Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty:
Dodaj swój komentarz… Róża - krótko Trzeba mi bliżej was poznać:> Kraków zapalił zielone światło dla racjonalisty. Pozytywnie. Pozdrawiam
Autor: Róża Dodano: 27-05-2008
Reklama
kobieta - instytucje Czytajac Racjonaliste mam wrazenie, ze wiekszosc spoleczenstwa - niepodzielnych jednostek - nie ma problemow z wlaczeniem sie w nowoczesny proces rozwoju, z przyswojeniem nowych wzorcow myslenia. Natomiast sa to organizacje, ktore hamuja rozwoj. Po pierwsze dlatego, ze sa przestarzale, po drugie, ze nie sa zainteresowane wlaczeniem sie w proces rozwoju, albo po prostu nie potrafia. Chce przypomniec, ze czas klasztornych szkol to echo starego, mrocznego swiata, wiec najwyzszy czas zeby KK i inne instytucje zreformowaly sie same, bo tylko w ten sposob moga pomoc wlasnemu narodowi w tworzeniu aktualnej przyszlosci. Wspolczesni ludzie majacy za cel globalna wspolprace maja inne oczekiwania, magiczna moc tradycji stracila swoje dzialanie, stare auktorytety sa juz martwe, wiec po co walczyc z wiatrakami? Mlodzi ludzie, indywidualisci jak trzeba pracujacy w kolektywie, szybko sie zorganizuja i bez trudu wyeliminuja stary porzadek, to tylko kwestia czasu, czego im bardzo zycze. Pozdrawiam
Autor: kobieta Dodano: 23-11-2007
ratioasia - i w Krakowie... I w Krakowie następuje przebudzenie, pojawia się potrzeba przełamania konformizmu,zgody na zawłaszczanie umysłów. Budzi się konserwatywny gród, który od pewnego czasu sprawia wrażenie głuchego i ślepego i gdy nowoczesny świat wsiada do statku kosmicznego, Kraków chce za wszelka cene podróżować furmanką. Sukces wolnych umysłów z pewnością nie nastąpi szybko, ale warto krok po kroku realizować wyznaczone cele, choćby dla kolejnych pokoleń. Pomysł z pracą edukacyjną w zakresie etyki, religioznastwa, filozofii jest znakomity. Największą trudność sprawi z pewnością przekonanie dyrektorów szkół, którzy zwykle są ludżmi z nadania politycznego i nie sa zainteresowani sprzeciwem wobec norm narzucanych szkołom przez ideologiczne organy prowadzące. Może lepszym pomysłem byłoby tworzenie lub pomoc w tworzeniu szkół, które zamiast lekcji religii oferowałyby w/w zajęcia? To brak takich miejsc sprawia, że wielu rodziców wysyła dzieci na lekcje religii z obawy przed wykluczeniem ich ze środowiska rówieśników. Z lekcjami etyki jest tak, że nawet wówczas, gdy zgłosi sie kilkoro dzieci wyrazających chęć uczęszczania na tego rodzaju zajecia, dyrektorzy tłumaczą się trudnościami organizacyjnymi.
Autor: ratioasia Dodano: 22-11-2007
Jerzy - Dobrze, że tak się stało, ale... spotkanie nie odbyło się przecież na ulicy, tylko według poprawnej polszczyzny: przy ulicy!
Autor: Jerzy Dodano: 21-11-2007
kobieta - przeszlosc odpadla Tworcami Stowarzyszenia Racjonalistow sa w wiekszosci mlodzi ludzie, ktorzy maja czyste serca i dlatego sile, zeby wypowiedziec prawdy historyczne o wladzy Kosciola i Panstwa na przestrzeni wiekow w Polsce. To dzieki Racjonalistom oderwala sie historyczna przeszlosc, wiec teraz mozna budowac nowoczesna terazniejszosc i przyszlosc. Moze, moze mlodziezy rosyjskiej tez wystarczy sil, by odslonic prawdy ich tragicznej historii i uwolnic kraj od przeszlosci, przylaczyc sie do wspolnoty ludow Europy, zaczac od nowa budowanie tozsamosci narodu, co zmieniloby europejska historie. Racjonalisci zmieniajcie i tworzcie wspaniala nowa rzeczywistosc. Pozdrawiam
Autor: kobieta Dodano: 19-11-2007
irek - Tak trzymać! Witam Panie Mariuszu. To co Państwo robicie trzeba czynić bez napięć, bez egzaltacji, na luzie, aby nie popełniać błędów wynikających z emocji i pośpiechu. Zazdroszczę Państwu wolności i odwagi. Jestem katolikiem i już się nie wyrzeknę swej przynależności (umrę z ceremonią katolicką – zresztą piękną), lecz całym „sercem i umysłem” jestem z Wami. Nie dlatego abym krytykował czy tym bardziej potępiał moją religię, lecz dlatego, że Państwo dowartościowujecie rozum (Rozum). I humanizm. I empatię. I odwagę. Nie muszę uzasadniać, że u nas rozum (Rozum) – mimo nieustannego podkreślania jego wagi przez intelektualistów katolickich – praktycznie nie ma żadnego znaczenia, jest z trudem tolerowanym „balastem”. Następna sprawa to zaproponowane przez Państwo dwa priorytetowe projekty, którymi chcecie się w najbliższym czasie zajmować: „etyczny” i „ceremonialny”. Rzeczywiście, jest to kluczowa sprawa. Bez praktycznego wcielania w życie „postanowień” rozumu (Rozumu) niewiele można zdziałać. Życzę powodzenia. „Tak trzymać”! Pozdrawiam.
Autor: irek Dodano: 19-11-2007
irek - "Tak trzymać!" Witam Panie Mariuszu. To co Państwo robicie trzeba czynić bez napięć, bez egzaltacji, na luzie, aby nie popełniać błędów wynikających z emocji i pośpiechu. Zazdroszczę Państwu wolności i odwagi. Jestem katolikiem i już się nie wyrzeknę swej przynależności (umrę z ceremonią katolicką – zresztą piękną), lecz całym „sercem i umysłem” jestem z Wami. Nie dlatego abym krytykował czy tym bardziej potępiał moją religię, lecz dlatego, że Państwo dowartościowujecie rozum (Rozum). I humanizm. I empatię. I odwagę. Nie muszę uzasadniać, że u nas rozum (Rozum) – mimo nieustannego i pozornego (tak mi się wydaje) podkreślania jego wagi przez intelektualistów katolickich oraz poruszania tego tematu przez najwyższych przedstawicieli Kościoła (patrz np. encyklika Jana Pawła II „Fides et Ratio”) – praktycznie nie ma żadnego znaczenia, jest z trudem tolerowanym „balastem”, lub odsuwanym na „margines” kłopotem. Następna sprawa to zaproponowane przez Państwo dwa priorytetowe projekty, którymi chcecie się w najbliższym czasie zajmować: „etyczny” i „ceremonialny̶
Autor: irek Dodano: 19-11-2007
Pokazuj komentarze od pierwszego Aby dodać komentarz, należy się zalogować Zaloguj przez OpenID.. Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto.. Reklama