Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty:
Złota myśl Racjonalisty:
"Jeszcze Polska, jeszcze raz Polska. Co zrobimy z odzyskaną wolnością? Chwilowo przykościelni spierają się, czy nadal prosić Boga, żeby zwrócił ojczyznę wolną, czy żeby ją już teraz wolną zachował. Pan Bóg czeka na dalsze instrukcje. Zatroskani chcą, żebyśmy byli podobni do największej demokracji świata, czyli do Indii, Kaliszan nie widać, ci, którzy wczoraj handlowali dolarami pod kinem, budują..
Dodaj swój komentarz… Krzysztof Kezwoń - Agnostycyzm religijny Podziwiam Pana za odwagę mówienia wprost o zwątpieniu jako losu człowieka. Również to, ze Pan opuścił zakon, zdjął habit, wydaje się godne podziwu. Mówię to jako człowiek wychowany w rodzinie ewangelickiej. Jakkolwiek Pan to rozumie- przestał Pan być Bogiem- uzurpatorem dla laikatu. Już Pan nie odprawia mszy i nie zmusza bóstwa do wejścia w hostię. Gdyby trzymać się najstarszej tradycji- Jezus jest jedynym kapłanem jedynej i wystarczjącej ofiary (Hebr). Wszystkie msze są więc, łagodnie mówiąc, nieporozumieniem. A Kościół rzymski przecież na mszy stoi.
Autor: Krzysztof Kezwoń Dodano: 26-12-2006
Reklama
Stach Głąbiński - po lekturze Po lekturze mam dwie uwagi do sformułowań Autora: "... wszystkie ścieżki prowadzą do jednego celu, a ich różnorodność nie wyklucza ostatecznego pojednania wyznawców różnych religii ...". Jeżeli - jak zdaje się z cytatu wynikać - Autor sądzi, że powodem wrogości m-wyznaniowej jest wyłącznie brak uświadomienia sobie tego, że różnice międzydoktrynalne prawdopodobnie powstają wyłącznie z niedoskonałości naszego aparatu pojęciowego, to jest On w błędzie. Twierdzę, że konflikty związane z różnicą przekonań w ogromnej większości mają podłoże nie rozumowe, lecz emocjonalne: mimo deklarowanej tolerancji "czujemy", że "moja wiara jest prawdziwa, a wszystkie inne fałszywe" i w działaniu właśnie to nieracjonalne przekonanie jest realizowane. Ciekawy przypadek takiej postawy stanowi Jan Paweł II, który w "fides et ratio" na wstępie przyznaje, że nasze poznanie jest tylko cząstkowe, lecz mimo to, w przedostatniej części tej encykliki gromi filozofów nie dążących do poznania "obiektywnego", którego podstawy, jak wynika z zawiłych wywodów, zawarte są w doktrynie kościelnej (przyznaję, że jest to w enc. wyrażone bardzo zręcznie, z zachowaniem pozorów braku prozelityzmu). "... Bóg wszedł w historię po to, by ją przemienić." Twierdzenie błędne: jednoznacznie cel Objawienia został przez Chrystusa określony jako leżący poza sferą zjawisk społecznych, gospodarczych, politycznych i kulturalnych, które stanowią przedmiot historii. Wpływ religii na materialną stronę życia ludzkiego, aczkolwiek głęboki, jest efektem wtórnym i np. nie może być uznany za "sprawdzian" poprawności relacji człowieka z Bogiem. Np. bezsensowne jest twierdzenie, że ktoś, czy jakiś naród - jest bogaty, bo wysłużył sobie to pobożnością - i vice versa odnośnie wszelkich interpretacji niepowodzeń jako "kar za grzechy". Za słuszne natomiast można uznać twierdzenie, że postępowanie zgodne z nauczaniem religijnym, ze względu na swą racjonalność (np. miłość nieprzyjaciół jako czynnik wygaszający konflikty jest bardzo "racjonalna") daje naogół efekty korzystne w sensie nie tylko duchowym (i v.v.). Na koniec, co do ostatniego przykładu: w tym ujęciu, postępowanie przyjazne wobec "nieprzyjaciół" da dokładnie ten sam rezultat niezależnie od tego, czy motywowane było wskazówką ewangeliczną, czy wynika z jakiejś koncepcji zasad postępowania całkowicie świeckiej.
Autor: Stach Głąbiński Dodano: 15-01-2007
mierzejewski 1 na 1 Znów głęboki tekst,całkowicie jest zgodny z moimi przekonaniami.Dał mi wiele.Jestem mocniejszy-dziękuję.
Autor: mierzejewski Dodano: 18-01-2007
Leeon - Szacunek Odrzucając merytoryczną zawartość tego tekstu - jestem pełen podziwu dla językowej klasy, dla profesjonalizmu w doborze argumentów i dla życiowej mądrości. Tekst do polemiki, ale z wielkim, rycerskim szacunkiem.
Autor: Leeon Dodano: 11-02-2008
Luchs Obirek sam sobie stworzył problem. Myślał, że jak zrzuci sutannę, to się pozbędzie piętna kapłana i się srodze rozczarowuje. Jest bowiem powiedziane: "Raz kałan, zawsze kapłan!" Zatem nawet w Inferno będzie taki KAPŁANEM .... upadłym. Nie na darmo powiada się: Kapłanami będzie piekło wybrukowane!" Ale Stanisławowi nie życzę piekła, - nich Najwyższy ma jego zamotany rozum w swojej opiece, - ot co, .....
Autor:
Luchs Dodano:
20-02-2020 Pokazuj komentarze od najnowszego Aby dodać komentarz, należy się zalogować Zaloguj przez OpenID.. Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto.. Reklama