Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.447.993 wizyty
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 701 głosów.

Złota myśl Racjonalisty:
"Prawdziwa wiedza to znajomość przyczyn."
Komentarze do strony Multi-kulti kontra multilotto?

Dodaj swój komentarz…
Violento - To kwestia kultury osobistej   5 na 5
Wydaje mi się to dość utopijne. Autor sugeruje, że powinniśmy wyzbyć się "myślenia plemiennego". Mówi o uniwersalności takich pojęć jak "polityczny liberalizm, demokracja, prawa człowieka". Otóż uniwersalne one są z perspektywy człowieka Zachodu, bo dla Europejczyka te rzeczy są oczywiste. Ale poza Europą - niekoniecznie. To są produkty EUROPEJSKIEGO Oświecenia. Myślenie plemienne wynika z naszych instynktów, które zapewniają nam przetrwanie. Ignorowanie ich, gardzenie nimi osłabia zdolność obronną. Multikulti, integracja jest szczytną ideą, ale jest nieco oderwana od rzeczywistości - jak chrześcijaństwo - obiecuje i wymaga zbyt wiele. Integracja jest możliwa jeżeli dwie strony są chętne do integracji. Jeżeli np. muzułmanie w Europie (hipotetycznie) domagają się wprowadzenia szariatu albo jeśli chociaż uważają prymat szariatu nad prawem państwowym, to chyba coś jest nie tak. Nie rozumiem też dlaczego nie mówi się o prostym rozróżnieniu gospodarz-gość. Ja np., jeżeli przebywam w czyimś domu lub innym kraju, to dla mnie jak najbardziej naturalne i jasne jest to, że jestem zobowiązany szanować kulturę i dostosować się do obyczajów gospodarza. Taka postawa nazywa się "kultura osobista".
Autor: Violento  Dodano: 22-12-2011
Reklama
Jan Wójcik - Relatywizacja kulturowa praw człowieka   1 na 1
Pojęć gospodarz-gość można używać wobec imigrantów pierwszego pokolenia, ale imigrant 3 pokolenia urodzony w Europie, czy jest jeszcze gościem? Co do praw człowieka, bo o ich uniwersalizmie mowa, to ta cała dyskusja o kulturowej relatywizacji praw człowieka bardzo ładnie brzmi na poziomie właśnie tych kultury, ale jeżeli zejdzie się na poziom jednostki (a to o jej prawa chodzi) to każdy skazany za bluźnierstwo szybko stanie się zwolennikiem wolności słowa. Inaczej mówiąc to, że koncepcja napotyka opór i wypowiadają się przeciwko niej ludzie, którzy relatywizują ją, nie oznacza, że nie jest uniwersalna, ponieważ dotyczy uniwersalnych i bardzo podstawowych potrzeb. Należy zwrócić uwagę też, z której strony idzie główny sprzeciw, ze strony państw dyktatorski lub organizacji odwołujących się do religijnych przepisów.
Autor: Jan Wójcik  Dodano: 22-12-2011
Anna Salman   10 na 10
Nigdy nie istniał żaden "projekt multi-kulti", a wprowadzenie tego tworu językowego miało usprawiedliwić zaistniałą sytuację, gdy po latach sprowadzania do Europy taniej siły roboczej, okazało się, że tych mniejszości jest trochę za dużo i są trudności z ich integracją. Na ten problem złożyło się wiele czynników, w tym traktowanie ich jak obywateli drugiej kategorii.
Ten rzekomy projekt jest równie prawdziwy, jak szerzenie demokracji przy użyciu armii USA, czy wcześniej ZSRR.
Czy sprowadzanie w dalszym ciągu niewolników, najczęściej kobiet, jako prywatnej służby, więzienie ich w komórkach, gwałty i inne formy przemocy (co jakiś czas prasa opisuje kolejne przypadki takiego procederu) też mieści się w ramach multi-kulti?
Z mniejszościami etnicznymi / religijnymi mającymi status obywateli jest po prostu inny problem - oni mają już pewne prawa i je egzekwują. Natomiast rządy europejskie nie potrafią wyegzekwować przestrzegania swoich praw.
Europa Zachodnia jest dziś ofiarą własnej hipokryzji, a jej przywódcy zamiast nadal bredzić powinni przyznać się do wcześniejszych błędów i oficjalnie podjąć się ich korekty.
Autor: Anna Salman  Dodano: 22-12-2011
Menel de Lux - Jan Wójcik   12 na 16
Muzułmanie tworzą swoje getta w których odcinają się od Europy i jej mieszkańców w enklawach gdzie króluje szariat, patriarchat i niechęć do integrowania się w nowym domu.
Ludzie którzy wychowali się w takim  środowisku i z poszanowaniem takich "wartości" niestety ale wciąz są tylko gośćmi, w dodatku jak się okazuje bardzo uciążliwymi.
Pojęcie integracji znaczy dla nich- wprowadzanie swoich własnych reguł i zwyczajów, które są po prostu nie do przyjęcia.
Z takim nastawieniem nie mogą liczyć na nic więcej niż traktowanie jako obcy element napływowy, bez względu na miejsce urodzenia.
 
