Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty:
Dodaj swój komentarz… Miakso - Mikools The government spends a lot of money creating supposedly cutting-edge technologies, but because of a lack of education, it ignores the people.
geometrydash-full.com/ Autor:
Miakso Dodano:
14-12-2023 Reklama
Rakowsk - Ekonomia w wydaniu lewicowym, socjalistycznym LiD to potomstwo SLD. Ci panowie związani z reguły z lewicą pokazali jak potrafią rządzić. Wieczne afery, przekręty finansowe, kolesiostwo,nepotyzm itd... I wiem co piszę bo conajmniej 4 przekręty miały miejsce w moim regionie. Media ich zbytnio nie naglośniły.Chodziło głownie o ustawiane przetargi i i tranzakcję sprzedaży mienia ARiMR. Milionowe kradzieże. O nieoficjalnych przekrętach nie wspomnę.Najgorsze jest jednak to że czlonkowie partii lewicowych z reguły nie mają bladego pojęcia o gospodarce, lecz bardzo często posiadają znaczne zdolności retoryczne które w połączeniu z populizmem i rzucaniem pustych haseł daje stałe poparcie niedoedukowanego elektoratu. Każdy chce dobrze dla państwa, ale nikt nie odmówi socjalu dla siebie. To jest sprzeczność lecz działa na masy. Kto więcej naobiecuje i porozdaje( pierw zabierając, ale o tym mówi się jak najmniej żeby nie było tak oczywiste) ten dochodzi do władzy.
Autor: Rakowsk Dodano: 25-06-2009
Dimitris Dymitriadis - Ekonomia=Polityka=Ekonomia Chciałbym zauważyć pewną prawidłowość obecną w wielu enuncjacjach na tematy ekonomiczne. Jest tak mianowicie, że "ekonomicznie" spojrzenia na rzeczywistość zakłada istnienie jakiejś modelowej sytuacji ekonomicznej, która jest autonomiczna w stosunku do polityki. Jest to jedno z największych szalbierstw intelektualnych, co do których zastanawiam się czy prezentowane ono jest z głupoty czy też intencjonalnie? Ekonomia jest jedną z wielu składowych kultury ludzkiej i ściśle powiązana ze wszystkimi innymi, takimi jak nauka, sztuka, religia itp. Splot tych składowych oraz ich interakcje jest o rzędy wielkości bardziej skomplikowany niż chcieliby to widzieć ekonomiści, którzy z braku realnego paradygmatu tworzą wiele pseudonaukowych protez mających na celu ujęcie jednej ze składowych tego cywilizacyjnego "placka" w ramy ilościowe. To jakby próbować opisywać całokształt fizjologi ludzkiej w oparciu o szczegółową analizę pracy wątroby. Z wątroby, owszem, wróżyli medyjscy magowie, ale jak były skuteczność ich przewidywań, opartych o taki "paradygmat"? To nie jest krytyka tekstu, tylko retrospektywna refleksja, która pojawiła się w trakcie jego czytania.
Autor: Dimitris Dymitriadis Dodano: 18-10-2007
kot - Panie Adamie Pewnie , że tak , można by było za te pieniądze stworzyć miejsca pracy w garncarstwie i gobeliniarstwie:-) Wie Pan ile za taki zwykły kombajn górniczy można by kupić kół garncarskich lub krosen do wyrabiania gobelinów? Pewnie tysiące! Przecież , Pan jako ekonomista , chyba wie , że tak naprawdę wszystko zależy od tego za ile sprzedamy finalny produkt i czy zyski będą większe od poniesionych nakładów. Z punktu widzenia społecznego, nawet przedsiębiorstwo wypracowujące niewielki zysk jest pożądane. Daje pracę nie tylko tym, którzy w nim bezpośrednio pracują ale także wszystkim kooperantom. Jastrzębska SW S.A. w 2004 roku osiągnęła zysk 1,5 miliarda złotych netto. Wszystkie spółki węglowe 3 miliardy zł!. Dlaczego? Bo cena węgla za tonę podskoczyła o 44 złote. W poprzednich latach górnictwo generowało olbrzymie straty. Wystarczyło, że gosp. w Chinach zwiększyła zapotrzebowanie i nagle kopanie węgla stało się opłacalne. Polska energetyka stoi na węglu, ona też , przy pomocy państwa może stymulować ceny. W ten sposób można dawać tysiącom ludzi pracę w przemyśle , który wbrew pozorom nie jest wcale taki prymitywny. Górnik na przodku nie musi mieć mgr ale wydobycie z 1000 m to już coś.
