Nie czytałem, ale po tym opisie spodziewam się raczej propagandy w stylu Deschnera niż rzetelnej krytyki. Takie książki są wolnomyślicielom potrzebne tak jak katecheci biskupom - ich infantylna, naiwna wizja historii może być narzędziem, by przekonać do swoich poglądów dzieci, ale poza wartościami utylitarnymi, nie ma innych.

Cóż porównanie Stachniuka i Deschnera jest  w moim mniemaniu nie trafione. Radziłbym książke przeczytać - prezentuje pogląd w swej naturze kulturoznawczy, charakteryzujący się wyjątkowa oryginalnością. 

Wydawnictwo Toporzeł, Zadruga, wszystko to raczej wskazuje na krytykę chrześcijaństwa, ale przez kolejną religię- religię rodziomowierców i to w dodatku jej ekstremalnym,faszyzującym wydaniu. Nie bardzo rozumiem co to ma wspólnego z wolnomyślicielstwem i racjonalizmem. To bardziej pojedynek Jahwe vs Świetowit.

Stachniuk jest ekstra ale jak pisze autor , troszkę zawiły. Ktoś, kto przełoży go na zrozumiały język ma u mnie duuuuże piwo :-) Zdecydowanie lepiej czyta się Wacyka. Treści te same ale w przystępny sposób napisane. Dane i pozycje do których się odnosi , normalnie powalają. Wychodzi na to , że połowa naszej historii została normalnie zełgana! Polecam wszystkim historykom. Można sobie poczytać całe książki na stronie Prawia .pl.
Oczywiście odnoszę się tylko do tej części poglądów dotyczących historii Polski i kościoła a to co ruch Zadrugi dalej proponuje to inna kwestia. Trochę to totalitarne ale trzeba wiedzieć jak była sytuacja w okresie tworzenia się tej koncepcji kulturowo-społecznej. Dzisiejsza Zadruga , odnoszę takie wrażenie zrezygnowała z wielu wątków nacjonalistycznych a kwestie rodzimowierstwa traktuje raczej symbolicznie i tu jest raczej bliżej filozofii ekologii Kołakowskiego( chyba nie pomyliłem nazwiska). Czyli bóstwa to natura i takie tam. Myślę nawet , że to ruch ateistyczny odwołujący się do słowiańszczyzny tylko i wyłącznie na zasadzie przeciwwagi wobec wrogiemu naturze ludzkiej, zdradzieckiego i podstępnego chrześcijaństwa, które nas wyzuło ze wszystkiego co piękne w człowieku.
 
Ludu Polan powstań z kolan !

Coś mi się wydaje, że te 15 lat więzienia to otrzymał za głoszenie lub wcielanie w życie ideologii polskiego faszyzmu. Czy aby na pewno walczył w szeregach AK, a może należał do NSZ albo innego Łupaszki?

"Religia chrześcijańska jest przedstawiona jako łącząca w sobie
wszystkie elementy dekadenckie – personalizm, wszechmiłość, nihilizm,
hedonizm, moralizm i spirytualizm – zunifikowane oraz podporządkowane
życiu „tam”, które osiągnąć możemy jedynie poprzez „cnoty wspakultury”
takie jak cichość, pokora, miłowanie wrogów, niesprzeciwianie się złu,
a przede wszystkim dążenie do zaprzestania działania celem pogrążenia
się w fizjologicznym szczęściu czystego trwania. Chrześcijaństwo
przedstawiane jest jako epidemia, której udziałem jest
przewartościowanie najbardziej fundamentalnych zmiennych kultury –
„znaczy to, że wszystko, co należy do kręgu panhumanizmu, do ewolucji
stworzycielskiej, jest złem, a wszystko, co wynika z cyklu rozwoju
wspakultury – dobrem. Podobnie będzie z prawdą i fałszem, pięknem
i brzydotą. I to daje podstawę, na które rozkwitło następnie
chrześcijaństwo.”"  
Zapewne część chrześcijan  (ale nie tylko)ma na ten temat inne zdanie. Czy aby co do zasady i czy zawsze - "przeciwnicy naszych oponentów  są  naszymi sprzymierzeńcami" - mam wątpliwości.

Jak już coś sie pisze, to lepiej to sprawdzić. Stachniuk był przeciwny kultom "bałwanów", mawiał, że należy "baławany zostawić bałwanom". Nie był faszystą, krytykował faszyzm. Był zwolennikiem kolektywizmu. Stworzył oryginalną flozofię, określaną jako kulturalizm. Wspaniała jest jego "Wspakultura". Trzeba pamiętać, ze tworzył przed wojną i kilka po. Były to czasy, kiedy sądzono, że wolny rynek i liberalizm na zawsze został pogrzebany. Tak to wyglądało. Stachniuk w opozycji do nacjonalizmu katolickiego, stworzył grupę  Zadruga, która odwoływała się do rodzimej kultury. Stachniuk proponował rekonstrukcję rodzimej, słowiańskiej kultury polskiej jako nowej kreacji w oparciu o zasady, które wyłożył we "Wspakulturze" i "Drodze Rekonstrukcji Kulturowej Polski". W więzieniu był podobno truty talem, który spowodował, że nie był już w stanie potem pracować umysłowo. Komuś zależało na tym, żeby Stachniuk już nigdy nic nie stworzył. A Jędrzej Giertych dziadek Romana w oflagu podobno proponował zaufanym oficerom Polakatolickim likwidację Stachniuka po wojnie. Zrobili to za nich komuniści. Stachniuk zmarł w 1963 w domu opieki.

Moim skromnym zdaniem kazdy szanujący się ateista, racjonalista a już z pewnością antyklerykał powinien zapoznać się z dorobkiem Stachnika i Wacyka i filozofii Zadrugi. Wiedza ta daje potęzny oręż w walce z teistami, vatykańczykami i innymi polakatolikami. I nie tylko unikalna wiedza historyczna jaką można znaleźć w ich opracowaniach, a która jest niedostępna w oficjalnym obiegu.Także wnioski jakie na podstawie tej wiedzy wyciągają i stworzona filozofia pozwalają na łatwe rozprawianie się z polakatolikami. Zwłaszcza tymi, którzy będąc katolikami są jednocześnie np. antysemitami. NIc tak nie poprawia humoru jak wykazanie takiemu katolowi, że jest cześcią światowego spisu semitów a jego religia jest "koniem trojańskim" wprowadzonym by zniszczyć czystą duszę słowiańską. Wierzcie mi, tacy ludzie wysiadają pod gradem argumentów.
Tak więc,nawet tylko po to warto poczytać autorów Zadrugi.
Wszystkie ważniejsze pozycje znajdują się na Prawia .pl ( całe książki)
Miłej lektury!
 
Ludu Polan powstań z kolan!

Zapraszam na stronę chrześcijanie.

W serwisie prawia.org.pl zainteresowani tematyką rozwijaną przez Stachniuka oraz niezadowoleni z jego języka, stosowanych pojęć  i antychrześcijańskiego radykalizmu znajdą dużą pracę tworzącą nową systemową teorię kultury, dla której mit dziejotworczy jest podstawą całej koncepcji. Uwzględnia ona aktualny stan wiedzy z kilku dyscyplin głównych naukowych. Przedstawiona jest w wersji roboczej, która jest sytematycznie wzbogacana i aktualizowana. Zapraszamy do lektury.