Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
205.012.976 wizyt
Ponad 1064 autorów napisało dla nas 7362 tekstów. Zajęłyby one 29015 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy Rosja użyje taktycznej broni nuklearnej?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 15 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:

Złota myśl Racjonalisty:
Nauka jest wielką republiką z wieczystem liberum veto, wedle którego głos jednego uczonego, gdy słuszny, zmusza do posłuchu wszystkich, naturalnie nie zaraz, ale ostatecznie zawsze. Więc w imię tych praw owej wielkiej republiki naukowej, stojącej ponad narodami, państwami, autorytetami, trzeba być cierpliwym. To nie oświata, to nauka. To nie popularyzacja lecz badanie. Jeśli ktoś mniema, że nie ma..
Komentarze do strony Wspólna gra w kręgle

Dodaj swój komentarz…
Koraszewski - Więź społeczna a...   3 na 3
Jak zwykle ze zjawiskami społecznymi mamy tu nadmiar zmiennych poważnie utrudniający analizę. Rozwój społeczny, technika, zwalnia z konieczności ustawicznej i wszechstronnej kooperacji z innymi. W wielu dziedzinach współpraca stała się bezosobowa. Wspólną pracę na polach wyparła mechanizacja, nikt już się nawet nie dziwi samotności rolnika, znikają wielkie hale fabryczne, a człowiek coraz częściej samotnie obsługuje jakiś automat, na szosie, zamknięci w pudłach samochodów jesteśmy albo uprzejmi, albo agresywni, ale każdy sobie. W sklepie nie  znamy obsługi, więź społeczna jest częściej efektem zabawy (lub poszukiwania "duchowości" niż kooperacji związanej z pracą i utrzymywaniem otoczenia. Weberowski model społeczeństwa biurokratycznego stał się faktem. Do pewnych zachowań społecznych jesteśmy przymuszani odgórnie, inne są głównie rozrywką. I co? Czy na pewno wolelibyśmy mieszkać w kołchozie i tłumnie wylegać na pole? Wątpię. Możemy jednak ciekawiej korzystać z dostępnych możliwości, a jest ich multum.              
Autor: Koraszewski  Dodano: 13-11-2011
Reklama
coreless - @ Koraszewski   1 na 1
Dochodzimy więc do źródła, czyli do tego, co to jest właściwie ten kapitał społeczny, a jak rośnie/maleje to dobrze czy źle? Niektórzy się upierają, że to źle że spada, a jedynym lekarstwem na opad są kółka różańcowe. Słyszałem też, że jedynym lekarstwem na kryzys gospodarczy jest "trójca", czyli modlitwa, post i jałmużna (to ostanie z pewnością pozwoli przetrwać kryzys największym odbiorcom jałmużny). Nie wiem, czy Rees daje w tym tekście jakieś odpowiedzi, ale z pewnością skłania do ostrożności w akceptowaniu tych nazbyt łatwo podsuwanych opinii publicznej.
Autor: coreless  Dodano: 13-11-2011
szpotak - z UKa
zgodze sie z twierdzeniem- jest namiar zmiennych by przejac sie wnioskami, obawiam sie, iz niejasne kryteria tych owocnych badan przyjeto. Nie dziwie sie Skandynawom powszechnej gdzies przynaleznosci, kto spedzil rok w ponurej atmosferze dobrobytu w chlodnym klimacie wie, oszalec mozna bez wyjscia ku czemus(spedzilem, wiem). Gdyby spojrzec inaczej i za aktywnosc pojmowac dzialania na rzecz innych to pozwole sobie przyklad -  w UKa istnieje siec charity shops, ok 100 tysiecy placowek pracujacych dla organizacji spolecznych z zasada prawna,  zatrudniony jest tylko i wylacznie menadzer placowki, pozostala zaloga to wolontariusze, setki tysiecy ludzi pracujacych - (piszacy te slowa swoj staz odbyl). Od mlodziezy do weteranow pracy, ludzie cos robia dla innych, jest to inna forma niz przynaleznosc do klubu pingponga czy choru. Ciekawostka byl dla mnie pobyt w urzedzie rejestrujacym wolontaruszy i ilosc szukajacych tam pracy, wygladajacy jak normalny urzad zatrudnienia, z tym ze jak wiemy wolontariat jest aktywnoscia bez przychodow. Jako zarejestrowany ochotnik dostaje co tydzien oferty, prosze sobie uzmyslowic, ze sie czesto spozniam i jestem wyeliminowany przez wlasna powolnosc, miejsca zajete. Dlatego mnie nie przekonuja tezy dotyczace UKa.
Autor: szpotak  Dodano: 13-11-2011
ratus - edukacja
Czego się Jaś nie nauczył....

W naszym szkolnictwie preferowany jest indywidualizm, nie praca zespołowa.
Ta ostatnia jest niepopularna, ze względu na przyjęte a priori założenie,
że jedna osoba będzie pracować, a pozostałe "załapią się" na gotowe.
Brak umiejętności pracy zespołowej przekłada się w latach późniejszych na brak
więzi społecznych.
Autor: ratus  Dodano: 14-11-2011

Pokazuj komentarze od najnowszego

Aby dodać komentarz, należy się zalogować

  

Zaloguj przez OpenID..
Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto..

Reklama
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365