Autor: Menel de Lux  Dodano: 22-12-2011
Tichy62 - Psu na budę to wszystko ...   5 na 5
Artykuł Pana Kuli w Polityce jest kiepski. A użyta przez niego argumentacja nieadekwatna do sytuacji w jakiej jesteśmy. Nie ma szans na żadną wielokulturowość, czy multikulturowość. Zresztą, terminy te są przejawem chciejstwa, a nie opisem realnego stanu rzeczy. Tak naprawdę sprawa jest banalnie prosta; nie ma szans na współistnienie kultur tak STRASZLIWIE odmiennych jak islam i liberalna demokracja. To rywalizacja "kto kogo" To wojna. Wygra w niej nie ten "kto ma rację", tylko ten bardziej agresywny i sprytniejszy. Tak było zawsze i tak będzie tym razem.
Autor: Tichy62  Dodano: 22-12-2011
Boudicca - @Anna Salman   1 na 1
Zgadzam się mnie więcej z Pani komentarzem, niemniej jednak owe "problemy z integracją" wynikają z tego, że przez bardzo długi czas ową siłę roboczą traktowano jako element przejściowy i niejako zamykano przed nią społeczeństwo. Nie dziwi mnie, że ci urodzeni w getcie, do którego zepchnięto ich dziadków nie pragną nagle z niego wyjść, przyjąć nasze wartości i dopasować się do naszego społeczeństwa w zadowalający dla nas sposób. Zresztą to skąd ten problem się wziął, jest teraz mało istotne, bo czasu nie da się cofnąć. A pomysłu na dobre rozwiązanie jeszcze nigdzie nie wyczytałam ani nie usłyszałam, z czego wnoszę, że jeszcze nikt na niego nie wpadł.
Autor: Boudicca  Dodano: 22-12-2011
dobromeg - @Anna Salman   5 na 5
Dobrze to Pani ujela, ze problem polega na braku konsekwentnej egzekucji przestrzegania praw danego kraju. Hipokryzja krajow europejskich wynika pewnie z poczucia winy, ze w tzw praworzadnych krajach dochodzilo do wyzysku mniejszosci sprowadzanych do czarnej roboty (legalnej, ale nie chcianej przez lokalnych mieszkancow). Stad, jak sie domyslam ta koszmarna polityczna "poprawnosc", ktora polega na kolejnym przymykaniu oczu na lamanie ustalonych praw demokratycznego panstwa. Jak sie okazuje, trybalizm muzulmanow jest silnieszym dla nich motywatorem dzialania niz egzekwowanie prawa dla rzadow europejskich. To zjawisko zderzenia kultur raczej (czolowa kolizja) niz proby integracji. Nie mozna nadrobic opoznienia cywilizacyjnego wynoszacego 300-500 lat w ciagu jednego pokolenia. Tym bardziej budza podziw kobiety islamskie takie jak Ayan Hirsi Ali. Taka "podroz w czasie" moga przedsiewziac tylko wybitne jednostki. Nadzieje budzi ich wplyw na inne obudzone z marazmu religijnego umysly. Potomkowie niewolnikow przywiezinych do Ameryki do dzis zmagaja sie z problemem zycia w gettach, mimo, ze nikt ich tam juz nie zamyka, co wiecej, prawo sprzyja ich emancypacji, oraz istnieja przyklady wielu Murzynow, ktorzy odniesli niebywale zyciowe sukcesy.
Autor: dobromeg  Dodano: 22-12-2011
hazy   1 na 1
Jak to się stało, że w Polsce żyją muzułmanie (potomkowie tatarów) w pełni zintegrowani z naszą kulturą? Może powinna wziąć nas przykład a jeżeliby się nie udało to widzę tylko jedno rozwiązanie, politykę twardej ręki bo do niektórych ludzi można tylko tak dotrzeć.
Autor: hazy  Dodano: 23-12-2011
perun   3 na 3