Autor: kot Dodano: 16-10-2007
Adam Mill - o górnictwie Nie wiem czy praca górnika jest skomplikowana czy nie. Nie znam się. Ale wiem, że górnictwo głębinowe jest bardzo kapitałochłonne. Zwłaszcza w przypadku Polski, gdzie węgiel wydobywa się już z głębokości ponad 1000m. Kapitał potrzebny do wybudowania tak głębokiego szybu i zainstalowania tam maszyn mógłby posłużyć do zatrudnienia większej ilości pracowników w innych branżach niż w górnictwie.
Autor: Adam Mill Dodano: 16-10-2007
migdala - polityka vs ekonomia autor tekstu poruszyl wazna kwestie: kontrast w poszczegolnych branzach gospodarki. owszem, fajnie byc potega informatyczna czy stac sie jedynym producentem zaawansowanych technologicznie dobr. jednak niewielu moze wykonywac takie zadania ze wzgledu na brak predyspozycji: wyksztalcenie, zdolnosci, motywacje, srodki, wsparcie srodowiska. z drugiej zas strony lepiej, gdy wiekszosc ludzi pracuje, niz ciagnie z kasy panstwa zasilki. z punktu widzenia ekonomicznego lepiej jest na poczatku zagospodarowac tansza sile robocza, zapewnic obywatelom lepsze warunki bytowe wynikajace z pracy zarobkowej. gdy pracownik jest syty, ubrany i moze utrzymac rodzine, czesciej zaczyna myslec o jakims rozwoju, co przeklada sie na lepsze wyksztalcenie jego dzieci. wybiorcze inwestowanie w drogie technologie przy jednoczesnym zaniedbaniu spoleczenstwa slabiej wykwalifikowanego mija sie z celem. powoduje to kominy placowe, gdy jedni nie moga sie wyzywic i ubrac, a inni ukladaja origami z banknotow. jakis poziom inwestycji w R&D powinien byc zachowany, lecz nie w oderwaniu od rzeczywistosci ekonomicznej w kraju. co nam z dumy, jezeli dziurawe buty nosimy lub musimy zasuwac w angielskim Tesco.
Autor: migdala Dodano: 15-10-2007
Uriel - . Państwo nie powinno wspierać ani dopłacać do żadnych przedsiębiorstw. Jedyne, co może zrobić dla ich dobra, to zredukować biurokratyczne bariery oraz obniżyć podatki (w tym ZUS). Przedsiębiorcy nie potrzebują państwa i biurokratów, by inwestować i zatrudniać nowych pracowników. Oni chcą to robić, ale państwo stwarza im bariery. Nie lepiej znieść przymus ubezpieczeń w I filarze? Niech pracownik sam decyduje, czy chce oszczędzać w tym niewydolnym molochu jakim jest ZUS, czy woli postawić na prywatne fundusze lub oszczędzać gdzie indziej.
Autor: Uriel Dodano: 14-10-2007
kot LiD jako partia proeuropejska, musi w swoim programie popierać integrację europejską. Wprowadzenie euro jest właśnie krokiem w tym kierunku. By móc wprowadzić europejską walutę należy spełnić określone warunki. Jest ich parę. Nie będę ich tu wymieniał, bo każdy zainteresowany może to sobie sprawdzić w internecie. Zdziwienie, że tego typu partia uważa , że "jak najszybciej" należy wprowadzić wspólną walutę w Polsce jest... nieco dziwne. "Jak najszybciej , to może być 2 lata a równie dobrze pięć! Jeśli dobrze rozumiem w Indiach państwo władowało duże środki w rozwój tzw wysokich technologii ale zaniedbało ludzi, którzy ze względu na brak wykształcenia i umiejetności pozostali bez pracy i zasiedlają slamsy. Wywalono więc zdaniem autora pieniądze,które można by spożytkować na utworzenie miejsc pracy dla tej siły niewykwalifikowanej, co było by bardziej pożyteczne dla gospodarki. No, może. Ale jednocześnie autor przedstawia pomysł, by w Polsce zrezygnować z węgla jako podstawowego surowca w energetyce na rzecz tańszych, czytaj bardziej zaawansowanych technologii. Praca górnika jest może i bardzo niebezpieczna ale nie jest zbyt skomplikowana. Więcej Konsekwencji.
Autor: kot Dodano: 14-10-2007
waldmarc - Jak jest gdzie indziej W jaki sposób sytuacja została rozwiązana w innych krajach, zwłaszcza w tych, które osiagnęły niedawno spektakularny sukces jak Irlandia czy Finlandia? Wydaje się, że tam postawiono właśnie na nowe technologie a nie gałęzie pracochłonne i to przyniosło im szybki rozwój. A przecież kraje te borykały się też z dużym bezrobociem (Finladnia na początku lat 90. 20%, a Irlandczycy byli wręcz synonimem emigrantów zarobkowych).
Autor: waldmarc Dodano: 14-10-2007
Pokazuj komentarze od pierwszego Aby dodać komentarz, należy się zalogować Zaloguj przez OpenID.. Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto.. Reklama