują układ zgodny z odziedziczonymi cechami, dziecko porusza się w macicy, występuje odruch przeciągania się i ziewania,
+++ u kobiety poddającej się aborcji od 30% do 90% wzrasta ryzyko raka piersi,
+++ u kobiet po aborcji następuje osłabienie ogólnego stanu zdrowia, u 49% kobiet po aborcji występują zakażenia bakteryjne,
+++ u kobiet po aborcji częściej występują poronienia (22%), porody przedwczesne, wady wrodzone noworodków, ciąże pozamaciczne, odklejenie łożyska, bezpłodność, a kolejne dzieci mają niską wagę urodzeniową.
Na podstawie:
* Deszczowa J., 9 pierwszych miesięcy życia dziecka, w: Michalik R., Pomóż ocalić życie bezbronnemu, Kraków 2003,
* Konferencja "Aborcja - przyczyny, następstwa, terapia", Warszawa, 2004 r.,
* Simon W, "Konsekwencje aborcji u kobiet", Instytut Psychiatrii i Neurologii w Warszawie.
3. Psychiczne przyczyny i skutki aborcji:
* istnieje wyraźny związek pomiędzy brakiem szczęśliwego dzieciństwa, a zgodą na dokonanie aborcji,
* osoba zaniedbana i doświadczona przemocą w dzieciństwie, chce przed tym samym ustrzec swe dziecko i decyduje się na aborcję,
* agresja i poczucie skrzywdzenia przenoszone jest na własne nie urodzone dziecko, jak na kozła ofiarnego,
* złość, smutek i lęk są częstsze u kobiet po aborcji, niż u tych, które jej nie przeszły; złość ta koreluje się z przemocą słowną i fizyczną wobec kolejnych dzieci, zaś lęk z zaniedbaniami wobec kolejnych dzieci,
* ludzie dokonują projekcji wobec nie urodzonych dzieci, widząc w nich cechy seksualnych partnerów w myśl zasady: "nie chcę, by był tak zły, jak on",
* kobiety, zwłaszcza doświadczone przemocą seksualną, mogą chcieć dokonać aborcji, by odzyskać kontrolę nad swym ciałem w myśl zasady: "to moje ciało, nic mu do tego",
* ludzie opuszczeni lub zaniedbywani w dzieciństwie, przeżywają lęk przed opuszczeniem ze strony partnera, a mężczyźni często sami straszą opuszczeniem, jeżeli kobieta nie dokona aborcji,
* dokonanie aborcji wiąże się z wystąpieniem zaburzeń psychicznych - PAS (post abortion syndrom), PAD (post abortion distress), PTSD (post traumatic stress disorder),
* wystąpienie powyższych zaburzeń jest związane z "instynktem" rodzicielskim i macierzyńskim, a nie religią czy stanowiskiem wobec początków życia,
* 100% kobiet po aborcji doświadcza wieloletniego smutku i poczucia utraty, 92% poczucia winy, 81% odczuwa obniżone poczucie własnej wartości, 81% wciąż myśli o abortowanym dziecku, 73% cierpi na depresję,
* 73% kobiet po aborcji czuje się nieswojo w obecności dzieci i tyleż samo ma wyraźne trudności w przebaczaniu sobie i innym,
* po aborcji wzrasta prawdopodobieństwo wystąpienia choroby psychicznej: 25% kobiet dokonujących aborcji leczy się psychiatrycznie (z czego 39% leczy się na anoreksję lub bulimię), w porównaniu do 3% ogólnej populacji,
* kobiety dokonujące aborcji częściej dopuszczają się aktów autoagresji: nadużywają alkoholu, korzystają z narkotyków, szybko jeżdżą samochodem, samookaleczają się; kobiety dokonujące aborcji 6 razy częściej popełniają samobójstwo, niż kobiety rodzące, uzależnienia zdarzają się 5 razy częściej po aborcji, niż po porodzie i 4 razy częściej, niż po poronieniu, 30% kobiet po aborcji cierpi na lekomanię,
* dokonanie aborcji powoduje rzadsze dotykanie żyjących dzieci oraz szybszą rezygnację z karmienia piersią,
* od 36% do 58% kobiet po aborcji cierpi na zaburzenia snu (bezsenność, płytki sen).
Opracowanie na podstawie:
* Konferencja "Aborcja - przyczyny, następstwa, terapia", Warszawa, 2004 r.,
* Rue V., Trauma symptoms postabortion (...), w: Psychological effects of abortion, Rome 1996,
* Ryś M., Natura nie wybacza nigdy, w: Służba Życiu IX/99,
* Speckhardt dr, Uniwersytet Minnesota 1985 r., w: Michalik R., Pomóż ocalić życie bezbronnemu, Kraków 2003,
* Simon W, "Konsekwencje aborcji u kobiet", Instytut Psychiatrii i Neurologii w Warszawie,
* Simon W., Gajowy M. "Psychologiczne konsekwencje współwystępowania przemocy i zaniedbania w dzieciństwie oraz utraty ciąży", Instytut Psychiatrii i Neurologii w Warszawie oraz II Klinika Psychiatryczna Akademii Medycznej w Warszawie,
* Simon W., Gajowy M., Terapia grupowa HPLCARR dla osób doświadczających następstw przemocy, zaniedbania i straty ciąży, Psychiatria Polska, 2002, tom XXXVI, numer 6.
