trochę "luzu":) Ostatecznie "nie na temat" były może ze 3 komentarze. Tekst powiastki świetny (swoją drogą to mój ulubiony dział). Do Róży... jeżeli mam Cię "złapać" to skontaktuj się ze mną przez moje konto na Racjonaliście-mój login to Ray31. Pozdrawiam.

;) Ewangelia Judasza kością niezgody:) apetycznie było. Buziaki jak konfetti każdemu wedle uznania.

Ray, pewnie masz rację - cóż - tu zaglądają na ogół wojownicze kobiety:) Jest rzeczywiście bardzo duże prawdopodobieństwo, że poglądy Róży i moje są podobne hi hi, buziaki już dostałeś od Róży, ode mnie przyjmij uścisk kończyny prawej górnej:) Artykuł wspaniały - na podstawie polemiki widać jakie budzi emocje!

Dostaliśmy szklanką po łapkach;)to jednoczy:* ucałowania

Wymieńcie się emailami, bo te komentarze naprawdę mało są związane z tekstem Jasiczka

Złap mnie zatem;)

Dziękuję:) Dobre i to... choć wolałbym buziaka:)

O to ten Ray od Johnego Casha:) zamiast buziaka masz @-/--

a raczej drogie Panie... dajcie spokój. Takie droczenie i wzajemne złośliwe żarty do niczego nie prowadzą. Obie jesteście Wspaniałymi Kobietami. I macie podobne poglądy... po co ta polemika?? :) Dajcie sobie po buziaku na pojednanie... I ewentualnie po jednym dla mnie za załagodzenie stosunków (bez skojarzeń proszę:) między Wami. :) Pozdrawiam Was :)

Ciebie można tylko zignorować, bo inaczej pieklić się będziesz póki Twoje słowo nie będzie ostatnie. Zatem niech będzie po Twojemu i racz więcej do mnie już nie pisać. Masz swoje zdanie na zawołanie. Unikam takich rozmówców jak Ty, gdyż są zbyt pyszni by cokolwiek zrozumieć. Potrafisz postawić kropkę nie tylko nad "i" ale i pod znakiem"?". Tyle, więcej nie odpiszę na Twoje wywody.

"Na wieki wieków Amen. "

wystarczy "przepraszam" - każdy popełnia błędy:)

"Żulka od Żucia, przeżuwania wypowiedzi:)"

Różo. Logika Twoich skojarzeń odnośnie mojego nicka mnie poraża:) W ten sposób za chwilę dojdziesz do dowolnie wybranego słowa:)
Wiesz, przekonałaś mnie. Nie jesteś dla mnie Rozmówcą. Zbyt cenię dobre maniery:)

O Pani zechciej w swej wspaniałomyślności i szlachetności poskromić swój gniew i niechaj orężem Twym pozostanie milczenie. Na wieki wieków Amen. Żulka od Żucia, przeżuwania wypowiedzi:)to takie wdzięczne prawda?:) Buziaki kobieto.

Żulki? :)
Szanowna Różo! Widzę że jednak moje zachowanie Cię "nie śmieszy", skoro posuwasz się do tak nieuprzejmej zmiany mojego nicka:) Trochę to moim zdaniem nie na poziomie, który zwykle prezentujesz w swoich komentarzach (chyba że jesteś dysgrafikiem, a ta "pomyłka" była nie zamierzona?).

Pani robi zawsze w komentarzach nowe wątki forum:)
E tam "zawsze" - czasami:)

ta Pani złośliwość to nabyta czy wrodzona?
Co to za różnica dla interlokutora?

Pozdrawiam nadal autora i równie realna jak dla mnie Zulkę.
Masz rację - Zulka jest też w pewnym sensie wirtualna, jednak może Ci równie serdecznie odpowiedzieć - Autor niestety nie (podobnie jak Judasz...)

Pani robi zawsze w komentarzach nowe wątki forum:) ta Pani złośliwość to nabyta czy wrodzona? Niektórym podgryzanie łydek sprawia frajdę, mnie śmieszy takie zachowanie. Pozdrawiam nadal autora i równie realna jak dla mnie Zulkę.

"Komentarze świetne, gdyby podpisane było: Ufo, komentujący pisaliby: Ufo czy i tu treść komentarza:)"

Dzięki za komplement. To miłe, kiedy Ktoś docenia przenośnię.

"Pozdrawiam autora."

Autor nie żyje. Chociaż w pewnym sensie "żyje" - dopóki czytane są Jego teksty. Życiem podobnie wirtualnym jak Judasz - do którego też można napisać komentarz, znajdujący uznanie w pięknych oczach Róży.

Pozdrawiam Różę:)

Komentarze świetne, gdyby podpisane było: Ufo, komentujący pisaliby: Ufo czy i tu treść komentarza:) Bardzo ciekawy tekst, taki na miarę sali sądowej, ponaciągany lekko jak wyciągnięty sweter, ale z całym szacunkiem miło się czytało. Pozdrawiam autora.

Judaszu, troche mi cie szkoda. Wiem, ze moglo was w grupie zostac tylko dwunastu, wiec jeden i tak musial odpasc. Gdybys to nie byl ty, to bylby ktos inny. Ja to rozumiem. I jeszcze jedno, czy to prawda, ze byles bratem Jezusa?

Judaszu. Masz rację ale to niczego nie zmieni... Ludzie potrzebują "kozła ofiarnego" - wygodnie przenieść swoje nieakceptowane cechy, "zamiecione pod dywan" uczynki, ukryte w zakamarkach pragnienia na KOGOŚ obcego, innego. Miałeś pecha - za bardzo się wyróżniałeś...