Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty:
Dodaj swój komentarz… szami Autor tekstu: Marta Guźniczak; Oryginał: www.racjonalista.pl/kk.php/s,5983 Ateiści uważają, że nie można traktować istnienia Boga w kategoriach racjonalności i wbrew temu, co propagował Kościół katolicki, nie sposób udowodnić jego egzystencji za pomocą czystego rozumu. wiara z racjonalnościa szła w parze aż do wieków średnich w filozofii europejskiej. Żyły sobie one spokojnie w pokoju i miłości. Dopiero od Tomasza i Kanta sie to zmieniło i może dlatego teraz wiara z racjonalnościa dość mocno sie mijają. Dla mnie ateizm to jakiś zupełnie niebywały twó( pewnie kwestia definicji)r, sprowadzenie religii do nieistotnego tła. Dla mnie religia nie ogranicza myślenia, moze go wzbogacić ino. Jeżeli chodzi o Freuda to on z tego co wiem osobom glęboko wierzącym nie mial nic do zarzucenia, opierał sie na takich mocherach i innych patologiach. Czysty rozum? U Kanta człowiek tez jest troche zniewolony, wszystkie pojecia ma w rozumie, i wybiera tylko ze skonczonej puli, nie mogąc wybrać niczego poza. Tez jest ograniczony:) pozdrawiam
Autor: szami Dodano: 28-07-2008
Reklama
Ateista - Zgadzam się... Zgadzam się z twierdzeniem, że religia jest oparta na wykształceniu w człowieku strachu... Mam taki przykład w najbliższym otoczeniu... Pewna dama (ma teraz 2i pół roku) wychowywana w b. wierzącej rodzinie (a przynajmniej mowa o części tej rodziny) wszystkiego się boi.... Nic strasznego w życiu nie przeszła, więc ten strach jest zapewne wpojony. Będzie świetnym materiałem na głęboko wierzącą osobę. Ludzie dorośli nie przyznają się do swojego strachu. Nie powiedzą nigdy, że boją się, co z nimi będzie po śmierci... i dlatego wierzą, aby mieć jakieś ubezpieczenie na przyszłość... Podstawowym więc zadaniem ateistów powinno być eliminowanie tego strachu u innych... Reszta myślenia przyjdzie sama.... Bez eliminacji strachu żadna Bożenka (że posłużę się tylko przykładem z tego forum) nie da się przekonać do myślenia...
Autor: Ateista Dodano: 28-07-2008
@ffe? - przyczyna Ogólnie rzecz biorąc religijność jest najczęstszym chyba potwierdzeniem społecznej natury człowieka: jest oportunistycznym opowiadaniem się po stronie silniejszego.
Autor: @ffe? Dodano: 28-07-2008
edge - do szami i nie tylko Do wiekow srednich:) - wlasnie, bo potem nauka ruszyla z kopyta, a wraz z nia zrozumienie swiata, gdzie nie ma miejsca na iluzje, gdyz coraz wiecej mozna wyjasnic. I to trwa do dzis i bedzie trwalo nadal, az wyznawcy stana sie marginesem bledu w tekscie troche mi przeszkadza ten Marks, mimo, ze celnie mowil o religii, to zawsze w kontekscie tej cholernej 'sprawiedliwosci spolecznej' fuj! a przeciez socjalizm czyli owa sprwiedliwosc spoleczna w swj formie bardzo mi przypomina religie
Autor: edge Dodano: 31-07-2008
Ezyr - Boyer Jeśli chodzi o źródła przekonań religijnych, polecam lekturę książki antropologa Pascala Boyera "Religion Explained". Warto też przeczytać "Religion as a Cultural System" C. Geertza.
Autor: Ezyr Dodano: 31-07-2008
woma - Dlaczego nie jestem ateistą? (1) Dlaczego nie jestem ateistą? Zapewne z tych samych powodów, dla których nie jestem koszykarzem, złodziejem lub milionerem. Bycie ateistą nie ma dla mnie żadnego sensu. Żeby być ateistą musiałbym wiedzieć kim jest ateista. Jednak taka wiedza jest mi zbędna, bo w żaden sposób nie przyczynia się do mojego rozwoju.
Autor:
woma Dodano:
18-08-2015 Pokazuj komentarze od najnowszego Aby dodać komentarz, należy się zalogować Zaloguj przez OpenID.. Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto.. Reklama