...a jeszcze lepiej w takim "magicznym" świecie można się pogrążyć przez MMORPGi. Ja bawię się właśnie w LOTRO :D

Magiczna rzeczywistość jest nam potrzebna do prawidłowego funkcjonowania. To oderwanie się od rzeczywistości, na chwilę. Nie tracąc Prawdy przed oczu. To nasz eldorado. To nasza Chwila. :) To marzenia, play i optymizm. Coś czego NIE WOLNO nam stracić.

Troche to smutne, ze absolwentka uczelni, w ktorej miala szanse spotkac sie zarowno z dr Piatkowska jak i prof Nowina-Sroczynska pisze tak mialkie, pozbawione jakiegokolwiek znaczenia i odtworcze teksty. Nie wiem jak to wyglada na innych portalach, ale przeciez ktos to chyba redaguje, czyz nie? Jakim cudem to wypracowanie z liceum dostalo sie na strone Racjonalista?

Prof. Sroczyńską i dr Piątkowską cenię bardzo. I wiem, że moim ostatnim tekstem zachwycone raczej by nie były. Jest krótki i dość ogólnie traktujący zjawisko magii, ale zauważ Borys, że pracę magisterską już napisałam. Na Racjonaliscie są różne teksty, nie wszystkie muszą się każdemu podobać. Krytykę cenię bardzo, bo traktuję ją jako lekcję. Ale z twoich "mądrych" pouczeń nie wyniosłam niestety nic, więc daruj sobie komentarze w stylu "że to jakieś wypracowanie z liceum". Proponuję, byś umieścił coś swojego najlepiej i poczekał na ewentualny odzew.

Bardzo fajny tekst. Zwarty, lecz treściwy. Trafnie opisuje to, że mimo naszej 'racjonalności' ciągle mamy potrzebę wracać do tej nienamacalnej, delikatnej materii magii. Do tej innej rzeczywistości...

... tej nieracjonalnej.

Pozdrawiam,
Szymon Pitek

Chciałam pokazać, że istnieje inna rzeczywistość obok nas - ludzi. Czasami zapieramy się, nie chcemy jej dostrzec, ale ona i tak jest. Tam, gdzie nie wystarcza religia, zawsze jest magia. Zwyczajnie jest potrzebna. I dziękuję tym wszystkim, którzy nie boją się przyznać, że ją widzą obok siebie.

Konkret i abstrakcja - jednostka i spoleczenstwo. Myslowe poruszanie sie pomiedzy jezykiem konkretow a jezykiem abstrakcji ulatwia: zmiane perspektyw, zdolnosc pojmowania czasu i przestrzeni, uchwycenie calosci i wysublimowanie z niej przeslania oraz refleksji nad jego zawartoscia.
Wiedza o magicznych swiatach wokol nas ulatwia i zacheca nas do przemyslenia i zajecia wlasnego stanowiska w danej sprawie, a wiec refleksji. Tak ja to widze. Uwidocznic myslenie, zintegrowac kognitywny rozwoj z rozwojem "ja" jednostki.
Dziekuje za artykul i pozdrawiam.

a co to jest prawda ?
www.kabbala.com(*)kuly/sekret_czarow_harrego.php

Autor tekstu: Katarzyna Płóciennik; Oryginał: www.racjonalista.pl/kk.php/s,5947
Dla moich rozważań istotne staje się pytanie: Skąd bierze się w nas potrzeba tworzenia magicznych światów? "

Ta potrzeba bierze sie z wiary, nadzieji i przeczucia, ze jest "COS", "KTOS", co poprowadzi nas dalej... . Da sile i magiczny drogowskaz na jutro. Geny enigmatyczno-magiczne sa w kazdym z nas, tylko kazdy odkrywa je na swoj sposob. Piec miliardow ludzi, a kazdy z nich ma swoja magiczna sciezke (pytanie: ktora jest najlepsza i prawdziwa?)
A moze nie ma najlepszej i prawdziwej drogi..? Moze poszukiwanie jest wartoscia sama w sobie? Mysle, ze potrzeba tworzenia magicznych swiatow bierze sie z rozczarowan. Rozczarowala mnie biblia... siegam po wrozke, jesli i ta mnie rozczaruje siegam po magie, jesli i ta mnie rozczaruje siegam po mistyke, jesli i ta mnie rozczaruje siegam po (nawrot wsteczny) horoskopy z brukowcow (ale tylko na chwile ..cha cha). Zaraz potem wracam do MAGI. Ona jest i nie da sie Jej opisac slowami. Dziekuje za ten artykul i mam nadzieje, ze Katarzyna Plociennik podejmie ten temat raz jeszcze.

Pisze do Pana trzebaz wiecej...? BO jakas RYSA w Panu siedzi. BORYkaSz sie Pan z brakiem talentu?