@hazy Tatarzy w Rzeczypospolitej, a dokładniej w WKL, to byli polityczni uchodżcy ze Złotej Ordy, którzy od księcia Witolda dostali azyl polityczny. Dostali tylko azyl i nic więcej, dlatego nie stwarzali problemów a wręcz przeciwnie - zasłużyli się w historii WKL, a potem całej Rzeczypospolitej. Oprócz azylu dostali jeszcze tylko jeden przywilej - mogli wyznawać własną wiarę. Natomiast nie dostali socjalu i żadnych przywilejów. Mieli takie same prawa i obowiązki jak inni mieszkańcy tych ziem. Zresztą podobnie było z innymi przybyszami - imigrantami - jak dzisiaj byśmy napisali na ziemie Rzeczypospolitej. Jedynym przywilejem dla nich było prawo mieszkania w kraju. Niestosowanie się do praw Rzeczypospolitej skutkowało by wtedy jednym - wypędzeniem. I dlatego raczej nigdy nie było w dawnej RP kłopotów z imigrantami. Zachód sam sobie ukręcił sznur na szyje traktując imigrantów jak święte krowy i teraz z tego chce zrobić ideologie, ze wszystkie kultury są sobie równe i godne szacunku. Ja bardzo szanuje kulturę muzułmańską jeśli ta kultura jest u siebie w Arabii. W PL natomiast szanuję swoją kulturę i zwyczaje PL. Jak pisał Violento ja jestem u siebie. Gość przyjeżdżający do mojego kraju mieszkać, albo będzie stosował się do praw PL, albo będzie traktowany przeze mnie jak intruz.
Autor: perun  Dodano: 23-12-2011
myprecious   5 na 5
@perun
Zgadzam się poza jednym: ja przemocy, barbarzyństwa i okrucieństwa nie szanuję nigdzie - nawet w miejscach gdzie usankcjonowane jest to kulturowo-religijnie. Dziesięć batów wymierzonych kobiecie za to, że nosi biustonosz jest dla mnie wyrazem ludzkiej głupty, mimo, iż wymierzanie miało miejsce w Arabii Saudyjskiej.
Autor: myprecious  Dodano: 23-12-2011
perun   4 na 4
@myprecious toż dlatego i ten mój szacunek dla kultury muzułmańskiej w Arabii jest dość specyficzny. Po prostu uważam, że im dalej owa kultura ode mnie tym dla mnie lepiej ;)
Autor: perun  Dodano: 23-12-2011
dobromeg - @perun
To zadna sztuka wspolzyc pokojowo z kulturami od ktorych dziela nas setki kilometrow, wiec kontakty sa zerowe. Dystans miedzy kulturami niczego nas nie uczy, przedluza jedynie izolacje miedzy nimi. Jak slusznie ujal/ujela to Violento - tolerowanie sie nawzajem, kiedy juz czlonkowie roznych cywilizacji sie spotykaja, to kwestia kultury osobistej, dojrzalosci, otwartosci umyslu, nie zamykania sie we wlasnych ciasnych pogladach. Oczywiscie, jak dobrze zauwazyl myprecious, tolerancja nie dotyczy brutanosci i agresji, chocby tlumaczonej jako "religia", czy "kultura", zas gosc powinien dostosowac sie do tradycji kraju, do ktorego zostal zaproszony. Jak dlugo jednak bedziemy sie izolowac jedni od drugich, tak dlugo opozniamy rozwiazanie problemow miedzykulturowego pokojowego wspolzycia. Problem z islamistami jest taki, ze ich sposob myslenia pozostal o pol tysiaclecia za krajami europejskimi. Byc moze w tej sytuacji, pozostawienie krajow arabskich aby dojrzewaly w izolacji bylo by najlepszym rozwiazaniem, niestety nierealnym w dobie internetu i podrozy lotniczych.
Autor: dobromeg  Dodano: 23-12-2011
perun   1 na 1
@dobromeg ja pisałem o współżyciu na terenach dawnej RP różnych kultur ; tatarskiej, ormiańskiej, polskiej, litewskiej itd. Z tych kultur każda coś dla siebie czerpała i każda coś dawała innym. Tym sposobem RP stworzyła swoją własną - odmienną od wschodu i zachodu Europy - kulturę, która przetrwała 400 lat. Łączyliśmy ze sobą wpływy kultur wschodnich z zachodnimi i swoją własną całkiem naturalnie. Nawet Żydzi nie izolowali się tak do końca od innych wpływów. Pisałem o czasach, gdy multikulturalizm na terenach Rzeczypospolitej był czymś zwykłym, normalnym dla ludzi mieszkających w granicach I RP, a czymś szokującym dla przybyszów z Francji czy Niemiec lub Szwecji. Wszystko działo się naturalnie, pokojowo i bez przymusu, dlatego, że każdy w I RP podlegał takim samym prawom i nie ważne było czy to był Polak, Tatar, Litwin, czy Żyd. (oczywiście patrząc wg ówczesnych realiów). Przybysz - imigrant nie miał innych praw, przywilejów niż tubylec. Nikt nie dawał Tatarowi czy Żydowi przywilejów, socjalu itp bzdur. Jeśli muzułmanin nie stosował się do praw i zwyczajów RP musiał pożegnać się z tym krajem. Nigdy nie słyszałem, aby w tych czasach muzułmanin wymagał, aby tubylcy stosowali się do jego praw. Imigrant w RP miał prawa i obowiązki. W EU ma ino prawa, no to EU ma pasztet
