Racjonalista - Strona głównaDo treści


Fundusz Racjonalisty

Wesprzyj nas..
Zarejestrowaliśmy
204.448.312 wizyt
Ponad 1065 autorów napisało dla nas 7364 tekstów. Zajęłyby one 29017 stron A4

Wyszukaj na stronach:

Kryteria szczegółowe

Najnowsze strony..
Archiwum streszczeń..

 Czy konflikt w Gazie skończy się w 2024?
Raczej tak
Chyba tak
Nie wiem
Chyba nie
Raczej nie
  

Oddano 701 głosów.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:

Złota myśl Racjonalisty:
(..) dopóki stosujemy się do rygorów logiki akceptowanych w dociekaniach naukowych, dopóty nie ma śladów Boga, które dałoby się nieomylnie wyśledzić w świecie, niczego, co moglibyśmy z pewnością zidentyfikować jako Jego znaki.
Komentarze do strony Dlaczego diety są bez sensu

Dodaj swój komentarz…
Appenzeller   1 na 1
Dorzucę do kompletu "Chorzy z powodu zdrowego jedzenia" Udo Pollmera. Lektury obowiązkowe dla tych, którym spryciarze wyciągają pieniądze w kieszeni obietnicą diety-cud. Pesymistyczną wiadomością jest to, że nadal nie wiadomo, jak przestawić organizmowi "zadany ciężar ciała" na inną wartość. Genetycy - do roboty.
Autor: Appenzeller  Dodano: 06-02-2012
Reklama
mlodedrwale
@Appenzeller
Co to jest "zadany ciężar ciała"?
Autor: mlodedrwale  Dodano: 06-02-2012
Rozumny Władek   5 na 5
 A najlepiej to ruszyć dupę z fotela i zająć się jakimś sportem. Pośród sportowców nie ma ludzi otyłych, a przynajmniej ja takich nie widziałem.
Dziewuchy, słuchajcie wujka Władka!
Autor: Rozumny Władek  Dodano: 06-02-2012
c3h3n - hmm
Dziwny ten artykuł. Albo źle przeczytałem, albo wynika z niego, że dla mózgu dobrze jest jak człowiek tyje i tyje i nie powinniśmy nic robić aby temu zapobiec. Co więcej zapobieganie tyciu nie jest naturalne, zapobiegania chudnięciu już jest. Poza tym dziwne jest pojęcie ten 'wagi neutralnej'. Gdy człowiek tyje, i nie odczuwa blokady przed tyciem a jedynie przed chudnięciem, wychodzi na to że owa waga może być tylko coraz większa. :s
Autor: c3h3n  Dodano: 06-02-2012
Piątkowski - Do: c3h3n   1 na 1
Mnie to nie dziwi, w końcu nasze ciało nastawione jest na gromadzenie zapasów, a nie ich celowe zużywanie ze względów estetycznych...
Autor: Piątkowski  Dodano: 06-02-2012
Lizergus   2 na 2
Najlepiej zająć się sportem i stosować się do zasad zdrowego żywienia. Informacje na temat diet czerpać z środowisk około-sportowych a nie z pism dla znudzonych kur domowych. Najbardziej efektywnym (i zdrowym) połączeniem jest trening siłowy + wysiłek aerobowy (np. bieganie). A panie nie powinny obawiać się sztang i hantli ;)
Autor: Lizergus  Dodano: 06-02-2012
Fascynat - Dziwne?   1 na 1
c3h3n Nie sądzę, że to dziwne, że nasz mózg nie chce abyśmy chudli, a nie przeszkadza mu tycie. Przez pewnie jakieś 99,9% czasu historii naszego gatunku byliśmy nieustannie głodni i narażeni w 99,9% przypadków na śmierć z głodu, a nie na śmierć z przejedzenia.
Autor: Fascynat  Dodano: 06-02-2012
Marysia - @ Władek & c3h3n   3 na 3
Rozumny Władku, nie widziałeś grubych sportowców? Beata Maksymow, Agata Wróbel, Hossein Rezazadeh, Dwayne Leveroc, William Perry (i inni)? A, rzeczywiście, to takie kanapowe śpiochy są. Po schodach dwa kroki i już sapią. A mogliby te grube tyłki ruszyć...

