Dodaj swój komentarz… pakowalski - Święto Zmarłych Piotrku: Sam autora krytykowałem, ale z kultem zmarłych w Polsce ma rację. Święto Zmarłych? (Czyli 'zaduszki'.) Nie tłumaczy ono naszej specyfiki jaką jest masowość odwiedzin grobów, często wielokrotnie w ciągu jednego dnia; tak jak kult relikwii nie tłumaczy propozycji 'krojenia' Jana Pawła II; a umoralniające historyjki o wracających z Sybiru powstańcach nie wyjaśniają pustego miejsca przy wigilijnym stole. W tym wszystkim z tradycji przebijają relikty myślenia pogańskiego. Można by powiedzieć, że w Polsce, tak jak i w innych krajach (Ameryka Łacińska, Afryka, Chiny) nastąpiło w pewnym momencie stopnie tradycji pogańskich z chrześcijańskimi. (Ale nie odkrycie egipskiego dziedzictwa... Co oczywiście nie kłóci się z tym, że i wczesne chrześcijaństwo przyjmowało wpływy pogańskie, w tym egipskie.) Tyle, że u innych to wyraźnie widzimy, u siebie nie boimy się spojrzeć i nazwać to publicznie po imieniu.
Autor: pakowalski Dodano: 11-07-2008
Reklama
PIotrek - az dziw bierze Nie lubie krytykowac, ale .... przeczytalem artykul i mocno sie zawiodlem na poziomie szcegolnie merytorycznym. Rodzi sie jedno pytanie: co dla autora jest wiarygodnym zrodlem historycznym a co nie. Dlaczego np. przekaz ewangelistow nie jest, ale przekaz mitologi juz jest? jakies ufo! I bije zupelny brak wiedzy o wierze katolickiej. Tylko moze wspomne, ze istnieje swieto zmarlych w KK.
Autor: PIotrek Dodano: 11-07-2008
pakowalski - Poplątanie... Ech... Zacznnę od tego, że sam chętnie doszukuję się śladów pogaństwa wokół -- takich jak 1 listopada, czy puste miejsce przy wigilijnym stole. To prawda, że w Polsce chrześcijaństwo spotkało się z miejscowymi wierzeniami i to co dzisiaj znamy jako ludowy katolicyzm nosi wiele jego śladów. Ale, gdzie tu miejsce na Egipt? Z tym Egiptem jest problem. Czytałem wpierw glosę, z którą się chętnie zgadzałem, tu jednak zgodzić się trudno. Nie widzę niczego, co przemawiałoby za hipotezą aleksandryjską, a taki wymóg stawia 'brzytwa Ockhama'. Musimy bowiem mieć powód, by zanegować wersję oficjalną, zapisaną w tradycji. Co zaś z tego, że chrześcijaństwo nosi ślady bliskowschodniego synkretyzmu (głównie jednak powiązań z myślą grecką), skoro on nie ograniczał się on do samej tylko Aleksandrii a obejmował cały Bliski Wschód... Sama Septuaginta na jakiej bazowało wczesne chrześcijaństwo to za mało. Kolejna rzecz to obraz naszych słowiańskich przodków. Co to za nomadzi w kraju zarośniętym puszczami, gdzie najlepsze drogi to rzeki? Co to za spotkania z Celtami (których dawno już w Polsce nie było), czy budowniczymi Biskupna (j.w.)? Słowianie być może spotkali resztki Gotów i Wandali. To wszystko.
