Dodaj swój komentarz… lontri 3 na 5 "Panteon narodowy" zawsze będzie skażony ideologią - tak jak zapewne czysto ideologiczne będą powody, dla których dokonywany będzie każdorazowo wybór wyróżnionych miejscem pochówku postaci życia publicznego. Uważam, że w pluralistycznym społeczeństwie ery postindustrialnej idea panteonu to przeżytek zalatujący niezdrową pleśnią.
Autor:
lontri Dodano:
16-04-2010 Reklama
zohen - Krakowiaczek jeden (dwoje)? 5 na 7 Ogólnonarodowa histeria podlewana sosem katolickiej hipokryzji, kościelnego interesu i politycznych gierek zupełnie marginalizuje problem wyrażonych zawczasu lub domniemanych życzeń zmarłych. Nie chce mi się wierzyć, by Lech, a zwłaszcza Maria K. chcieli być pochowani w charakterze eksponatu do zwiedzania w zatęchłych piwnicach Wawelu. Chyba bardzo naturalne i ludzkie jest pragnienie, by po śmierci pozostać (tym czym się zostało) na ziemi i w miejscu, z którym najbardziej było sie emocjonalnie związanym i możliwie blisko swoich przodków, rodziny, przyjaciół ... To co robi kościół z pochówkiem Kaczyńskich przeraża!
Autor:
zohen Dodano:
16-04-2010 Paweł - Polska to dziwny kraj 4 na 4 Racja. Nie może biedny kraj, z którego za chlebem wyjechało kilka milionów młodych ludzi - stawiać absurdalnych pomników absurdalnym bohaterom. W tym kontekście Bogu należy dziękować, że nie będzie sypany w Krakowie kurchan LECHA WIELKIEGO. Ale jednak żałobę sejm nam zapewnił zaiste bizantyńską. Co jak co, w goryczy po stracie polityków nikt nas nie przebije. Polska górą! Kenedy, King, Gandi, Rabin, Bhutto to malutkie pionki nagłej śmierci światowej geopolityki. My Polacy potrafimy cierpieć jak nikt (polecam rysunek Mrożka "Ja cierpię").
Autor: Paweł Dodano: 16-04-2010
Krzysztof Jóźwiak - komentarz 1 na 1 "Gdyby Lech Kaczyński zmarł na zawał, nawet w trakcie swej kadencji, pewnie nikomu by do głowy nie przyszło proponować i zapraszać na Wawel." - obawiam się, że tu się mylisz. 10% społeczeństwa - skrajna kato-prawica kochała tego prezydenta i każdą decyzję kleru (który miał tu decydujący głos) poparłaby bezsprzecznie. A pozostałe 50-60 % obojętnych orzekłoby - postanowione... (P.S. Oczywiście śmierć z powodu zawału interpretowanoby jako otrucie..)
Paweł - Panteon -1 na 3 Rodzaj Panteonu jest wręcz konieczny dla państwa i społeczeństwa. Każdy z nas posiada taki swój prywatny Panteon (zwykle międzynarodowy). Państwo zaś - jako forma scentralizowana i mafijna, musi wręcz dla swego istnienia wstawiać coraz to nawe zwłoki do takiego przybytku (Bogu dzięki jeśli ich nie prokuruje). Dziś trafiło się nam - i to 100 osób. Jest tylko spory kłopot, część ich zupełnie nie nadaje się do Panteonu. Lenie, cwaniaki, karierowicze, wazeliniarze. Szkoda dla nich marmuru. Co z tym fantem zrobić?
Autor: Paweł Dodano: 17-04-2010
zdrowy - Jako ateusz, 2 na 6 bardzo proszę nie mieszać zwolenników Prezydenta z katolikami. Prezydenta szanowałem, głównie za pewne standardy etyczno-moralne, samodzielne myślenie, skromne zachowanie czy determinację w dążeniu do celu. Te wartości nie są ściśle zależne od religii. Poza tym, nikt tu pomników jak za JPII nie stawia, a katolickie okradanie Polski zaczęło się za UW i Wałęsy. Teraz chodzi wyłącznie o uszanowanie urzędu i tragicznej śmierci Głowy Państwa.
Autor: zdrowy Dodano: 17-04-2010
JotKa - Panteon 2 na 2 Nakłady na budowę świątyni opatrznosci, której dodano druhi człon w nazwie, aby usankcjonowac kolosalne dotacje państwowe, nadaje sie i powinna być miejscem pochówku osobistosci - chyba, że rodzina by sobie tego wyraźnie nie zyczyła. Coś sie nam - obywatelom - należy za pieniądze z podatków, pożerane przez KK. Nawet laicy, ateusze i innowiercy maja swój udział w tym pomniku pychy pana Glempa. Niechże więc wybitne osobistosci znajda w istniejacej tam nekropolii miejsce spoczynku.