c3h3n, spróbuj utyć "w nieskończoność", ciągle się objadając. Nie sądzę, aby to było przyjemne i mózg (nie mówiąc o żołądku) Ci na to łatwo pozwolił. Są ludzie, którzy nie mogą przytyć jedząc dużo, tak jak i tacy, którzy nie mogą schudnąć na ciągłych dietach. Chodzi o to, że każdy człowiek ma wagę "optymalną" w odczuciu jego własnego mózgu - czy to będzie 50, 80 czy 100 kilo. Dlaczego taka a nie inna waga - tego nie wiem, pewnie mają na to wpływ genetyka, epigenetyka, hormony, nawyki żywieniowe, historia zdrowotna i takie rzeczy. Jeśli któreś jest zaburzone, to waga "optymalna" dla mózgu też może być zaburzona, tak sobie myślę. Tylko wtedy leczenie nie polega na diecie, bo to jakby leczyć ospę maścią przeciw pryszczom - objawy zamaskuje, ale tylko na chwilę, a choroby nie zwalczy.
Autor: Marysia  Dodano: 06-02-2012
mlodedrwale - @Marysia
"Dlaczego taka a nie inna waga - tego nie wiem, pewnie mają na to wpływ
genetyka, epigenetyka, hormony, nawyki żywieniowe, historia zdrowotna i
takie rzeczy. Jeśli któreś jest zaburzone, to waga "optymalna" dla mózgu
też może być zaburzona, tak sobie myślę. Tylko wtedy leczenie nie
polega na diecie, bo to jakby leczyć ospę maścią przeciw pryszczom"

Skoro nawyki żywieniowe są zaburzone, to dlaczego nie można tego leczyć zmieniając je, czyli w praktyce jednak stosować jakąś dietę?
Autor: mlodedrwale  Dodano: 06-02-2012
Marysia - @mlodedrwale   2 na 2
Oczywiście, że jeśli jedyną przyczyną otyłości są złe nawyki żywieniowe, to należy je zmienić. Należałoby dla porządku, jeśli się da, zbadać również, co może być przyczyną tych złych nawyków i wykorzenić tę przyczynę. To znów może być wada metaboliczna, problemy psychiczne, itp. I jeszcze jedno - proszę nie brać moich słów za wyrocznię, ja nie piszę tutaj artykułu naukowego, tylko sobie "gdybam", mniemam jednak, że nie bez podstaw.
Autor: Marysia  Dodano: 06-02-2012
Koraszewski - dieta i dieta   6 na 6
Endokrynologia ma to do siebie, że w niczym nie przypomina homeopatii, jest całkiem rzetelną nauką. Absurdalne diety cud to jest coś, co warto wyśmiać, kontrola tego co zjadamy bywa rozsądna i konieczna, więc nie należy wylewać dziecka z kąpielą, ale i nie przekarmiać, a kiedy cierpi na nadwagę, to stosować ogólnorodzinny rygor. Ja sam zresztą w związku z początkami cukrzycy dostałem listę zakazów, wśród których było polecenie ograniczenia się do jednego ziemniaka do obiadu dziennie i teraz muszę kupować większe ziemniaki.
Autor: Koraszewski  Dodano: 06-02-2012
Vinko - waga neutralna?
"Waga neutralna"? Brzmi jak "karma".
W Ameryce widać jest pełno takich ważących neutralnie...
Autor: Vinko  Dodano: 06-02-2012
Anna Salman - Dieta dla leniwych   2 na 2
A ja, odkąd przekroczyłam trzydziestkę, żrę do rozpuku i ani nie tyję, ani nie chudnę. Wcześniej nie mogłam, bo w młodości miałam skłonności do tycia.
Uwielbiam demonstrować swoje możliwości w obecności koleżanek na diecie (nawet jeśli się nie przyznają, to i tak wiadomo, że są - po minach). Inna rzecz, że jak mi się nie chce, to mogę również nie jeść dzień albo dwa bez szkody dla zdrowia. Chyba najlepiej słuchać własnego organizmu. Taka dieta dla leniwych.
@Rozumny Władek - widziałam zawodników sumo... 
Autor: Anna Salman  Dodano: 06-02-2012
Czesław Szymoniak - @Koraszewski   2 na 2
...teraz muszę kupować większe ziemniaki.

