Do treści
Światopogląd
Religie i sekty
Biblia
Kościół i Katolicyzm
Filozofia
Nauka
Społeczeństwo
Prawo
Państwo i polityka
Kultura
Felietony i eseje
Literatura
Ludzie, cytaty
Tematy różnorodne
Znalezione w sieci
Współpraca
Pytania i odpowiedzi
Listy od czytelników
Fundusz Racjonalisty
Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.453.958 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało
dla nas 7364 tekstów.
Zajęłyby one 29017 stron A4
Wyszukaj na stronach:
Kryteria szczegółowe
Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..
Ostatnie wątki Forum
:
problem ocieplania klimatu
dziwne
Podręcznik do filozofii współczes..
Czy człowiek może posiadać osobli..
Dlaczego woda i powietrze są wspó..
Wielkie twierdzenie Fermata? ŻAL
Katastroficzny dramat...
Drżyjcie nożownicy
zachód nas zdradzi
Ogłoszenia
:
the topic of customer communications manage..
Czy ktoś może polecić jakiś sprawdzony edyt..
casino
Szukam rekomendacji na temat blogów poświęc..
Dodaj ogłoszenie..
Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
Oddano 701 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Kubek wyznawcy Latającego Potwora S.:
Znajdź książkę..
Złota myśl Racjonalisty:
"Ludzie, zauważyłem, lubią takie myśli które nie zmuszają do myślenia."
Stanisław Jerzy Lec
Komentarze do strony
Ballada o człowieku, który pokochał niedźwiedzie na zabój
Dodaj swój komentarz…
ellubis - śmierć a śmierć a życie
1 na 1
13 lat żył wśród niedźwiedzi i przeżył (i to, wydaje się, ciekawie, a przynajmniej jak chciał) aż w końcu rozszarpał go niedźwiedź i dlatego kwalifikuje się go jako wariata a czyż nie jest bardziej szalony ten, kto żyje w wielkim mieście (zaganiany, że nieba nad sobą nie widzi) i zginie w wypadku samochodowym? jeżeli przez 13 lat dało się żyć wśród (obok) niedźwiedzi, to śmierć z winy jednego potraktowałabym jako wypadek. oczywiście, że to niebezpieczny sposób na życie i może kosztować życie, jak widać, ale czyż życie wśród samochodów jest bardziej bezpieczne? jak mówi przysłowie, kto mieczem wojuje ten od miecza zginie, alpinista może nie wrócić z gór, żeglarz z morza, kosmonauta z kosmosu, grzybiarz może się zatruć grzybami, chemik chemikaliami... nie rozumiem dlaczego ocena czyjegoś wyboru nie obejmuje całości tylko efekt końcowy, który w ostatecznym rozrachunku dla każdego jest taki sam - śmierć, a co z życiem przedtem? chętnie zobaczę ten film, sama lubiłam się czasami wycofać do lasu (inna sprawa, że bez niedźwiedzi, choć w jednym miejscu były na pewno wilki, tyle że one mnie unikały, najwyraźniej ;)) :)
ps. jeżeli czegoś nie pojęłam, to przepraszam, czytam na jednej nodze
Autor:
ellubis
Dodano:
20-11-2008
Reklama
Marcin Punpur - ad ellubis
1 na 1
Zacznę od tego, że był to rzeczywiscie wypadek, jak kazdy zreszta dosc przypadkowy. Treadwell miał problemy z biletami, wiec postanowił zostac troche dluzej. Co ciekawe wiekszosc niedzwiedzi zapadła juz w sen zimowy, ten który go zabił, zaczał robic zapasy na zime pożniej niz inne...