Autor: JotKa Dodano: 17-04-2010
szperacz - niemożliwe 1 na 1 Dopuki Kościół będzie miał tak duży wpływ na decyzje rządu, niemożliwe będzie powstanie świeckiego Panteonu. Nie ma żadnej gwarancji, że nawet gdyby zrealizowano pomysł wybudowania Duchtyni Kościół nie położy na niej swojej łapy. Świecki Panteon jest potrzebny, ale najpierw trzeba się pozbyć niewolniczego uścisku Konkordatu.
crml - ale nie rozumiem -1 na 3 O miejscu pochówku decyduje rodzina oraz właściciel miejsca, w którym ma stanąc grób. Żadnemu 'narodowi' nic do tego.
Autor: crml Dodano: 17-04-2010
Paweł - Pech 4 na 4 Ofiary katastrofy miały pecha że znalazły się w tym miejscu, w tej chwili i w takim towarzystwie. Miały zaś szczęście że same to wybrały, było szybko i pogrzeb sprawiono im bizantyjski. Akurat to ostatnie nie dotyczy wszystkich ofiar, są lepsi i gorsi - jak to w polskim BIZANCJUM (za które płacimy wszyscy - koszta to temat niewłaściwy w chwili żałoby). Niewiele słów padło o załodze samolotu, a pilot jest wręcz postacią kontrowersyjną, cenzura dotknęła też ofiar lewicy. Ogólnie najlepiej z katastrofy wyszły osoby związane z PiSem. Obserwując amok który dotknął nasze społeczeństwo, wniosek sam się nasuwa - jak sondaże lecą na łep, proś o katastrofę.
Autor: Paweł Dodano: 17-04-2010
Staszek Pak - po co jakis panteon? 2 na 2 Prosze o wybaczenie Autora, ale pomysl "panteonu narodowego" brzmi raczej jak zart niz powazna propozycja. Wiem, ze wszyscy co znaja poslki jezyk obecnie sa pod wplywem zalobnego zaklecia i "patriotycznego uniesienia", niemniej jednak propozycja uswiecania polskiego nacjonalizmu (bo tak utozsamiam takie zestawienie pojec "panteonu" oraz "narodu"). Na mile to pachnie ideologia, a przeciez forum Racjonalisty jest raczej antu-ideologiczne w charakterze. Antycypujac mozliwe argumenty, nie widze tutaj bardzo "sekularnego" aspektu, choc to "panteon" mialby byc pozbawiony ponad-naturanlych elementow. Nie wiem czym innym mialoby to byc jak stworzeniem ikon, na miare komunistycznych wodzow. Pomyslmy o tym glebiej i odrzucmy takie nasze ciagoty do autorytetow.
Autor: Staszek Pak Dodano: 18-04-2010
Mariusz Agnosiewicz - odp. Francuski czy wenezuelski panteon to raczej dzieci republikanizmu aniżeli nacjonalizmu. Nie widzę nic złego w tym, że naród upamiętnia swe wybitne jednostki.
crml - ale takie upamiętnianie 1 na 1 wydarza się spontanicznie, a nie instytucjonalnie!
Autor: crml Dodano: 18-04-2010
Mariusz Agnosiewicz - odp. 1 na 1 I spontanicznie, i instytucjonalnie. To znaczy może, i sobie nie wadzi, lecz siebie wspiera. Ale teraz to faktycznie niezbyt potrzebne i niezbyt na miejscu.
Zieleniewski - Pawel 1 na 1 "W tym kontekście Bogu należy dziękować, że nie będzie sypany w Krakowie kurchan LECHA WIELKIEGO" - znajac nasz narodowy charakter, nic straconego
piotreks - tajemnica pogrzebu 1 na 1 dlaczego prezydenta PiS-u pochowano w przedsionku krypty marszałka? bo dawniej władców chowano razem ze służbą!
Autor: piotreks Dodano: 23-04-2010
kirgizja - crml - narodowi nic do tego? tak, w przypadku "zwykłego" człowieka, który nawet kiedy zginie w katastrofie, nie jest symbolem niczego, najwyżej pecha. wtedy o miejscu pochówku decyduje rodzina i właściciel (to cytat z JKM?) tutaj ładnie to połączono z ofiarami Katynia. i Wawel już się należy. bo śmierć była w Sprawie a Sprawa była o Prawdę, Wolność i prawdziwie polską Polskość. o mit fundacyjny III RP. swoją drogą pierwsze słyszę, żeby właścicielem Wawelu był kard. Dziwisz? tak, może i nie naród. może trzech mądrych i brodatych by wystarczyło. co jak dają panteon, to po przemyśleniu, żeby potem nie cofać oferty z podkulonym ogonem, jak było z kościołem śś Piotra i Pawła. a to "spontanicznie" o którym piszesz to kto na przykład, jeśli nie cokolwiek rozhisteryzowany "naród"?
Autor: kirgizja Dodano: 24-04-2010
Pokazuj komentarze od najnowszego Aby dodać komentarz, należy się zalogować Zaloguj przez OpenID.. Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto.. Reklama