Znam dostawcę co ma takie kilogramowe (w ostatnim sezonie wyjatkowo wyrosły). Chętnie podeśle tonę.

Nie wiedziałem o kortyzolu. Dzięki autorowi.
Miewałem nadwagę (po rzuceniu palenia papierosow) ale udawało mi się jej pozbyć bez specjalnych diet, prócz tej na najprostszej wg mnie, domorosłej zasady polegającej na dobieraniu produktow raczej bogatszych w składniki budulcowe a uboższych w składniki energetyczne. I oczywiscie więcej ruchu by nie przy tej okazji nie pozbyć się tkanek mięśniowych. Stosując umiar w postępowaniu możemy chyba nie obawiać się że kortyzol nas zabije. Natomiast otyłość wraz z jej skutkami prędzej.

Dodam ze jest nasza (no przynajmniej w moich okolicach) tradycja biesiadowania przy zastawionym pod sufit stole, kultywowana  przy każdej mozliwej okazji a jest ich sporo - wg mnie jest to dobra tradycja...
Autor: Czesław Szymoniak  Dodano: 06-02-2012
Czesław Szymoniak
Sprostowanie do powyzszego:
Miało być że nie jest to dobra tradycja.
Autor: Czesław Szymoniak  Dodano: 06-02-2012
tom2010 - Nikt nie stosuje diety niskokalorycznej
Teraz nikt nie stosuje diet opartych o niskokaloryczności jako podstawie. Bardzo polularna dieta - rozumiana jako sposób odżywiania - to np. Paleo, czyli próba naśladowania sposobu odżywiania sprzed pojawienia się rolnictwa (Loren Cordain, Art De Vanny, Robb Wolf, Mark Sisson itd.).

www.youtube.com(*)layer_detailpage&v=BrHCpxoBcyU

Z nowoczesnych m.in. Dieta Anyestrogenowa Oriego Hofmecklera (+ uzupełniająco porady Raya Peata w temacie). Jeżeli ktoś chcce nie stracić mięśni podczas odchudzania to także Leangains Martina Berkhama.

Wśród byłych wegetarian dominuje sposób odżywiania się oparty o tzw. Superfoods, czyli jedzenie wyłącznie produktów o szczególnie dużej proporcji witamin, antyoksydantów, minerałów itp. w stosunku do kalorii (odwrotność pustych kalorii) i o pozytywnym wpływie na zdrowie (odwrotność junk foods). Typowo muszą też być naturalne - organiczne itp. Do poczytania np. na Naturalnews.

Jeżeli chodzi o ćwiczenia to najpopularniejszy jest trening interwałowy wysokiej intensywności (np. PACE Ala Searsa lub Peak 8 Josepha Mercoli).
Autor: tom2010  Dodano: 06-02-2012
tom2010 - Różne odpowiedzi
@Appenzeller - do przestawiania wagi ciała służy m.in. dieta Shanghri La Setha Robertsa. W tym temacie cały cykl artykułów o uzależniającym działaniu niektórych pokarmów na mózg ma Stephan Guynet (whole health source).

