Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty:
Dodaj swój komentarz… kobieta - podejmowanie decyzji przez jednostke Ciekawy tekst, potrzebny. Odnosze wrazenie, ze Polacy jako spoleczenstwo wychodza ze stanu anonimowych wiernych, odrzucaja autorytet guru - sa w stanie rozliczyc dzialalnosc swojej wladzy: panstwo-Kosciol, akceptuja siebie takimi, jakimi sa, ukierunkowuja swoje zainteresowania na bycie w centrum europejskiego procesu rozwojowego, staja sie obywatelami swiata. Oczywiscie, przejscie moze byc bolesne dla niektorych, mimo wszystko jest to zjawisko pozytywne, ukierunkowane na inna sciezke rozwojowa. Tak mysle. Pozdrawiam P.S. Dodam jeszcze, ze wiekszosc tekstow redaktorow Racjonalisty i czytelnikow (komentarze), dyskusje na Forum, sa nowoczesne i dopasowane do pradow myslowych aktualnego swiata, poddanego procesowi wielkich przemian.
Reklama
Marcin Punpur - szalenstwo Znamienne jest, ze w przypadku słynnego procesu A. Eichmanna kilku niezaleznych psychiatrow wydalo wyrok "zrowy psychicznie", stwierdzajac jednoczesnie, ze Eichmann nie odbiega w niczym od przecietnej i jest, jak pisala H. Arendt, "okropnie i przerazajaco normalny". Seryjni mordercy D. Nielsen, J. Dahmer, pierwszy mial na koncie 15, a drugi 17 ofiar (ten ostatni prowadzil sekcje zwłok, gotowal glowy i jadl czesci ich cial) również zostali uznani za poczytalnych i w pełni władz umyslowych. Oczywiscie ja nie twierdze, ze wszyscy guru to szalency lecz wskazuje jedynie na nieadekwatnosc samej kategorii szalenstwa, zarowno na jej deficyty jak i nadreprezentatywnosc. Osho, ktorego mimo wszystko sobie cenie, powiedzial kiedys cos takiego: "Poczytalny jest ten, czyja fikcja cieszy sie spoleczna akceptacja. Szaleniec to czlowiek, ktorego fikcji nie wspiera nikt. Jest samotny wiec trzeba umiescic go w przytulku dla oblakanych". Cos w tym jest. Storr z kolei opowiada o pacjencie, ktory wierzyl, ze zostal porwany przez kosmitow. Owe urojenia nie dawaly mu spokoju i coraz bardziej alienowaly go ze spoleczenstwa. Z czasem jednak przylaczyl sie do pasjonatow UFO i stal sie ich liderem, a jego stan ulegal znacznej poprawie. :)
Autor: Marcin Punpur Dodano: 03-10-2009
rudyment - dlaczego? 1 na 1 W latach 20 psychiatria Diegtiariew rozpoznał u Stalina paranoję już po półgodzince rozmowy. Skonczylo sie to źle dla psychiatry, bo nie umiał trzymać twarzy na kłódkę...
balau - Dobry artykuł Bardzo dobry artykuł. Zawsze się zastanawiałam dlaczego większośc świętych = guru mieli objawy dotyczące zaistniałej u nich choroby psychicznej lub jakieś zaburzenia osobowościowe? Tłumaczyłam to sobie, że w owych czasach psychiatria nie była na tyle rozwinięta i lekarze nie mogli ocenić danych zachowań. Ale teraz w dobie nauki i rozwoju?. Dlaczego nie zweryfikowano tych osób i nie "ściągnięto" ich z ołtarzy?. Oczywiście nie wszyscy święci=guru byli chorzy psychicznie lub z zaburzeniami osobowościowymi.
Autor:
balau Dodano:
02-10-2009 komentator - mroki renesansu Autor napisał: "w średniowieczu — epoce przesiąkniętej wiarą — wizje Ignacego niekoniecznie musiały uchodzić za dziwaczne." Tylko, że Loyola żył w renesansie. A więc otrzymujemy: "w renesansie — epoce przesiąkniętej wiarą — wizje Ignacego niekoniecznie musiały uchodzić za dziwaczne." Loyola więc to kolejny przykład renesansowej ciemnoty.
Autor: komentator Dodano: 01-10-2009
rudyment - paradox(?) "Jest to z pewnością w jakiejś mierze paradoks. Oto w kulturze, hołubiącej" (?) "ideałom Oświecenia, która stworzyła nowoczesną naukę i rozwinęła świadomość krytyczną niespotykaną na taką skalę w innych kręgach kulturowych, dokonano rehabilitacji autorytetu, czasami bardziej opresyjnego niż ten tradycyjny." Toć to żaden paradoks, to tylko dowód nieznajomości ludzi, których luminarze oświeceniowej kultury jakoby ukształtowali.
Autor: rudyment Dodano: 01-10-2009
Pokazuj komentarze od pierwszego Aby dodać komentarz, należy się zalogować Zaloguj przez OpenID.. Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto.. Reklama