Dodaj swój komentarz… Absit! Takie teksty powinny być dostępne tylko po północy! Dzieci straszycie... i dorosłych.
Autor:
Absit! Dodano:
01-02-2010 Reklama
GLORIA 1 na 1 Świetny tekst :) Ale muszę przyznać, że włos mi się nieco zjeżył gdy go czytałam... Pozdrawiam :)
Autor:
GLORIA Dodano:
01-02-2010 Leniwy_Lolo - S-F? -3 na 3 Czy na podstawie tego tekstu można już atakować Kościół czy należy jeszcze poczekać?
Autor: Leniwy_Lolo Dodano: 01-02-2010
Przemek - Nowy... 1 na 1 "Nowy wspaniały świat"... Ciekawe co Huxley uznałby za gorsze? Swoją wizję, czy rzeczywistość zaproponowaną przez autorkę?
rare species - Inspiracja? Nie sądziłem, że informacja prasowa o płytkach z papieżem może być taką inspiracją. Istnienie portali takich jak Racjonalista i rozproszonych (jeszcze) grup normalnie myślących ludzi napawa nadzieją, że taka przyszłość nikogo nie spotka.
Autor: rare species Dodano: 01-02-2010
PiotrB - hmm 2 na 8 No i kurczę znowu wyjdę na malkontenta, ale osochosi? Przeczytałem tekst i gdyby postarać się abstrahować od miejsca, w którym się ukazał, odebrałbym go tak: "Jakiś alternatywny wszechświat zarażony epidemią nudy. Z braku laku ludzie wygodnie spoczęli w objęciach "Kościoła", który jest kościołem tylko z nazwy, a faktycznie jakąś pomieszaną papką religijnych gadżetów i nowoczesnej technologii. W tym świecie ludzie przede wszystkim pragną mieć dzieci, bo po pierwsze czynności związane z radosnym płodzeniem są najstarszą i najprzyjemniejszą rozrywką znaną ludzkości, a po drugie, ze względu na lenistwo, produkowanie sobie zdrowych i silnych pociech zapewni znudzonym rodzicom darmową służbę na stare lata. Ludzie żyją z dnia na dzień bez większych trosk; okazjonalnie zadumają się nad "życiem wiecznym" czy czymś takim... ale nie na długo, bo może trzeba wymienić kafelki w kuchni..." Ale jednak tekst ukazał się na racjonaliście, a z komentarzy wynika, że to satyra na Kościół Katolicki. No sorry gregory, ale to przecież strzał w stopę! Równie dobrze opowiadanie może mówić o świecie właśnie bez religii czy filozofii, gdzie nauka osiągnęła maksymalny możliwy rozwój, ciekawość przestała więc być potrzebna i zapanowała powszechna nuda. I spokój. I co kto tam chce. Amen.
Autor:
PiotrB Dodano:
01-02-2010 migdala - hmmm Przy kafelkach zaczynalam miec watpliwosci co do zadania tego tekstu. Dobrze, ze ktos nazwal go satyra, bo bym nie zgadla ;). Przydaloby sie wydzielic w nim dodatkowo kilka akapitow, bo tresc, przez zageszczenie, jest - przynajmniej dla mnie- malo czytelna.
Celtyk - Formalizacja do granic absurdu 1 na 1 Na szczęście urodziłem się w czasach kiedy takie rzeczy nie były możliwe. Moje dzieci też są w pewnym stopniu dziełem przypadku. Wizja jaką rysuje artykuł to świat gdzie ludzkość jest projektowana pod określone oczekiwania instytucji, która weszła formalnie w posiadania określonych "patentów" (jak to zostało ujęte w artykule) . Wydźwięk końcowej części tekstu dla mnie jest taki, iż kościół zaakceptuje wątpliwe moralnie czy etycznie na dzień dzisiejszy rozwiązania jeśli będzie miał w tym odpowiedni "udział" nawet jeśli są one sprzeczne z głoszonymi dogmatami wiary. Postęp jest nieodzownym elementem ludzkości (przynajmniej tyle uczy historia) . Wizja ta o ile moja wiedza jest poprawna na razie jest w swerze badań naukowych, jednak wszystko wskazuje na to, że w jakiejś mniej lub bardziej oddalonej przyszłości będzie ona fizycznie możliwa do realizacji. Pozostaje tylko pytanie jak zostanie uregulowane prawnie i pod czyje dyktando?
Autor:
Celtyk Dodano:
02-02-2010 Scorp - Brawo 1 na 1 Gratulacje dla autorki i podziw dla jej wyobraźni!
Autor:
Scorp Dodano:
02-02-2010 n0e - @Celtyk -1 na 1 "Postęp jest nieodzownym elementem ludzkości (przynajmniej tyle uczy historia) ." pierwsze słyszę. istniał postęp. to fakt. tylko jak z istnienia przechodzisz do konieczności, łamiąc Hume'owski rozdział "is/ought"? czy może to tylko heglowskie frazesy i "wiara w postęp"?
Autor: n0e Dodano: 02-02-2010
antyniger - ciekawa wizja 1 na 1 Gratulacje dla wyobraźni Autorki. Wiele "rzeczy" w historii cywilizacyjnego rozwoju ludzkości uważanych było za S-F a później stały się "ciałem". Nie znaczy to, że wszystkie wizje przedstawione przez Autorkę w artykule mogą zostać urzeczywistnione. I dobrze. Ale z trzech obszarór, które można wyodrębić w artykule, tzn. osiągnięcia nauki, Kościała w osobach jego funcjonariuszy i Boga (akceptacja przez niego takich zmian),to jak sądzę najmniej problemów byłoby z Bogiem, a największe - Kościołem.
Autor: antyniger Dodano: 06-02-2010
Pokazuj komentarze od najnowszego Aby dodać komentarz, należy się zalogować Zaloguj przez OpenID.. Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto.. Reklama