--------------------------

@Koraszewski - akurat dieta niskokaloryczna działa antycukrzycowo (na typ 2):

www.guardian.co(*)alorie-diet-hope-cure-diabetes

Nadmierne kalorie podane jako jedna z przyczyn:

wholehealthsour(*)sulin-resistance-part-vii.html

Podobno z cukrzyczy (typu 2) można się wyleczyć nawet u rabina i jogina w jednym, Doktora Boskości Gabriela Cousensa :-)

www.treeoflife.(*)53/language/en-US/Default.aspx
Autor: tom2010  Dodano: 07-02-2012
Lizergus   4 na 4
Co do otyłych sportowców - wszystko zależy od bilansu kalorycznego. Strongmani, ciężarowcy z najwyższej kategorii wagowej, kulomioci itp. - dla nich nadmiar tłuszczu nie jest szczególnie szkodliwy (choć na pewno nie pomaga) i wynika po prostu z pochłaniania potężnych ilości jedzenia. Z kolei np. gruby maratończyk niczego w swojej dyscyplinie nie osiągnie.
Poza tym:
-lepiej mieć lekką nadwagę i być aktywnym sportowo niż być leniwym chudzielcem
-sport zawodowy nie ma nic wspólnego ze zdrowiem :>
Autor: Lizergus  Dodano: 07-02-2012
Piątkowski - Ciekawe odkrycie...
zaraźliwa otyłość? : www.mojawyspa.c(*)y/28704/Otylosc-jest-zarazliwa może to jest powód, kiepskiej skutecznoci diety.
Autor: Piątkowski  Dodano: 07-02-2012
Rozumny Władek - @Anna Salaman   1 na 1
Anno, kobieta, jako istota subtelna i eterycznal, nie żre, tylko dziubie, ewentualnie konsumuje. "Żre" świnia albo facet.
Autor: Rozumny Władek  Dodano: 07-02-2012
Anna Salman - @Rozumny Władek
Nic nie poradzę, że w porównaniu ze mną, to raczej znajomi faceci "dziubią" (konsumują). Mnie naprawdę łatwiej ubrać, niż nakarmić.
Autor: Anna Salman  Dodano: 10-02-2012
czeremcha - Kilka sprostowań
Kilka słów od dietetyka:
Jeśli chodzi o pojęcie "neutralnej wagi" odsyłam do teorii Set Point.
Jeśli chodzi o pracę mózgu w otyłości-to choroba ta nie sprzyja jego prawidłowemu funkcjonowaniu -> otyli ludzie mają więcej zmian neurodegeneracyjnych głównie w istocie białej mózgu w porównaniu do osób nie otyłych (odsyłam do badań).
W kwestii cukrzycy typ 2 -> dieta niskokaloryczna przynosi poprawę (ważny jest tu jednak sam skład diety, nie tylko kaloryczność).
W kwestii diety niskokalorycznej i pracy mózgu - niektóre doniesienia pokazują, że np.jednodniowe głodówki mają bardzo dobry wpływ na pracę mózgu ( http://www.scientificamerican.com/article.cfm?id=new-year-new-understandin)
Oczywiście długotrwałe (jak ww. 12 msc. diety niskokaloryczne nie są zalecane jeśli nie ma takich wskazań zdrowotnych vide dieta odchudzająca ratująca życie! a nie jedynie  poprawiająca walory estetyczne ciała).
Autor: czeremcha  Dodano: 09-03-2012

Pokazuj komentarze od najnowszego

Aby dodać komentarz, należy się zalogować

  

Zaloguj przez OpenID..
Jeżeli nie jesteś zarejestrowany/a - załóż konto..

Reklama
[ Regulamin publikacji ] [ Bannery ] [ Mapa portalu ] [ Reklama ] [ Sklep ] [ Zarejestruj się ] [ Kontakt ]
Racjonalista © Copyright 2000-2018 (e-mail: redakcja | administrator)
Fundacja Wolnej Myśli, konto bankowe 101140 2017 0000 4002 1048 6365