Co do etykiety szalenca. Tak jak pisałem wiekszosc traktuje go jak wariata, niektorzy twierdza nawet - jak jeden kretyn, który pojawia się na poczatku filmu - ze zasłuzył sobie na taka smierc. Pisze kretyn, bo w istocie nikt nie zasluzyl sobie na taka smierc!!! Etykieta szaleńca jest dla ludzi którzy myśla na skróty, którzy lubia ładne i efektowne hasełka, intelektualne zapchajdziury i ktorym brak elementarnej wrazliwosci.
Jeden z kumpli Timothiego na pytanie Herzoga, czy nie czuje sie oszukany (chodziło o zmiane tozsamosci) mowi cos takiego:"nigdy sie tym nie przejmowałem, Timmy zawsze mnie rozśmieszał... jest takie stare powiedzenie: jeśli krowom to nie przeszkadza, co za różnica, tak wiec who cares?"
Cos w tym jest, moja ocena jest troche bardziej abstrakcyjna, gdyz ja uczyniłem z Treadwella romantycznego bohatera, za co bardzo przepraszam;)
Autor:
Marcin Punpur
Dodano:
20-11-2008
golem_xiv
1 na 1
Podpisał bym się pod tym stwierdzeniem: „dręczy mnie to, co widać na wszystkich pyskach filmowanych przez Treadwella niedźwiedzi. Nie widzę w nich przyjaźni, zrozumienia, litości. Widzę tylko obezwładniającą obojętność natury. (...) To puste spojrzenie oznacza tylko nikłe zainteresowanie jedzeniem.”.
O ile dobrze pamiętam film, to jedna z osób właśnie mówi o tym, iż niedźwiedź, który zabił Treadwella i jego Partnerkę, spóźnił się z robieniem zapasów na zimę, był głodny i rozdrażniony. Treadwell spędził 13 lat wśród niedźwiedzi ale głównie w czasie obfitości jedzenia. Wcześniej nie zostawał na ich terytorium tak długo. Obserwował je, zbliżał do nich a nawet bawił z nimi. To co dla postronnego obserwatora może wydawać się zabawą młodych w rzece jest tak naprawdę bezwzględnym polowaniem na ryby.
Nikt nie może uciec od swej natury a tym bardziej taka istota jak niedźwiedź, który potrafi zabić nawet własne młode. "Misie" generalnie nie żyją w stadach, wiec tym bardziej trudno wymagać od nich, by nie atakowały "swojego" a za takiego się Treadwell uważał.
Autor:
golem_xiv
Dodano:
20-11-2008
psychobobas - wariacja jesienna
1 na 1
Jesli z pojecia "wariat" odfiltrujemy cala ewaluatywna narosl powstala na gruncie mieszczanskiego punktu widzenia - punktu widzenia podyktowanego konformizem, niechecia do "perfect stranger'a" i kwestionowania istniejacego porzadku - to pozostanie wylacznie komplement. Nazwanie kogos wariatem nie czyni mu ujmy.
Zdaje sie,ze Nietzsche powiedzial cos w rodzaju: "Nazywano mnie m.in. prowokatorem, lajdakiem, antychrystem i szalencem, a i inwektywy tez sie trafialy"
Pozdrawiam
Autor:
psychobobas
Dodano:
21-11-2008
Marcin Punpur - into the wild
1 na 1
Apropos wariatów i natury, to moge polecic jeszcze "Into the wild",
tu zwiastun:
pl.youtube.com/(*)?v=2LAuzT_x8Ek&feature=related
Świetny film i muzyka.
pzdr
Autor:
Marcin Punpur
Dodano:
21-11-2008
Pokazuj komentarze
od najnowszego
Aby dodać komentarz, należy się zalogować
Zaloguj jako
:
Hasło
:
Zaloguj przez OpenID..
Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a -
załóż konto..
Reklama
[
Regulamin publikacji
] [
Bannery
] [
Mapa portalu
] [
Reklama
] [
Sklep
] [
Zarejestruj się
] [
Kontakt
]
Racjonalista
©
Copyright
2000-2018 (e-mail:
redakcja
|
administrator
)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365