Autor: pakowalski Dodano: 10-07-2008
Horatio Ratio - :-)Tezy autora są komiczne... Autor tego artykułu wykazał się wprawdzie brakiem wiedzy historycznej i zdrowego rozsądku, ale w zamian popisał się wyjątkową kreatywnością w tworzeniu fantasycznych teorii. Stwierdzenie, że chrześcijaństwo jest syntezą wierzeń staroegipskich oraz judaizmu, nie jest oryginalne, ale jest wyłącznie spekulacją niektórych badaczy religii (zwłaszcza XIX-wiecznych) i nie ma żadnego potwiedzenia w materiałach historycznych (M. Bułhakow w zabawny sposób zobrazował tego rodzaju spekulacje w "Mistrzu i Małgorzacie"). Poza tym, jeżeli najważniejsze elementy chrześcijaństwa są kalką tych wierzeń, to jakim cudem wyparło kult Izydy czy Sarapisa, które przecież znikneły bez śladu? Tak na marginesie - Izyda nie była matką Ozyrysa, tylko jego siostrą i żoną (w dalszej części autor się poprawia i podaje Horusa jako syna Izydy). Stwierdzenie, że Jerozolima była zbyt małym ośrodkiem, aby mogły w nim powstać nowe idee, trąci zupełnym brakiem rajonalizmu. Równie dobrze można by stwierdzić że Kant nie mógł stworzyć swojej "Krytyki czystego rozumu" w prowincjonalnym Królewcu, więc tak naprawdę działał w kosmopolitycznym Paryżu albo przynajmniej w Berlinie.
Autor: Horatio Ratio Dodano: 02-07-2008
Adam - teorie.... snucie teorii to może i ciekawe intelektualne zajęcie, ale potrzeba trochę zdrowego rozsądku. Twierdzenie że współczesne antytolerancyjne nastroje biorą się z tradycji osiadłego trybu życia to jakiś absurd, bo co z przeszłościa? Polska była kiedyś ostoją dla Żydów, których przeganiali ludzie z zachodniej bardziej "nomadycznej" społeczności! Hitler pojawił się w Niemczech, we Francji całkiem dobrze ma się LePen. Charakter rodzimego katolicyzmu ma raczej źródła w naszej całkiem niedawnej przeszłości (zabory, zacofanie, 40 lat komunizmu) i słabego poziomu edukacji w ogóle. W sumie oczywiście są podobieństwa pomiędzy religami które biorą się raczej z natury ludzkiej: potrzeba kochanej matki dla zrównoważenia srogiego ojca, potrzeba celebrities tj. świętych (moga być święci, a może być Piłsudzki lub Beckham).
Autor: Adam Dodano: 09-06-2008
rosolzkury Sam artykuł jest strasznie chaotycznie, napisany dobór argumentacji czy tezy postawione rozbawiły mnie. Trochę to wygląda jak taka "oczywista- oczywistość" szkoda że samego tytułu w artykule prawie nie ma a i stylistyka pozostawia wiele do życzenia. To co Pan napisał to nie jest definicja religii wg.Durkheima. "Z dostępnych historycznych danych wynika, iż chrześcijaństwo stworzył Święty Paweł"- to ja się pytam z jakich? "Przypisywane mu ewangelie tworzą podstawowy zręb chrześcijaństwa-nie mam pojęcia skąd Pan to wynalazł- ja sie pytam kto mianowicie przypisuje mu ewangelie? Jezus nie istniał? To w takim wypadku Homer, Euklides i Pitagoras też nie istnieli. A o Jezusie piali choćby Piliniusz Młodszy, Józef Flawiusz,Swetoniusz, Tacyt, "Didache"-anonimowe dzieło z I wieku, Klemens Rzymski,źródła z II w. od pism chrześcijańskich, poprzez antyczne do żydowskich. Cóż mit australijskich aborygenów o Djanggawul mówi, że Djanggawul wprowadził zwyczaj obrzezania- czy to znaczy ze Żydzi go przejęli. Motyw podobieństwa stworzenia do Stwórcy można odnaleźć wśród Indian Arikara,Bagobowie.Podobne, powstałe dwa tysiące lat przed Chrystusem motywy mieli Maorysi w Nowej Zelandii.
Autor: rosolzkury Dodano: 07-06-2008
@ffe? - inspiracja Oryginalne i dające do myślenia ujęcie tematu.
