Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty:
Dodaj swój komentarz… kot - IPN Jak bym czytał biuletyn IPN. Czy autorowi określenie hegemon w życiu społeczno-politycznym kraju kojarzy się tylko z okresem komunizmu? Rozumiem cezurę czasową zaznaczoną na początku, ale dwoma zdaniami przecież można zasygnalizować, że dzisiaj w Polsce też mamy do czynienia z ukrytym hegemonem.
Autor: kot Dodano: 16-09-2008
Reklama
Appenzeller - Język Określenie "sowiecki" ma wymowę w polskim języku pejoratywną, stąd dziwi w ustach historyka. To tak jakby używać określenia "Polaczek" zamiast "Polak". Może jednak rzeczywiście IPN? Poza tym artykuł ciekawy. Interesujące byłoby porównanie z legitymacją do władzy Piłsudskiego po 1926 roku, a szczególnie po Brześciu.
Kowalski Dziwnie się czyta takie opisy czegoś, co się znało z autopsji. Dla mnie stąd wniosek, by o historii samemu się nie wypowiadać. Przynajmniej o tej starszej ode mnie. (Nie żebym zarzucał kłamstwo, ale brak wyczucia pewnych realiów, który sprawia, że słowa są niewymierne wobec rzeczywistości.) Jedna uwaga praktyczna: stanowisko sekretarza generalnego nie było wymyślone jako wodzowskie. Plany były bardziej demokratyczne (nawet jeśli miała to być demokracja wyłącznie wenątrz kierownictwa WKP(b)). Możliwości rządzenia z fotela sekretarza, za pomocą administracji partyjnej to wynalazek, czy może odkrycie Stalina. Potem rozwiązanie przenosiono do 'bratnich' partii.
Archi - Platon?! Ciekawa teza: Platon miał być pomysłodawcą państwa rządzonego terrorem i strachem przez jak rozumiem najbrutalniejszych i najbardziej bezwzględnych proletariuszy. W którym dialogu o tym pisał? W "Państwie"? "Prawach"? Rozumiem, że o autorytarne ciągoty można posądzać nauczyciela Aleksandra Wielkiego, ale filozofa, który uważał, że państwem mają rządzić najmądrzejsi, uczeni, którzy w dodatku mają być zmuszeni do pełnienia swych obowiązków, jako, że sami bardziej interesują się nauką niż sprawowaniem władzy i chętnie pozbyliby się jej ciężaru? Jak filozofa, który napisał apologię Sokratesa, jego nauczyciela który nawet namawiany do tego nie ucieka z celi śmierci, na co miał przyzwolenie władz, ze względu na swój szacunek dla prawa, można oskarżać o to, że był zwolennikiem zakulisowych rządów koterii i układów, bądź grup interesów będących poza prawem?
Autor:
Archi Dodano:
18-09-2008 D.B. - Platon Państwo Platona jest państwem rządzonym przez mędrców, państwem, które kontroluje nawet takie sfery życia społecznego, jak pożycie seksualne i wychowanie dzieci w ośrodkach, państwem, które jest wszechobecne, państwem, które przybiera charakter wszechogarniający i quasi-totalitarny. Platon szanuje prawo, jak Sokrates, nie są potrzebne gierki i zakulisowe sprawki tam; nawiązanie do Platona ma celu wskazanie na żywą w historii i wciąż gdzienigdzie ideę rzadów silnej ręki, rządów aboslutnych, autorytarnych, tak w świetle prawa, jeśli to się podoba dyktatorowi lub jest mu to na rękę, albo poza tym majestatem, jeśli to konieczne.
Autor: D.B. Dodano: 18-09-2008
Archi - re Platon Rządy tyranów, którzy są ponad prawem czy wbrew prawu trudno uznać za dobre. Żaden z filozofów ich nie popierał, przeciwnie wszyscy byli za rządami prawa, a tym bardziej Platon. Problem oczywiście w tym kto te prawa stanowi, ten kto silniejszy, bardziej wpływowy, większość, czy raczej eksperci, ludzie mądrzy? Prawo również dziś reguluje prywatną sferę życia człowieka (seksualną, rodzinną, zawodową... wystarczy poczytać Orwella, czy Huxleya, aby zobaczyć dokąd kontrola obywatela może się posunąć i to nie w sowieckim świecie). Niektórzy uznają niektóre reguły za złe, inni za właściwe, toczy się na ten temat dyskusja. Wszystko zależy od tego w jaki sposób działa prawo.
Autor:
Archi Dodano:
18-09-2008 Archi - cd Z pewnością Platon był wielkim krytykiem demokracji, ale też demokracja ateńska pozostawiała wiele do życzenia. Nie chodzi jednak przecież o rządy demokratyczne kontra niedemokratyczne. Niedemokratyczne były wszystkie europejskie królestwa. Co więcej legitymizowało je chrześcijaństwo, religia z pochodzenia przecież azjatycka, a nie platonizm. Można źródeł szukać w wojennej demokracji barbarzyńskich plemion w Europie albo w tradycji Rzymskiego Imperium. Sięganie tysiąc lat wcześniej do Platona to rzecz co najmniej karkołomna i zwyczajnie nieuzasadniona.
Autor:
Archi Dodano:
18-09-2008 kobieta - od Platona do upadku komunizmu Ja sie uczylam, ze "klasyczne" pisma rezimu komunistycznego zawierajace prawde - prawa natury regulujace rozwoj spoleczny - spelnialy ta sama funkcje co wczesniej Biblia. Pisma "klasykow" byly podstawa calej nauki, podobnie jak ST byl podstawa ortodoksyjnej wiary, a wiec zawartoscia egzystencji panstwa i jego sensem. Funkcja wladzy bylo chronienie nauki zamiast czystosci i jednosci wiary, przed rewizjonistami. Wladze, ktora sie raz zdobylo nie wolno wypuscic z rak, wrogow wyeliminowac, granice zamknac przed niebezpicznymi wplywami mysli zachodniej z filioque. Ikony religijne zastapiono obrazami nauczycieli i hegemona (autokrator), sensem wladzy byla obrona/ochrona czystej wiary/nauki dowiedzionej naukowo - dogmatyzmy prawdy objawionej. Hegemon w wydaniu rosyjskim, to w dalszym ciagu starotestamentowa koncepcja wladzy, ktora przyjal bizantynski cesarz Justinianus - ta sama definicja wladzy i wiedzy z integracja wladzy. Autokrator/samowladca to chyba najwlasciwsza definicja wladzy takze za rezimu komunistycznego w Rosji. Poddanie sie dogmatom, zadnej analizy, krytyki, racjonalnego zrozumienia, wyzsza prawda naukowa, ikony, podobnie jak Kk dzisiaj. Hegemon to nowoczesniejszy termin.
Pokazuj komentarze od najnowszego Aby dodać komentarz, należy się zalogować Zaloguj przez OpenID.. Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto.. Reklama