Autor: perun  Dodano: 23-12-2011
sylwester lotos - TOLERANCJA
 Mają Państwo rację,że łatwo żyje się zdala od osob o innej kulturze i religii. Polska  szczególnie Rzeczpospolita Obojga Narodów choć sądzi się,że była niezwykle tolerancyjnz, to jednak zdzrzały się trudności z mniejszościami religijnymi czy narodowymi.Chyba jednak tolerancji było wiecej. Pisalem o tym w moich pracach o Tatarach  litewsko - polskich. dzisiaj najwiekszym problemem jest Islam.Tu chcialbym dodać swoja opinię  nayury ogólnej o religiach. Jak każde zjawisko socjologiczne religie maja swój poczatek trwanie i obumieranie / thanatos /. Można to prześledzić na religiach wymarłych, które utraciły swoja atrakcyjność i musiały ustapić nowym prądą. Można nawet  doszukać się jakiejś regularności, ilośc pokoleń,ktore żarliwie wyznają jakiś kult i najczęsciej w miejscu powstania go on zanika i jast tylko natrakcyjny na obrzeżach i w misjach.Tak jest obecnie z religia chrześcijańską. Wracam do Islamu. Ludoważarliwość jest taka jaka u nas była w Średniowieczi - XIII - XV wiek, gdyż Islam powstał 600 lat pożniej i ma ogromne pokoleniowe zapasy tej wiary.Problem jest złożony i chętnie na ten temat podyskutuje Sylwester Lotos
Autor: sylwester lotos  Dodano: 24-12-2011
jankes1234 - pozabijajcie
To napiszcie wprost , że mniejszości i muzułmanów trzeba pozabijać i eksterminować, a nie -szukacie jakichś pięknych słów na opisanie tego.
Autor: jankes1234  Dodano: 26-12-2011
hazy - @jankes1234
Po co od razu zabijać? Wystarczy wprowadzić starą dobrą zasadę "oko za oko, ząb za ząb" i jako, że cywilizacja zachodnia ciągle jest silniejsza od islamskiej to szybko byśmy zaprowadzili porządek i pokój.
Autor: hazy  Dodano: 26-12-2011
perun
@jankes jak masz takie dobre serduszko, i nie możesz patrzeć na zło dziejące się muzułmanom w EU to oddaj im swoją wypłatę. Tylko łapy precz od mojej. Nie zamierzam zapieprzać na jakichś przybyszów i z mojej kasy płacić im socjalu.
Jak była afera z uchodżcami do Włoch Unia poprosiła, aby inne kraje pomogły Włochom i przyjęły część uchodżców. Rząd RP zgodził się przyjąć 6 heheh osób. Jednak żaden z tych 6 nie chciał tu przyjechać. Za mały socjal jeszcze w PL ;)
Autor: perun  Dodano: 26-12-2011
myprecious
Po co te nerwy drodzy Państwo?
@jankes Mordowanie? Oszalałeś?:) Wystarczy by islamiści przestrzegali prawa państwa, w którym żyją - to chyba nie jest wielkie wymaganie? Jeśli ktoś ze względów religijnych nie jest w stanie być częścią jakiegoś społeczeństwa, to niech przebywa tam gdzie może się religijnie spełniać - ale zmiana prawa na potrzeby religijnych oszołomów to jak nadstawainie karku.
@ hazy System oparty na zemście? Wybacz ale od Hammurabiego czy niemoralnego Jahwę trochę czasu minęło...
Autor: myprecious  Dodano: 26-12-2011
hazy
Akurat oni w rozwoju cywilizacyjnym są właśnie na takim poziomie i czasem mam wrażenie że tylko to są wstanie zrozumieć, bo powiedzmy sobie szczerz muzułmanie pozwalają sobie za dużo bo się nas nie boją.
Autor: hazy  Dodano: 27-12-2011

Pokazuj komentarze od najnowszego

Aby dodać komentarz, należy się zalogować

  

Zaloguj przez OpenID..
Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto..

Reklama
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365