Tekst zbyt rozbudowany - jak dla mnie. Wiem - od dawna, że w Biblii jest wiele tekstów świadczących o okrucieństwie "boga wszechmogącego"..; jest też w tejże Biblii, wiele sprzeczności i treści niewiarygodnych. Polecam książkę El Szaddaja, pt: SPRZECZNOŚCI W BIBLII, Instytut Wydawniczy "Książka i Prasa", Warszawa 2009. Uważam jednak, że pisanie art. o tej treści jest potrzebne - choćby dla zainspirowania dyskusji na ten temat.

Zastanawia mnie jedno,skoro wszystka woda w Egipcie zamienila sie w krew,to CO pili Zydzi??A swoja droga dziwne,ze zatwardzialy faraon nie obdarl Mojzesza ze skory,wiedzac,ze to on jest sprawca tych wszelakich plag,gdyz tak wlasnie postapilby chyba kazdy owczesny wladca

Nie widzę sensu w przywiązywaniu wagi a w szczególności nad pochylaniem się nad słowami zawartymi w Starym Testamencie. Przepraszam, ale dyrdymały z epoki brązu mają jedynie wartość historyczną i etnograficzną, w żadnym przypadku nie posiadają wartości moralnej. Pomijając oczywiście wątpliwą autentyczność.

Dla mnie ostatecznym powodem do odrzucenia tego bostwa przez jego wyznawcow jest przypowiesc o Hiobie. Wszechmocny bog zaklada sie z szatanem o przekonanie i wyrzyna Hiobowi cala rodzine bez cienia litosci. Czekaj czekaj, wierzacy czleku, az bog zalozy sie z szatanem o ktoregos z twoich krewnych. Poznasz wtedy bezmiar boskiej milosci, w ktory tak gleboko wierzysz.

Odrzucanie starego testamentu, dagonie, jest bezsensowne, bo wciaz stanowi on kanon literatury w religiach chrzescijanskich. Nie drukuje sie biblii bez starego testamentu, stad przywiazywanie do niego wagi przez wierzacych nie jest opcjonalne.

Rzeczywiście Biblia to zbiór dyrdymałów, amoralnych historyjek i bzdur bez liku. Ale mówi się, że to "Pismo Święte", powstałe z bożej inspiracji. Dla wielu to, co zawiera ta książka, to święta prawda. Uważam, że należy obnażać te kretyństwa choćby dlatego, że większość nie podchodzi do lektury Biblii z tego względu, że to anachronizmy (święte) i w dodatku zbyt obszerne. Wielu wierzących, którzy ewentualnie mogli by pokusić się o krytyczną ocenę przy osobistej lekturze, woli słuchać kościelnej interpretacji. Póki ktoś nie powie, że król jest nagi... Albo inaczej: Początkiem upadku religii jest rozbijanie posągów bóstw. I o to mi chodzi.

Komentując plagi egipskie zapominacie o wolnej wolnej człowieka. Wystarczyło, że faraon by ich wypuścił. To on nie miał serca dla swojego ludu.Relacja z tych wydarzeń nie opisuje dokładnie wszystkiego pewnie te plagi nie dotykały żydów i żydzi mieli wodę.Poza tym to były dzikie plemiona Bóg musiał im dać taki przykład żeby się go bali i słuchali. Teraz jeszcze większość cywilizowanych ludzi Boga nie słucha co dopiero wtedy.

Zauważyłam ,że o Bogu wypowiadają się ludzie, którzy w ogóle nie biorą pod uwagę istoty tej naszej rzeczywistości.Nie biorą pod uwagę ogromu wszechświata, wieczności tego, że tak naprawdę siedzimy na maleńkim ziernku piasku w tym ogromie, cała cywilizacja trwa chwilę. Cała nasza nauka zawiera maleńki ułamek prawdziwej wiedzy i to nie wiemy czy zgodny z prawdą.No i my mieszkańcy tego grajdołka sądzimy absolut. Czytałam taką koncepcję wszechświata,że mieści się on w paznokciu małego palca u nogi Boga sziwy. Tak mało wiemy że i to może być prawdą. postępowanie Boga jest czasem niezrozumiałe, patrząc z perspektywy pyłku w kosmosie i wieczności.

Wydaje mi się, że były faraon(Mojżesz) dogadał się  z urzędującym faraonem aby w ramach rekompesaty  straty urzędu (przez Mojżesza) trochę uzyskać  ludu do panowania nad nimi. Po to stworzono ten biblijny epizod i reaktywowano starego boga.