Autor: @ffe? Dodano: 07-06-2008
kobieta - bardzo ciekawy tekst Jestem pewna, ze po przeczytaniu tego tekstu polski kler odrzuci opowiesci dawnych ludow i nawroci sie na polacyzm. Pozdrawiam
Autor: kobieta Dodano: 05-06-2008
jet - a mnie sie bardzo podobalo Świetny artykuł! Jeśli chodzi o historyczność Chrystusa to ja pytałem na forach historycznych. Odpisywano mi, że autorowie podający "dowody" na istnienie Jezusa albo nie są wiarygodni, albo piszą o "kimś tam" a reszta dopowiadała sobie że to o "niego" chodzi. Jestem Polakiem i wiem (niestety) jak wygląda sytuacja państwo-kościół w Ojczyźnie jednak zawsze zastanawiałem się jak to jest w tych bardziej oświeconych krajach. Może ktoś podjąłby się i opisał jak to jest np. we Francji. Od jakiegoś czasu mieszkam w Wielkiej Brytanii, jednak nie orientuję się zbytnio w tutejszej polityce (niestety). Czasem się zastanawiam że może nie mnie, ale mojemu (hipotetycznemu) dziecku-ateiście byłoby bardzo trudno żyć w Polsce. Raz mój wujek się ze mną spierał że w Polsce ludzie są tolerancyjni, więc postanowiłem to sprawdzić. Zawołaliśmy jego 9-letnią córeczkę i spytaliśmy czy zna ucznia, który nie uczęszcza na katechezę? Nie. A co by pomyślała gdyby się taki znalazł? Że jest głupi. Na tym chyba skończę mój skromny komentarz. Pozdrawiam
Autor: jet Dodano: 05-06-2008
Stanisław Hałewer - Brawo Autor! Na wstępie rada: ignorujmy TROLLI. Artykuł niezwykle interesujący. Oczywiście mogą być rozbieżności zdań co do pewnych faktów historycznych sprzed dwóch tysiącleci. Należy jednak pamiętać o małej dostępności źródeł, z jednej strony i o celowym fałszowaniu dokumentów historycznych przez Kościół. Gdyby Autor rozwinął liczne wątki, które podjął, nie spotkałby się z bzdurnym zarzutem chaotyczności, a artykuł byłby dłuższy i jeszcze ciekawszy.
Autor: Stanisław Hałewer Dodano: 05-06-2008
earthalgeroth - wiki No, akurat Wikipedia nie jest zbyt wiarygodnym źródłem informacji jeśli chodzi o takie tematy. Prawdę powiedziawszy zastanawiam się skąd w zasadzie można czerpać rzeczywiście wiarygodne informacje na TE tematy.
Autor: earthalgeroth Dodano: 04-06-2008
renard Czy mi się wydaje, czy skrytykowanie każdego tekstu na tym portalu kończy się oskarżeniem o bycie katolikiem? Pozwolę sobie zauważyć, że katolikiem nie jestem - nawet nie katoliczką - a tekst jest do kosza. Ewangelie przypisywane św. Pawłowi?? Brak dowodów pozachrześcijańskich na istnienie Jezusa... A mi się zdawało, że jakieś tam dowody owszem, są, ale odsyłam do kogoś lepiej obcykanego albo do Wikipedii. Ładnych tu czasami widać racjonalistów....
Autor: renard Dodano: 04-06-2008
earthalgeroth - chaotycznie No niestety. Artykuł jest bardzo chaotycznie napisany, nie ma w nim spójności.
Autor: earthalgeroth Dodano: 04-06-2008
camel - do ciekawskiego Jak udało ci się wyciągnąć takie wnioski? Wezwanie o więcej logiki radzę Ci najpierw zastosować na sobie. A może to tylko zamroczenie katolika, któremu objawiono prawdę: bozia nie istnieje!? Tekst jest nieco chaotyczny, lecz potrzebny, bo może stanowić przyczynek dla dalszych poszukiwań.
Autor: camel Dodano: 04-06-2008
ciekawski - Logiki! Logiki! Z artykułu jasno wynika, że za antyniemieckie i antyrosyjskie fobie Kaczyńskich odpowiedzialny jest kult Serapisa i Izydy. Święty Paweł napisał 4 ewangelie, a dzięki koczowniczej wizji świata obywatele krajów zachodnioeuropejskich myślą racjonalnie. Ten tekst nie jest nawet pod psem. Jest pod kotem. Egipskim, porządnie zmumifikowanym.
Autor: ciekawski Dodano: 04-06-2008
Pokazuj komentarze od pierwszego Aby dodać komentarz, należy się zalogować Zaloguj przez OpenID.. Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto.. Reklama