Do treści
Światopogląd
Religie i sekty
Biblia
Kościół i Katolicyzm
Filozofia
Nauka
Społeczeństwo
Prawo
Państwo i polityka
Kultura
Felietony i eseje
Literatura
Ludzie, cytaty
Tematy różnorodne
Znalezione w sieci
Współpraca
Pytania i odpowiedzi
Listy od czytelników
Fundusz Racjonalisty
Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
202.083.077 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało
dla nas 7364 tekstów.
Zajęłyby one 29017 stron A4
Wyszukaj na stronach:
Kryteria szczegółowe
Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..
Ostatnie wątki Forum
:
Po której stronie my stoimy?
Pamięć absolutna.
sztuczna inteligencja
super inteligencja, czyli ta sztu..
Witam!
Wielkie twierdzenie fermata. Agai..
namiot
lizanie dupy boga
Komunikat polskiej TV
Ogłoszenia
:
Szukam rekomendacji na temat blogów poświęc..
Szukam rekomendacji na blogu poświęconym el..
W poszukiwaniu rzetelnego bloga poświęconeg..
kroki pozycjonowania strony internetowej
Dodaj ogłoszenie..
Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
Oddano 489 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Katarzyna Sztop-Rutkowska -
Próba dialogu. Polacy i Żydzi w międzywojennym Białymstoku
Niall Ferguson -
Cywilizacja. Zachód i reszta świata
Anatol France -
Bogowie pragną krwi
Znajdź książkę..
Złota myśl Racjonalisty:
Rozum może wszystko kwestionować i żądać uzasadnienia każdej wypowiedzi.
Joahim Wehler
Komentarze do strony
Wzmocnić Irańczyków, by obalili mułłów
Dodaj swój komentarz…
aras
2 na 2
Czy aby napewno najlepszym sposobem dla USA jest poparcie opozycji? Tak naznaczeni dysydenci będą w opinii innych państw islamskich nie tylko antyreligijni ale nawet mogą zostać uważani za zdrajcę całego Islamu i wysługiwacze USA, taki koń trojański. Jeśli rewolucja zostanie zrobiona własnymi rękoma irańczyków jest to większa szansa na obalanie mułłów w innych krajach i dalszym ześwieczczaniu. Bo jak patronat nad tym przejmie USA, to będzie już zdrada krajów arabskich (religijno - polityczna). Jak w polsce za PRL, komuna walczyła z religią, jako opozycją. A teraz jeśli ktoś walczy przeciw zabroczości religii w polsce, automatycznie dostaje łatkę komunisty.
Autor:
aras
Dodano:
11-01-2010
Reklama
CHOLEWA - Zgadzam się z arasem
2 na 2
Irańczycy własnymi siłami powinni zrobić porządek z mułłami tak jak my Polacy ze swoimi mułłami. Nasi biskupi w tytkach na głowie może trochę zmienią kurs.
Autor:
CHOLEWA
Dodano:
11-01-2010
Khair.el.Budar
1 na 1
Artykuł jest napisany przez osobę zbyt entuzjastycznie nastawioną do zmian w Iranie. Reżim islamski wcale nie jest tak wyalienowany jak pisze autor. Na prowincji ma całkiem spore poparcie. W dodatku opozycjoniści stąpają na cienkim lodzie zabiegając o poparcie z zagranicy, szczególnie z Zachodu. Nawet jeśli dojdzie do zmian w Iranie, to dokona się to zapewne poprzez zastąpienie jednych duchownych innymi - podobno bardziej "liberalnymi" (rzecz jasna wg tamtejszej miary) - czy to będzie zmiana o 180 stopni - wątpię. Czas i zniechęcenie może rozmyć pierwotne oczekiwania większej laickości państwa.
Autor:
Khair.el.Budar
Dodano:
11-01-2010
Patryk Patucha
Jak na mój gust, to nie może się udać. Dlaczego w Polsce i innych demoludach w wyniku przemian roku 1989 udało się ukonstytuować stabilną, choć może nie doskonałą, demokrację? A dlaczego nigdy nie udaje się za pomocą rewolucji w innych rejonach świata, gdzie jeden tyran jest zastępowany przez następnego? Tu wcale nie chodzi o elity, tylko o potencjał społeczeństwa. Tam, gdzie są obywatele, ludzie doceniający znaczenie wolności, indywidualności, tam jest siła do zmian na lepsze. Skoro przez tyle lat społeczeństwo irańskie nie wykazało się "pozytywistycznym" nastawieniem, to bardzo wątpię, żeby jakiś potencjał w nim istniał. Tam nie ma tradycji, by żyć lepiej, więc lepiej nie będzie.
Autor:
Patryk Patucha
Dodano:
11-01-2010
lontri
Jest oczywiste, że w obecnej sytuacji jedyną szansą na jakikolwiek postęp społeczny i polityczny w Iranie jest wspieranie wewnętrznej opozycji - a jest to w przypadku Iranu pojęcie bardzo pojemne, obejmujące studentów i wykładowców, organizacje obywatelskie i obrońców praw człowieka, część duchownych, wreszcie opozycję polityczną. To jak pojemne jest w Iranie pojęcie opozycji wskazuje według mnie jednak na pewne osaczenie i alienację władzy, która straciła zdolność asymilacji nowych prądów i dążeń, a więc skazana jest w dłuższej perspektywie na porażkę.
Autor:
lontri
Dodano:
12-01-2010
Pokazuj komentarze
od najnowszego
Aby dodać komentarz, należy się zalogować
Zaloguj jako
:
Hasło
:
Zaloguj przez OpenID..
Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a -
załóż konto..
Reklama
[
Regulamin publikacji
] [
Bannery
] [
Mapa portalu
] [
Reklama
] [
Sklep
] [
Zarejestruj się
] [
Kontakt
]
Racjonalista
©
Copyright
2000-2018 (e-mail:
redakcja
|
administrator
)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365