Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty:
Dodaj swój komentarz… CHOLEWA - Baranom nie wtóruję Nie żałuję lektury z fabułą quasi mitologiczną, choć miałem inne skojarzenie związane z nazwiskiem genialnego matematyka amerykańskiego, bohaterem b. dobrego filmu "The beautiful mind".
Reklama
milczewski Pewnego razu do knajpy, gdzie przesiadywali pastuchy Nasha, przyszedł stary dziad. Kazał na siebie mówić John. Twierdził, że jest jasnowidzem i miał proroczy sen. Całe Stany zaleje wkrótce potężne tsunami, które zdziesiątkuje ludność. Większość go wyśmiała, ale niejaki Neo bardzo się wystraszył. Poszedł nawet do Nasha po poradę - co robić. Nash, jak to Nash odpowiedział, rób co chcesz, byle po pracy. Neo skrzyknął paru kumpli i próbowali sklecić barkę, która by ich wyratowała od zalania wodą. Nawet im się udało. Czekali w tej barce ponad miesiąc na tsunami. Pili przy tym na umór. W końcu zniecierpliwieni, głodni i skacowani, rozeszli się do domów. Barka ta gnije gdzieś do dzisiaj. Co poniektórzy próbują jej szukać, ponoć Neo zostawił w niej całą beczkę przedniej whisky, ale bezskutecznie
ktośtam - :) 6 na 6 Hobey nie wkurzył Nasha. Prawda jest taka, że Nash ze swoim kumplem Lukiem założyli się, co się stanie jeśli Luke zniszczy Hobey'owi życie, a Nash na początku nie chciał się zgodzić na to, bo Hobey był jego kumplem też wiernym, ale czego się nie robi dla dowcipu :P
Autor: ktośtam Dodano: 05-05-2009
Pokazuj komentarze od pierwszego Aby dodać komentarz, należy się zalogować Zaloguj przez OpenID.. Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto.. Reklama