Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty:
Dodaj swój komentarz… Krzysztof Pochwicki - Sprostowanko Odnośnie komentarza M*A*G: Pojemność środowiska, to ludzkość przekroczyła w latach 1972-76 (różnie się podaje). Z przyrostem związana jest struktura wiekowa. Europejczyków ubywa, a populacja przyjmuje nieuchronnie formę tzw. urny - nie ma wymiany pokoleń, przybywa ludzi w wieku poprodukcyjnym, kosztem młodych. Europa zamienia się po prostu w kontynent starców, a to rodzi olbrzymie problemy, na razie przede wszystkim gospodarcze i socjalne. Kto będzie pracował na rosnącą rzeszę starych ludzi? A należy uwzględnić fakt, że pracy na rynku, w wyniku m.in. przemian technologicznych, jest coraz mniej. A Cezar ma rację. W tabele, przy obróbce tekstu wkradł się błąd. Zgłosiłem, sądzę, że będzie poprawiony.
Reklama
Cezar - wskazanie błędu W tabeli podającej ludność Rosji, Autor wpisał omyłkowo liczebność obywateli Chin. Tekst bardzo ciekawy. Moim zdaniem, powinien być obowiązkową lekturą dla naszych polityków. Pozdrowienia. PS. Podana gęstość zaludnienia, też odnosi się do Chin.
Autor:
Cezar Dodano:
10-02-2010 M*A*G - Przyrost naturalny Czytając tekst można odnieść wrażenie, że fetyszem Autora jest przyrost naturalny. Jego ujemną wartość traktuje on jako najgorszą tragedię w historii, tymczasem to nie ujemny przyrost naturalny Europy, ale róznica w stosunku do Afryki czy Azji południowo-wschodniej jest niepokojąca. Europejczyków ubywa, ale powoli, co więcej należy zdać sobie sprawę, że w perpsektywie wielu lat ludność świata musi się zacząć kurczyć, by nie przekroczyć pojemności środowiska, by nie zabrakło nam zasobów - szczególnie ziemii uprawnej.
Autor: M*A*G Dodano: 09-02-2010
Krzysztof Pochwicki - Komentarz, po prostu filemonka - . Po pierwsze trzeba się zdecydować czy przeszkadza nam to że Europa jest przeludniona, czy że ma ujemny przyrost naturalny... Po drugie mieszkańcy Bałkanów nie zgodzili by się zapewne z twierdzeniem o długotrwałym pokoju w Europie. Po trzecie, większość Chińczyków, mimo szybkiego wzrostu gospodarczego kraju, nadal tkwi w skrajnej nędzy i jest poddawana stopniowej eksterminacji (radykalna kontrola urodzin, brak służby zdrowia, kataklizmy wywołane ingerencją człowieka w przyrodę, choć przy ich liczbie dzieje się to bardzo wolno). Wykańczają siebie i swój kraj, degradują środowisko na ogromną skalę, a tylko jednostki coś mają z dobrodziejstw współczesnej cywilizacji (choć faktem jest że tych jednostek jest naprawdę sporo...). Podobnie jest w Rosji. Być może zalew ludów ze wschodu stanowi faktyczne zagrożenie dla Europejczyków, ale może wędrówki ludów nie są niczym złym i nie należy ich traktować w kategoriach zagrożenia? Tak jak Pan na wstępie napisał nie da się w dzisiejszych czasach prognozować przyszłości, co będzie to będzie.
rudyment - Przyszłość Que sera, sera... - na to jeszcze zaden futurolog nie wpadł. i pewnie dlatego żaden jeszcze nie zgadł, co będzie, może tylko trochę racji miał tu Lem.
Autor: rudyment Dodano: 03-02-2010
Pokazuj komentarze od pierwszego Aby dodać komentarz, należy się zalogować Zaloguj przez OpenID.. Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto.. Reklama