Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty:
Dodaj swój komentarz… Pan B. - Wstyd Zgadzam się z podsumowaniem. Według mnie religia w XXI w. to WSTYD. Ale czemu się dziwić, jeżeli dzieci są psychicznie molestowane ( np. opowiadania o piekle ) oraz są można powiedzieć hodowane. Trudno jest ludziom wierzących cokolwiek wytłumaczyć, gdyż są tresowani od dziecka. To tak w skrócie. W sumie dużym skrócie.
Autor: Pan B. Dodano: 08-05-2008
Reklama
Stanisław Hałewer - Ciemno wszędzie. głucho... Jeśli pod pojęciem nauki rozumiemy "science", to punkty przytoczone przez Pana, a nazwane faktami, są niezrozumiałe. I tak: Ad 1. Co to są przedmioty abstrakcyjne? Może miało być pojęcia, czy chodzi np. o matematykę? Ad 2. Pewność była podstawą wiary od zawsze. Sceptycyzm jest podstawą nauki. Nauka używa hipotez, religia ma gotowe aksjomaty, nie do dyskusji. Ad 3. Niepewność i nieoznaczoność to dwa różne pojęcia, myśli Pan, chyba, o jednym, a mówi o drugim. Ad 4. Metody pozaracjonalne w poznaniu naukowym? Nie znam takiej dziedziny nauki? Skoro Pan taką naukę zna, będę wdzięczny jeśli Pan o niej coś powie. Ad 5. Ingerencja ideologii w obszar nauki, czy chodzi Panu np. o marzec 1968? Ad 6. Niewiedza, niepewność, fikcja, paranauka, rozrastanie się peryferii nauki. Nic nie rozumiem, "jeszcze raz dla słabszych Panie Profesorze". Ad. 7. Pozwala przypuszczać... Niestety nie pozwala!
Autor: Stanisław Hałewer Dodano: 08-05-2008
Marcinlet - ... "Ad 4. Metody pozaracjonalne w poznaniu naukowym? Nie znam takiej dziedziny nauki? Skoro Pan taką naukę zna, będę wdzięczny jeśli Pan o niej coś powie" Tu chyba chodzi o tzw. kontekst odkrycia - moment, w którym naukowiec odkrywa rozwiązanie problemu. Może mu się ono np. przyśnić. Chemikowi von Stradonitzowi śniło się 6 trzymających się za nogi małp i dzięki wpadł na pomysł jaka może być struktura pierścieni cząstek molekuł benzenu. Tak więc odkrył to pozaracjonalnie.
Autor: Marcinlet Dodano: 09-05-2008
barycki - do Marcinlet Zaciekawiony jestem bardzo, jakie Pan wyśnił tajemnice przyrody. Adam Barycki
Autor: barycki Dodano: 09-05-2008
Marcinlet - ... Nie pisałem o sobie, ale o takim chemiku von Stradonitzu. O, teraz przypomniało mi się, że Mendelejowi przyśnił się układ okresowy pierwiastków. Chodzi o to, że o ile uzasadniając teorie i hipotezy naukowe stosujemy metody tylko i wyłącznie racjonalne, to dokonując nowych odkryć inspiracje możemy czerpać praktycznie ze wszystkiego. Bo czym się różni uczony, który wpadł na nową oryginalną koncepcję od artysty, który stworzył nowe, przełomowe dzieło sztuki?
Autor: Marcinlet Dodano: 09-05-2008
samek - szkoda, że "Racjonalizacja" występuje wszędzie tam, gdzie mamy do czynienia z dysonansem poznawczym.Nauka była i będzie powodować taki dysonans u ludzi wierzących, w miarę wypierania poglądów religijnych przez poglądy naukowe, a więc będą się także pojawiać poróby naukowego uzasadnienia wiary(pogodzenia religii z nauką). (Zwróćmy uwagę na fakt sprzeczności nauki z poglądami religijnymi poszczególnych jednostek,osób, a niekoniecznie religii) Podobnej "racjonalizacji" dokonuje każdy nałogowiec, starając się usprawiedliwić "nadużywanie". W obydwu przypadkach dysonans poznawczy może być przyczyną agresji. Ludzie wierzący mogą się odnosić agresywnie do informacji naukowych, będących w sprzeczności z ich wiarą. Następnym etapem po fazie opluwania danego faktu naukowego, przychodzi etap jego neutralizacji poprzez racjonalizację lub synkretyzację. I to jest ten stosunek wiary do nauki. Zawiera się on w mechanizmach dysonansu poznawczego. Pozwolę sobie zauważyć, że wiara w Boga jest tylko jednym ze składników religii, a udowadnianie istnienia Boga, to tylko prosta manipulacja mająca na celu uzasadnienie religii. Przypadki wyznawania dwóch sprzecznych religii jednocześnie przez tę samą osobę
Autor: samek Dodano: 09-05-2008
Mirołowicz - podsumowanie Autor tekstu: Wiesław Sztumski; Oryginał: www.racjonalista.pl/kk.php/s,5871 "Podsumowując, sądzę, że Einstein nie miał racji, by nazwać „ułomną" naukę bez religii" Czy byłby Pan tak dobry i podał źródło tego 'faktu', że Einstein 'nazwał naukę bez religii "ułomną"'. Bardzo proszę!