Każdy ma na tym świecie problemy - nie tylko kobiety w ciąży. I nie każdy rozwiązuje te problemy, zabijając je... . A ten który tak czyni jest po prostu mordercą.
Z poważaniem
Jan Małek
Autor:
Jan Małek
Dodano:
05-02-2007
Irena - Kolejny ...
2 na 2
Kolejny nawiedzony mizogin zamordysta , moralista cudzym kosztem, dla którego kobieta jest biologicznym inkubatorem , pracowicie wklejający propagandowe dane i "wiedzę" wyssaną spod brudnej sutanny. "Wrażliwiec" trzęsący się nad zlepkiem komórek mający głęboko w doopsku żyjących i czujących ludzi.
Z idenyczną pogardą
Bez (śladu) poważania
Autor:
Irena
Dodano:
05-02-2007
Jan Małek - Szczypta agresji?
-2 na 2
Droga Pani.
Chylę czoła przed Pani przenikliwością i dogłębną znajomością mojej skromnej, mającej wszystko w pogardzie natury.
Pani trafne wnioski dotyczące moich powiązań z Kościołem Katolickim są jak najbardziej zgodne z prawdą! Przyznaję się do bycia częścią tej, jakże w Polsce znienawidzonej, grupy nieszczęśników, którzy dali się omotać plugawym kłamstwom, płynącym z ust ignorantów, którzy za nic sobie mają zdrowie, szczęście i spokój sumienia biednej kobiety...
Mam szczerą nadzieję, że Pani punkt widzenia - pełen spokoju, ciepła i chęci realnej pomocy tym biednym kobietom zaakceptuje każdy, zdrowo myślący Polak (nie skażony brudnymi kłamstwami ludzi wierzących).
Ponadto bardzo jestem rad, że tak wnikliwą ocenę mojego charakteru, a co za tym idzie - przynależności społecznej - wysnuła Pani na podstawie solidnych podstawach moich agresywnych i fanatycznych wypowiedzi, a nie (jak to poniektórzy ignoranci czynią) na podstawie pobieżnej, kilku, zaledwie, letniej znajomości.
Z (trochę mniejszym) poważaniem
Jan Małek
Autor:
Jan Małek
Dodano:
06-02-2007
koluska - aborcja-TAK
2 na 2
Gadać od rzeczy każdy potrafi. Właśnie mam okazję się przekonać. Byłam za prawem do aborcji, jestem i będę. Choćby się waliło i paliło. I w nosie mam sposób przeprowadzenia zabiegu. Wolałabym sobie pocierpieć przez parę godzin jako płód niż przez 15 lat znosić poniżanie fizyczne i psychiczne. Na marginesie-niedługo biorę się za doktorat i w tej chwili moje życie jest prawie usłane różami, wiec ma sens, ale zdania na temat bezsensowności mojego narodzenia nie zmienię. W nosie też mam gadanie pod tytułem "ja tak chcę, a wy się musicie dostosować". Zabijać nie wolno i kropka. A co z obroną konieczną??? Jeżeli ktoś mnie gwałci, to nie mogę machnąć pilniczkiem gdzie popadnie? Mam pilnować, żeby gwałcicielowi nic się nie stało? Od każdej reguły są wyjątki. Decyzja o aborcji nie jest łatwa. Myślisz, że są kobiety, które zachodzą w ciąże i myślą "cholera, nie będę mogła palić, wiec usunę..."? Moje ciało-moja twierdza. W tej chwili ciąży bym nie usunęła, ale byłam w takiej sytuacji, że miałabym do wyboru zaprzepaszczenie wszystkiego, co osiągnęłam, i życie w skrajnej nędzy, albo skrobankę. Wybacz, ale chcę, żeby moje dziecko miało jakieś minimum...
Autor:
koluska
Dodano:
02-08-2007
koluska - aborcja-TAK c.d.
2 na 2
Zapomniałam dodać, że nie byłam nigdy w ciąży. Całe szczęście, bo tacy ludzie jak Ty wbiliby we mnie poczucie winy i zrobiliby ze mnie morderczynię niewiniątek-wypisz, wymaluj-drugi Herod. Po poronieniu też ma się zły nastrój-wina hormonów. Po aborcji dochodzi też powszechna krytyka i zaszczucie przez społeczeństwo.
Autor:
koluska
Dodano:
02-08-2007
Pokazuj komentarze
od najnowszego
Aby dodać komentarz, należy się zalogować
Zaloguj jako
:
Hasło
:
Zaloguj przez OpenID..
Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a -
załóż konto..
Reklama
[
Regulamin publikacji
] [
Bannery
] [
Mapa portalu
] [
Reklama
] [
Sklep
] [
Zarejestruj się
] [
Kontakt
]
Racjonalista
©
Copyright
2000-2018 (e-mail:
redakcja
|
administrator
)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365