Autor: Mirołowicz Dodano: 10-05-2008
W. Sztumski - odpowiedzi na wątpliwości Zamieszczony tekst jest drugą częścią artykułu opublikowanego w całości w „Sprawach Nauki”. Na niektóre wątpliwości można znaleźć odpowiedzi w części pierwszej. Inne wymagają obszerniejszej dyskusji a na pozostałe trudno jest jednoznacznie odpowiedzieć. Oto krótkie odpowiedzi na niektóre pytania: 1. Określenie przedmiotu abstrakcyjnego znajduje się w słownikach filozoficznych. 2. Odróżniam niepewność (pojęcie filozofii) od nieoznaczoności (pojęcie fizyki), dlatego postawiłem między nimi spójnik „i”, a nie „lub”. 3. Przyczyną wiary jest niepewność wynikająca z zagrożenia, pewność jest jej skutkiem. (Np. ktoś czuje się pewny, bo wierzy, że chroni go Anioł Stróż.) 4. W marcu 1968 ideologia nie ingerowała w naukę jako system wiedzy, tylko w naukę jako instytucję społeczną (wydziały, instytuty, ludzie nauki). 5. Metodą pozaracjonalną jest np. intuicja, bez której nie byłoby wielu odkryć. 6. Cytat Einsteina „Nauka bez religii jest kaleka, religia bez nauki jest ślepa” (Wissenschaft ohne Religion ist lahm, Religion ohne Wissenschaft ist blind.) pochodzi z referatu Einsteina „Wissenschaft und Religion“, (Konferenz über Wissenschaf
Autor: W. Sztumski Dodano: 14-05-2008
W. Sztumski - dalszy ciąg odpowiedzi 6. Cytat Einsteina „Nauka bez religii jest kaleka, religia bez nauki jest ślepa” (Wissenschaft ohne Religion ist lahm, Religion ohne Wissenschaft ist blind.) pochodzi z referatu Einsteina „Wissenschaft und Religion“, (Konferenz über Wissenschaft, Philosophie und Religion, 1940). Zamieszczony jest też w książce Maxa Jammera, Einstein und Religion, (Princeton Univ. Press, 1999) i w iwelu zbiorach aforyzmow i cytatow Einsteina.
Autor: W. Sztumski Dodano: 14-05-2008
Sobolewski - Jeszcze jedno podsumowanie Zgadzam się w pełni z wypowiedzią p.W.Sztumskiego... Nie chodzi tu o drobiazgi w wypowiedzi, ale jego kontekst, z którego wynika, jak społeczeństwa oszukują siebie, twierdząc z jednej strony, że jesteśmy przecież wykształceni, mądrzy, a nawet oświeceni, a z drugiej strony jak nieświadomość niszczy z ukrycia nasze życie spychając go do iluzji i projekcji...
Bylx Tyle klepania,i pan uczy ludzi.To od pana bije pychą która za wszelką cenę nie chce dopuścić wiary bo to rozum sam wszystko zgłębi.teologia jest "nauką"a nie wiarą o Bogu pierwsze było logos,słowo,a gdy juz rozum zawodzi przychodzi wiara,jedno dobrze pan napisał jedno bez drugiego istnieć nie może.
Autor:
Bylx Dodano:
29-01-2019 Pokazuj komentarze od najnowszego Aby dodać komentarz, należy się zalogować Zaloguj przez OpenID.. Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto.. Reklama